Ligue 1: niewykorzystany karny i wysoka wygrana AS Monaco w meczu z Saint-Eteinne
jorono/pixabay.com

Ligue 1: niewykorzystany karny i wysoka wygrana AS Monaco w meczu z Saint-Eteinne

  • Dodał: Piotr Ziąbka
  • Data publikacji: 19.03.2021, 22:51

W pierwszym meczu 30. kolejki francuskiej Ligue 1 AS Saint-Etienne podejmowało AS Monaco. Zajmująca czwarte miejsce w tabeli ekipa gości była zdecydowanym faworytem tego spotkania i wygrała mecz dzięki bramkom Stevana Joveticia, Aureliana Tchouameniego, Sofiane Diopa oraz Krepina Diatty.

 

Od samego początku spotkania to piłkarze AS Monaco mieli kontrolę nad przebiegiem gry. Już w 8. minucie Stevan Jovetić oddał dosyć mocny strzał w kierunku bramki gospodarzy, ale piłka jednak zatrzymała się na poprzeczce. Kilka akcji później goście wywalczyli sobie rzut rożny, po którym bardzo nieodpowiedzialnie zachował się Mathieu Debuchy, który odbił piłkę ręką we własnym polu karnym. Arbiter nie miał innego wyjścia, jak wskazać na wapno. Do piłki podszedł Jovetić. Czarnogórzec miał okazję do pokonania Stefana Bajicia, ale ponownie powstrzymało go aluminium, tym razem piłka trafiła w słupek. Jovetić jednak zaledwie dwie minuty po niewykorzystanej jedenastce się zrehabilitował i po podaniu od Aureliana Tchouameniego oddał mocny strzał przy samym słupku. Tyma razem Bajić nie miał żadnych szans i Monaco prowadziło 1:0. Goście do końca pierwszej połowy zdecydowanie kontrolowali grę i nie pozwalali gospodarzom na stworzenie zbyt wielu okazji bramkowych. W pierwszej połowie w drużynie Saint-Etienne najbardziej wyróżniał się Wahbi Khazri, ale sam Tunezyjczyk nie zdołał nic zdziałać.

 

Po przerwie obraz gry nie zmienił się prawie w ogóle. Cały czas grę prowadzili goście i nie dopuszczali rywali pod swoją szesnastkę. W 55.minucie Tchouameni zagrał do Golovina, Rosjanin zwrócił mu piłkę, a ten bardzo mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Bajicia, podwyższając prowadzenie. Saint-Etienne wciąż było bezradne, a w 65. minucie ich obrońcy przytrafił się fatalny błąd. Słabe podanie wszerz boiska przechwycił Sofiane Diop. Francuz pobiegł w stronę bramki rywala i stanął w sytuacji sam na sam z bramkarze. Diop zachował zimną krew i piękną podcinką pokonał Bajicia. Goście prowadzili już 3:0 i nic nie wskazywało na to, aby to zwycięstwo mogło im się wymknąć z rąk. Wydawało się, że AS Monaco nieco zwolniło tempo gry, ale było to złudne. W 77. minucie w akcji piłkarzy wprowadzonych z ławki Cesc Fabregas idealnie dograł piłkę do Krepina Diatty, który strzałem zewnętrzną częścią stopy zdobył swoją pierwszą bramkę dla Monaco. Do końca spotkania Monaco nie pozwoliło rywalom na stworzenie żadnych okazji, ale samo też nie zdołało zdobyć kolejnych goli.

 

AS Monaco wygrało swój kolejny mecz w tym sezonie, utwierdzając się na czwartym miejscu. Piłkarze z Księstwa zbliżą się też w tej kolejce do którejś z ekip z czołowej trójki, gdyż w niedzielę PSG zagra z Lyonem. Saint-Etienne natomiast jest w odwrotnej sytuacji, Lorient zmierzy się z Nantes, więc jedna z tych ekip lub obie punkty zdobędą. Gospodarze dzisiejszego meczu mogą się więc dość realnie zacząć martwić o utrzymanie w Ligue 1.

 

AS Saint-Etienne - AS Monaco 0:4 (0:1)

Bramki: 13' Jovetić, 55' Tchouameni, 64' Diop, 77' Diatta

Saint-Etienne: Bajić - Sow, Cisse, Kolodziejczak - Debucy, Camara, Neyou (67' Modeste), Trauco (46' Abi) - Khazri (68' Rivera), Boudebouz (60' Youssouf), Bouanga (81' Moueffek)

AS Monaco: Lecomte - Sidibe, Disasi, Badiashile (83' Matsima), Henrique (84' Ballo Toure) - Golovin (76' Diatta), Fofana, Tchouameni, Diop (66' Fabregas) - Volland, Jovetić (76' Ben Yedder)

Żółte kartki: 91' Modeste - 38' Jovetić, 44' Badiashile

Sędzia: Mikael Lesage

Piotr Ziąbka – Poinformowani.pl

Piotr Ziąbka

Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. 10 lat zawodowego pływania za mną. Prywatnie kibic piłki nożnej, koszykówki i skoków narciarskich.