Bundesliga: Borussii Dortmund dopisało szczęście na Signal Iduna Park
Валерий Дед [CC BY 3.0]/Wikimedia Commons

Bundesliga: Borussii Dortmund dopisało szczęście na Signal Iduna Park

  • Dodał: Krzysztof Dunaj
  • Data publikacji: 13.03.2021, 20:35

Borussia Dortmund pokonała Herthę Berlin 2:0 w ramach 25. kolejki Bundesligi. Gospodarze dzięki wygranej przeskoczyli o jedną pozycję w tabeli. Choć trzeba dodać, że drużynę, którą minęli, ma o jeden mecz więcej do rozegrania. 

 

Od pierwszego gwizdka Borussia Dortmund cierpliwie kreowała akcje pod bramką przyjezdnych. Hertha, widząc ofensywny styl gry swoich rywali, rozważnie przesuwała formację, czekając na kontratak. BVB wiedziało, że Stara Dama” ma spore problemy ze stałymi fragmentami gry w tym sezonie. Przez co Marco Reus próbował zagrozić bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego, jednak futbolówka otarła się o poprzeczkę. Ofensywne rozgrywanie piłki wiąże się z narażeniem na szybkie kontrataki, dlatego piłkarze często stosują nieprzepisowe wejścia tuż po stracie futbolówki w celu zapobiegnięcia szybkiego ataku ze strony przeciwnika. W takiej sytuacji znalazł się Nico Schulz, jednak sędzia uznał, że lewy obrońca Borussii zbyt ostro wszedł w zawodnika w niebiesko-białym stroju i w konsekwencji zobaczył żółty kartonik. Przed szansą na objęcie prowadzenia gospodarze stanęli w 34. minucie, kiedy Jude Bellingham posłał mocny strzał z dystansu w światło bramki, lecz Rune Jarstein popisał się skuteczną obroną. Choć Borussia Dortmund miała 69% posiadania piłki w pierwszej połowie, nie potrafiła zadać ostatecznego ciosu. Zdecydowanie u podopiecznych Edina Terzicia widać było zmęczenie po trudnym spotkaniu w Lidze Mistrzów, które miało miejsce 9 marca przeciwko Sevilli (2:2). 

 

Borussia chcąc zakończyć sezon w czołówce, nie mogła pozwolić sobie na potknięcie. Tym bardziej że do zakończenia rozgrywek nie pozostało dużo czasu. Po wznowieniu rywalizacji przebieg spotkania wyglądał podobnie. Czarno-żółci próbowali zagrozić przyjezdnym, natomiast Ci skutecznie się bronili. Wszystko zmieniło się w 55. minucie. Wówczas Julian Brandt popisał się podkręconym uderzeniem sprzed pola karnego, wyprowadzając tym samym swoją drużynę na prowadzenie. Po straconym golu Hertha zaczęła grać wyżej, przez co miejscowi mieli więcej miejsca do kreowania kolejnych groźnych ataków. W 78. minucie mogło być już 2:0, lecz strzał z główki Emre Cana zatrzymał Rune Jarstein. Goście z minuty na minutę prezentowali się coraz gorzej. Pod koniec pojedynku bezradność drużyny przyjezdnej potwierdził Vladimír Darida, który otrzymał czerwoną kartkę za brzydkie wejście w nogi Marco Reusa. Grę w przewadzę dosadnie wykorzystał Youssoufa Moukoko, który strzelił bramkę w doliczonym czasie potyczki. Warto dodać, że piłkarz zameldował się na boisku kilka minut wcześniej. Do końca wynik nie uległ zmianie i ze zwycięstwa cieszyli się podopieczni Edina Terzicia.

 

Borussia Dortmund - Hertha Berlin 2:0 (0:0)

Bramki: 55’ J. Brandt, 90+1’ Y. Moukoko

Borussia Dortmund: Hitz – Morey (71. Meunier), Can, Hummels (58. Zagadou), N. Schulz – Dahoud, Bellingham – Reus (84. Moukoko), Brandt, T. Hazard (71. Reyna) – Haaland
Hertha Berlin: Jarstein – Klünter, Stark, Dardai – Tousart – Zeefuik (59. Leckie), Darida, Mittelstädt, Plattenhardt (59. Lukebakio) – K. Piątek (82. Alderete), J. Córdoba (68. Dilrosun)

Żółte kartki: 23’ N. Schulz – 59’ D. Zeefuik

Czerwone kartki: V. Darida

Sędzia: Martin Petersen