Fortuna 1 Liga: Widzew po dobrej grze wygrywa w Olsztynie
Mazaki, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons

Fortuna 1 Liga: Widzew po dobrej grze wygrywa w Olsztynie

  • Dodał: Kamil Czuj
  • Data publikacji: 21.03.2021, 14:38

Spotkanie 21. kolejki polskiej Fortuna 1. Ligi pomiędzy Stomilem Olsztyn a Widzewem Łódź zakończyło się zwycięstwem gości. Po bramce Ameyawa triumfowali oni 1:0.

 

Oba zespoły spisują się w tym sezonie dość podobnie. Przed tym meczem „Widzewiacy” znajdowali się na dziewiątej lokacie z 28 punktami na koncie, jednak forma łodzian zdecydowanie zwyżkuje i już od kilku spotkań byli niepokonani. Zawodnicy „Dumy Warmii” byli zaś na trzynastej pozycji i mieli 23 „oczka”. W pierwszym meczu tych drużyn w tym sezonie Widzew wygrał 2:0 i również w tym meczu był delikatnym faworytem.

 

Obaj szkoleniowcy nie mogli skorzystać ze wszystkich zawodników ze swoich kadr. W ekipie prowadzonej przez Adama Majewskiego zabrakło Janusza Bucholca. Enkeleid Dobi nie mógł za to wystawić do rywalizacji Łukasza Kosakiewicza, Miłosza Mleczki, Merveille’a Fundambu, Petara Mikulicia, czy Karola Czubaka.

 

Już od pierwszych minut rywalizacji łodzianie mieli dość znaczącą przewagę. Niezłe okazje na zdobycie premierowej bramki mieli m.in.:  Kacper Gach, Marcin Robak, Przemysław Kita i Bartłomiej Poczobut. Obraz gry do gwizdka arbitra kończącego pierwsze 45 minut nie uległ zmianie i bramek nie zobaczyliśmy.

 

Gra w drugiej połowie już od samego początku wyglądała inaczej. Widzew już tak nie dominował i mogliśmy oglądać groźne ataki obu ekip. W 54. minucie „Widzewiacy” wyszli na prowadzenie. Po błędzie Michała Leszczyńskiego piłkę do praktycznie pustej już bramki skierował Michael Ameyaw. Po tym trafieniu tempo gry zdecydowanie spadło a gra toczyła się głównie w środku pola. Końcowe minuty spotkania ponownie należały jednak do Widzewa. Blisko podwyższenia wyniku byli Marcin Robak i Daniel Tanżyna. Ostatecznie wynik już się nie zmienił i to łodzianie triumfowali 1:0.

 

Wynik ten spowodował, że Widzew przesunął się na siódmą lokatę w tabeli, czyli tuż pod miejscami barażowymi. Biorąc pod uwagę rosnącą formę łodzian, mogą oni powalczyć jeszcze w tym sezonie o awans do PKO BP Ekstraklasy. Dla Stomilu porażka ta z kolei oznacza utrzymanie dotychczasowej lokaty, jak i dość bezpiecznej przewagi nad miejscem zagrożonym relegacją do ligi niżej.

 

 

Stomil Olsztyn – Widzew Łódź 0:1 (0:0)

Bramki: 54’ Ameyaw

Stomil: Leszczyński – Carolina, Byrtek, Remisz – Straus (82’ Mosakowski), Skrzypczak (75’ Ogrodowski), van Huffel (71’ Szramka), Sierant (82’ Szabaciuk) – Łuczak, Hinokio – Szczutowski (75’ Kuświk)

Widzew: Wrąbel – Gach, Tanżyna, Grudniewski, Stępiński – Ameyaw (75’ Samiec-Talar), Poczobut, Hanousek (72’ Możdżeń), Michalski (75’ Kun) – Robak (87’ Mucha), Kita (72’ Tomczyk)

Żółte kartki: 67’ Szczutowski - 9’ Tanżyna

Sędzia: Krzysztof Jakubik