Puchar Anglii: Leicester City pewnie melduje się w półfinale!
Pottercomuneo, https://commons.wikimedia.org/wiki/File:King_Power_Stadium_wide_view.jpg#/media/File:King_Power_Stadium_wide_view.jpg

Puchar Anglii: Leicester City pewnie melduje się w półfinale!

  • Dodał: Kacper Lewandowski
  • Data publikacji: 21.03.2021, 19:55

W niedzielę poznaliśmy już wszystkich półfinalistów Pucharu Anglii w sezonie 2020/2021. W ostatnim spotkaniu ćwierćfinałowym Leicester City podjęło na własnym stadionie Manchester United. Po bardzo dobrym meczu awans wywalczyły Lisy, wygrywając z Czerwonymi Diabłami po raz pierwszy od 21 września 2014 roku. Po końcowym gwizdku na tablicy widniał wynik 3:1.

 

Punktualnie o 18:00 na King Power Stadium rozbrzmiał gwizdek Andre Marrinera. Spotkanie rozpoczęło się od wyraźnej dominacji Manchesteru United. Widoczne było, że Czerwone Diabły chciały rozstrzygnąć to spotkanie już w pierwszej połowie. Nie oznaczało to jednak, że Lisy nie podejmowały swoich prób. Kiedy goście rozgrywali piłkę na swojej połowie, piłkarze gospodarzy usilnie próbowali przejąć ją wysokim pressingiem. Po kwadransie gry podopieczni Ole Gunnara Solskjaera zdjęli nogę z gazu, pozwalając oponentom rozgrywać oponentom w dziesiątkę na ich połowie. Gra przypominała trochę organizacją mecz koszykówki. Jedna strona budowała swoją akcję kolejnymi podaniami, by zakończyć ją strzałem albo stratą, a następnie schemat powtarzany był w drugą stronę. W 25. minucie wynik otworzył Kelechi Ihenacho po fatalnym błędzie Freda. Harry Maguire podał do swojego pomocnika, który to chciał wycofać futbolówkę do bramkarza. Zrobił to jednak zbyt słabo, przez co przejął ją nigeryjski napastnik Leicester. Następnie okiwał Deana Hendersona i umieścił piłkę w pustej bramce. Prowadzenie Leicester trwało tylko trzynaście minut. W 38. minucie gola wyrównującego zdobył Mason Greenwood. Do Anglika piętką w polu karnym dograł niewidoczny do tej pory Donny van de Beek. Mimo kilku niezłych prób z obu stron, na przerwę piłkarze schodzili przy remisie 1:1.

 

W przerwie meczu odbyło się losowanie par półfinałowych FA Cup. W pierwszym spotkaniu Leicester zmierzy się z Southampton FC, a w drugim Chelsea FC podejmie Manchesterem City.

 

Na drugą połowę obie drużyny wyszły bez zmian. Lepiej w tę część spotkania weszły Lisy i już w 52. minucie to oni wyszli na prowadzenie. Po akcji, która trwała ponad dwie minuty, piłkę w siatce umieścił Youri Tielemans. Przebiegł on dobre 20 metrów, co zupełnie zmyliło defensywę United, która założyła, że Belg zdecyduje się na podanie. Ten jednak zamiast szukać kolegów umieścił piłkę w bramce Hendersona, tuż zza pola karnego. W 58. minucie Jamie Vardy miał fenomenalną sytuację na podwyższenie prowadzenia. Najpierw ograł kapitana Manchesteru, a następnie w sytuacji sam na sam uderzył mocno, ale tuż obok słupka. W 64. minucie nastąpiła rzecz rzadko spotykana na piłkarskich boisku - Ole Gunnar Solskjaer przeprowadził poczwórną zmianę. Wprowadzeni zawodnicy od razu odmienili grę gości. Nie byli jednak w stanie odmienić losów spotkania. W 78. minucie pod własnym polu karnym Scott McTominay sfaulował Dennisa Praeta. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę w siatce, po kolejnym błędzie Szkota, tym razem w kryciu, po raz drugi w tym meczu umieścił Ihenacho. Ostatnie 10 minut upłynęło pod znakiem usilnych prób zdobycia bramki kontaktowej. Najbliżej osiągnięcia celu był Bruno Fernandes w 88. minucie z rzutu wolnego, świetnie jednak interweniował Schmeichel. Wynik 3:1 utrzymał się do ostatniego gwizdka.

 

Leicester City FC – Manchester United 3:1
Bramki:
24', 78' Ihenacho, 52' Tielemans - 38' Greenwood
Leicester:
Schmeichel - Soyuncu, Evans, Fofana - Albrighton, Tielemans, Ndidi, Castagne - Perez (73' Praet) - Ihenacho, Vardy (83' Choudhury)
Manchester Utd: Henderson – Wan-Bissaka, Lindelof, Maguire, Telles (64' Shaw) – Fred (84' Diallo), Matić (64' Fernandes) – Greenwood, Pogba (64' McTominay), van de Beek (64' Cavani) - Martial
Żółte kartki: 76' Evans - 30' Maguire, 72' McTominay
Sędziował: Andre Marriner

Kacper Lewandowski – Poinformowani.pl

Kacper Lewandowski

Aplikant Radcowski, prywatnie ogromny kibic Premier League, śledzę też ligę włoską, portugalską i polską.