Tauron Liga: bój w Legionowie dla Radomki, kwestia awansu nadal otwarta
tauronliga.pl

Tauron Liga: bój w Legionowie dla Radomki, kwestia awansu nadal otwarta

  • Dodał: Seweryn Czernek
  • Data publikacji: 20.03.2021, 20:06

W sobotnim spotkaniu fazy play-off Tauron Ligi Legionovia Legionovo podejmowała u siebie Radomkę Radom. Do pojedynku z większą presją podchodziły gospodynie, które w pierwszym ćwierćfinałowym starciu niespodziewanie pokonały na wyjeździe świetnie grające w tym sezonie radomianki 3:1 i były o krok bliżej od awansu do półfinału. Po niezwykle zaciętym i wyrównanym spotkaniu zwycięstwo 3:1 odniosły zawodniczki Radomki, które tym samym przedłużyły swoje szanse na awans i doprowadziły do decydującego, trzeciego pojedynku.

 

Gospodynie z pewnością liczyły na zwycięstwo u siebie i przypieczętowanie awansu do półfinału mistrzostw Polski. Po stronie Radomki w porównaniu z poniedziałkowym spotkaniem doszło jednak do dwóch kluczowych zmian. Do gry w zespole powróciła bowiem rozgrywająca Katarzyna Skorupa, która przez cały sezon stanowiła fundament drużyny i jest jej liderką. Dodatkowo w szeregach Radomki pojawił się nowy, wartościowy nabytek w postaci Any Bjelicy, która na parkiecie pojawiła się już w wyjściowej szóstce.

 

Lepiej w spotkanie weszły wyraźnie zmobilizowane siatkarki z Legionova wychodząc na 7:4. Przewaga gospodyń rosła, a razem z nią dystans punktowy, który z czasem wynosił już 6 oczek. Od początku dobrze grały przyjmujące Olivia Różański, która poprowadziła swój zespół do zwycięstwa w poprzednim pojedynku ćwierćfinałowym oraz Jessica Rivero Marin. Zawodniczki Radomki nie potrafiły złapać swojego rytmu gry, miały problemy ze skutecznością i wypadały blado na tle świetnie grającej ekipy Legionovii. W środkowej fazie seta w ich grę wstąpiła jednak nowa energia, co przełożyło się na serię 5 punktów z rzędu przy serwisach Any Bjelicy i zniwelowanie straty do 4 punktów i wyniku 19:15. Końcówka partii zapowiadała się niezwykle emocjonująco, bowiem na tablicy widniał już remis 22:22. W obu ekipach główną rolę odgrywały nerwy, a większość punktów drużyny zdobywały po serwisowych błędach rywalek. Wojnę nerwów w ostatnich akcjach lepiej wytrzymały radomianki, które wracając z dalekiej podróży i notując świetną pogoń wygrały pierwszą odsłonę 29:31 po 39 minutach gry.

 

Początek drugiej partii był bardzo wyrównany, a po grze punkt za punkt pierwsze przewagę ponownie zbudowały gospodynie odskakując na 9:5. Tym razem siatkarki z Radomia szybciej podgoniły wynik niwelując stratę do jednego oczka i wracając później do naprzemiennego zdobywania punktów. W drużynie przyjezdnych ofensywną liderką była Bruna Honorio, która wzięła na siebie ciężar zdobywania kolejnych punktów. Również po jej ataku radomiankom udało się doprowadzić do remisu 18:18, co zwiastowało kolejne emocje w ostatnich akcjach. Późniejsza gra punkt za punkt tylko napędzała obie ekipy, a sprawa zwycięstwa w drugim secie dalej była otwarta. Tym razem obyło się bez gry na przewagi, a partię na swoim koncie po skutecznym ataku Samary Rodrigues zapisały radomianki wynikiem 23:25 zbliżając się tym samym do zwycięstwa, które przedłuży ich szanse na awans.

 

W trzeciej odsłonie przyjezdne szybko odskoczyły na 2:5, jednak gospodynie równie szybko udaremniły tę ucieczkę doprowadzając do wyrównania i wypracowując już za chwilę dwupunktową przewagę. W szeregach Legionovii pewnym punktem była środkowa Shelly Stafford, która skutecznymi atakami dawała wytchnienie koleżankom na skrzydłach, a liderką zespołu pozostawała Różański. Na tablicy widniał wynik 14:10, ale przyjezdne nie miały zamiaru odpuszczać tej partii. Choć udało im się zniwelować stratę do jednego oczka, w końcową fazę seta na prowadzeniu 20:17 wchodziły siatkarki z Legionowa. Ostatnie akcje należały do gospodyń, które po ataku Rivero Marin cieszyły się z wygrania seta 25:20 i zachowania swoich szans w tym spotkaniu.

 

Czwartego seta od szybkiego prowadzenia 4:1 rozpoczęły gospodynie, ale już po chwili na tablicy widniał wynik po 5. Rywalki w kolejnych akcjach wypracowały dwupunktową przewagę, która przy późniejszej grze punkt za punkt utrzymywała się. Choć Legionovii udało się wyrównać na 11:11, radomianki chwilę później zaczęły ponownie odskakiwać głównie dzięki błędom własnym rywalek i grającej świetne zawody Honorio. W decydującą fazę seta Radomka wchodziła na wysokim prowadzeniu 13:20 po serii punktów przy serwisach Justyny Łukasik, co zbliżało przyjezdne do końcowego tryumfu. Drużyna z Legionowa nie była w stanie gonić wyniku, a przeciwniczki pewnie zmierzały do końcowy tryumf, który już po chwili dał im udany atak ze środka Łukasik. Radomianki wygrały ostatnią odsłonę 17:25, a całe spotkanie 1:3, czym przedłużyły swoje szanse na awans do półfinału rozgrywek. Najlepszą zawodniczką tego niezwykle emocjonującego i wyrównanego spotkania została zasłużenie najlepsza na boisku Bruna Honorio.

 

DPD IŁCapital Legionovia Legionovo - E.LECLERC MOYA Radomka Radom 1:3 (29:31, 23:25, 25:20, 17:25)

Seweryn Czernek

O igrzyskach piszę od niedawna, ale z igrzyskami jestem już od wielu lat. Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Fanatyk wielu dyscyplin, a w Poinformowanych zajmuję się siatkówką, biathlonem, biegami narciarskimi, tenisem oraz podnoszeniem ciężarów.