Hokej - PHLK: Polonia Bytom bliżej kolejnego tytułu, tyskie Atomówki górą w pierwszym meczu o brąz
Polonia Bytom/Materiały prasowe

Hokej - PHLK: Polonia Bytom bliżej kolejnego tytułu, tyskie Atomówki górą w pierwszym meczu o brąz

  • Dodał: Agnieszka Musiał
  • Data publikacji: 20.03.2021, 19:25

Pierwsze medalowe mecze finału Polskiej Hokej Ligi Kobiet. Bez niespodzianki w Gdańsku - Polonia Bytom pokonała Stoczniowiec Gdańsk 5:1. Tyskie Atomówki bliżej brązowego medalu po udanym spotkaniu z Unią Oświęcim. 

 

Mecz o złoto w Gdańsku rozpoczął się spokojnie, pierwsza bramka padła dopiero w drugiej tercji, która była niezwykłe obfita w trafienia. Popisową akcję zademonstrowała Klaudia Chrapek, która pokonała bramkarkę Stoczniowca po podaniu zza bramki Olivii Tomczak. Prowadzenie Polonii podniosła, dzięki pięknej solowej akcji, Karolina Późniewska. Gdańska drużyna zdołała wykorzystać podwójną przewagę - gumę do bramki posłała Katarzyna Kasprzycka. Hokeistki z Bytomia nie kazały długo czekać na odpowiedź - następną bramkę w doskonałym stylu na swoje konto zapisała Późniewska. Ostatecznie środkowa tercja, po zamieszaniu przy bramce Stoczniowca, zakończyła się solidną przewagą trzech bramek dla broniących tytułu mistrzyń Polski. Pierwsze trafienie w trzeciej tercji i ostatnie w spotkaniu zapisała na swoje konto Ida Talanda, która wykorzystała udane dośrodkowanie Późniewskiej. 

 

Drugi mecz finałowy zostanie rozegrany 27 marca w Katowicach (lodowisko Polonii Bytom jeszcze nie zostało ukończone). Jeśli hokeistki Stoczniowca pokonają Polonię, finałowy mecz odbędzie się dzień później. Śląskie hokeistki wygrywają z gdańszczankami w finale od 2016 roku. 

 

Mecz można było obejrzeć na kanale Polski Hokej. O dziwo, gdańscy kibice pojawili się również w Hali Olivii. 

 

 

GKS Stoczniowiec Gdańsk - Polonia Bytom 1:5 (0:0, 1:4, 0:1)

Stan rywalizacji do dwóch zwycięstw: 0-1

 

 

Pierwszy mecz o brąz padł łupem tyskich Atomówek, chociaż mecz w pierwszej tercji dobrym trafieniem otworzyła Aneta Michałek. Wyrównanie przyszło w środkowej części spotkania za sprawą Sylwii Łaskawskiej. Dobrą akcją popisała się Justyna Żyła, która w samotnej akcji wykorzystała błąd tyskiej drużyny i podniosła wynik na 2:1. 

W odpowiedzi Ewelina Czarnecka w pięknym stylu oszukała bramkarkę Unii i wpakowała krążek do siatki wyrównując wynik. Jednak to błąd w obronie Oświęcimia pozwolił zespołowi gości wyjść na prowadzenie w połowie trzeciej tercji i gola na swoje konto zapisała Joanna Orawska. Ostatecznie zwycięstwo, po nerwowej końcówce, potwierdziła jeszcze jednym trafieniem (do pustej bramki) Orawska. 

W spotkaniu namieszali trochę zespół sędziowski, który kilkukrotnie bez powodu przerywali grę. Drugie spotkanie o brąz odbędzie się 27 marca w Tychach. 

 

 

UKHK Unia Oświęcim - SKKH Atomówki GKS Tychy 2:4 (1:0, 1:1, 0:3)

Stan rywalizacji do dwóch zwycięstw: 0-1

Agnieszka Musiał – Poinformowani.pl

Agnieszka Musiał

Od dzieciaka na lodzie, teraz częściej na trybunach. Piszę o łyżwiarstwie figurowym, hokeju i gimnastyce.