Formuła 2: testy przedsezonowe w Bahrajnie 2021
Lukas Raich/Wikimedia Commons

Formuła 2: testy przedsezonowe w Bahrajnie 2021

  • Data publikacji: 10.03.2021, 23:30

Przez ostatnie trzy dni mieliśmy możliwość oglądania nowych bolidów Formuły 2 i sprawdzenia jak zachowują się na torze wyścigowym. Testy przedsezonowe odbyły na torze Sakhir w Bahrajnie. Wzięło w nich udział jedenaście zespołów i dwudziestu dwóch kierowców.  

 

Pierwszego dnia warunki atmosferyczne utrudniały ekipom zbieranie danych o nowych bolidach. Poza silnym wiatrem kierowcy musieli radzić sobie z nieprzygotowaną nawierzchnią. Z tego powodu niewielu z nich przyjechała więcej niż 20 okrążeń w porannej sesji. Najszybszym z całej stawki (uzyskał czas 1:42.844) okazał się zeszłoroczny Mistrz Świata Formuły 3, David Beckmann, debiutujący w Formule 2 w zespole Charouz Racing System. Miejsce drugie i trzecie przypadło odpowiednio Danowi Ticktumowi (Carlin) i Christianowi Lundgaardowi (ART Grand Prix). Ticktum swój najlepszy czas uzyskał w sesji porannej, Beckmann oraz Lundgaard w sesji popołudniowej. Obyło się bez większych przygód na torze, jednak z powodu awarii bolidu Richarda Verschoora poranna sesja została wstrzymana. Popołudniowa sesja była wykorzystana na przeprowadzenie symulacji wyścigowych. Z tego powodu niewielu kierowców poprawiło swoje czasy i Ticktum został „wyprzedzony” jedynie przez Beckmanna.

 

Podczas drugiego dnia testów najlepiej z bolidem poradził sobie Duńczyk Christian Lundgaard uzyskując czas 1:41.697. Ze stratą 0.331 oraz 0.341 zameldowali się odpowiednio debiutujący Bent Viscaal (Trident) oraz Marcus Armstrong (DAMS). W kolejnym dniu testów ponownie wstrzymano wyścig. W porannej sesji awarii uległ bolid Alessio Deleddy (HWA RACELAB), a w popołudniowej czerwoną flagę ujrzeliśmy trzy razy za sprawą Gianluci Petecofa (Campos Racing), Liamsa Lawsona (Hitech Grand Prix) oraz Guanyu Zhou (UNI-Virtuosi). Pierwsza dziesiątka kierowców (poza Danem Ticktumem - miejsce czwarte) swój najlepszy czas osiągnęła w sesji popołudniowej. Zespoły w ciągu drugiego dnia testów skupiły się na przeprowadzaniu symulacji kwalifikacyjnych.

 

Trzeci i zarazem ostatni dzień testów na torze Sakhir zakończył się uzyskaniem najlepszego czasu przez Marcusa Armstronga (1:42.173). Miejsce drugie trafiło do Liama Lawsona, a trzecie do Jüri Vipsa (Hitech Grand Prix). Vips, któremu udało się ostatecznie zdobyć podium, w poprzednich dniach osiągał zaledwie ósmą i siódmą lokatę.  Różnice czasów pomiędzy kierowcami były niewielkie. Miejsce trzynaste (Thèo Pourchaire z zespołu ART Grand Prix) dzieliło od zwycięzcy jedynie 0.501 s. Z powodu wcześniejszego wykorzystania wszystkich nowych kompletów opon, w popołudniowej sesji nikomu nie udało się poprawić swojego czasu. Ostatnie godziny zespoły wykorzystały na przeprowadzanie symulacji wyścigowych. Chiński kierowca Guanyu Zhou przejechał najdłuższy dystans (97 okrążeń - 47 w sesji porannej i 50 w popołudniowej) podczas trzeciego dnia testów.

 

Ostatecznie najszybszym czasem podczas 3-dniowych testów może pochwalić się Duńczyk Christian Lundgaard. Uzyskany przez niego czas był szybszy jedynie o 0,218 s w porównaniu do tego jaki zanotował Brytyjczyk Callum Illot podczas weekendu wyścigowego na tym torze. Już 26 marca ponownie zobaczymy bolidy – tym razem podczas weekendu wyścigowego, który odbędzie się również w Bahrajnie.