NBA: dogrywki w Miami i Nowym Jorku, Suns pokonują osłabionych Lakers

  • Dodał: Łukasz Stopa
  • Data publikacji: 22.03.2021, 09:48

Dziesięć meczów w niedzielny wieczór oraz noc przygotowała dla nas najlepsza koszykarska liga świata. Sporo emocji dostarczyły spotkania rozgrywane w Miami oraz Nowym Jorku. Swoje pojedynki wygrali m.in. Phoenix Suns, którzy wykorzystali kontuzje liderów Los Angeles Lakers – LeBrona Jamesa i Anthony’ego Davisa.

 

Miami Heat – Indiana Pacers

 

Jako pierwsi podczas niedzielnego wieczoru z NBA na parkiet wyszli zawodnicy Miami Heat i Indiany Pacers. Gospodarze pojedynku przystępowali do starcia bez Gorana Dragicia, przez co odrobinę większy ciężar gry na siebie musieli wziąć Jimmy Butler (21 punktów, 15 zbiórek i 7 asyst) oraz Bam Adebayo (29 punktów i 10 zbiórek). Spotkanie toczyło się w dość wyrównanym tempie, a małą przewagę posiadali goście. Na koniec pierwszej połowy mieli oni na swoim koncie ośmiopunktowy zapas nad koszykarzami Heat. Ci jednak zdołali odrobić straty w trzeciej kwarcie, ale jej końcówka należała do graczy Pacers, którzy odskoczyli tym razem na dziewięć punktów. W ostatniej części regulaminowego czasu gry zawodnicy z Indiany zdołali uzyskać największą przewagę w meczu, wynoszącą jedenaście punktów. Głównie za sprawą wspomnianego wyżej duetu Butler i Adebayo gospodarze doprowadzili do dogrywki. Tuż na jej początku gospodarze wyszli na pięciopunktowe prowadzenie, ale od tego momentu Pacers popisali się serią punktową 9:0, dzięki któremu to oni kontrolowali wynik meczu. Heat nie byli w stanie doprowadzić do wyrównania i ostatecznie przegrali 109:106.

 

New York Knicks – Philadelphia 76ers

 

Do nowojorskiej Madison Square Garden udali się koszykarze Philadelphii 76ers. Liderzy konferencji wschodniej do tego meczu przystępowali bez swojego najlepszego zawodnika – Joela Embiida. Kameruńczyka w pierwszej piątce zastąpił Tony Bradley, który przez blisko 20 minut w swoim występie zanotował zaledwie 6 zbiórek i 2 asysty. Wśród Knicks zabrakło m.in. doświadczonego rozgrywającego Derricka Rose’a, ale mimo absencji wyżej wymienionych pojedynek dostarczył wiele emocji. Pierwsza kwarta należała do gości, ale końcówkę drugiej Knicks zamknęli i zdobyli trzynaście punktów, nie tracąc przy tym żadnego i zminimalizowali stratę do zaledwie jednego oczka. Druga połowa meczu była jeszcze bardziej wyrównana i koszykarze jednej jak i drugiej drużyny nie odpuszczały ani na moment. Na kilka sekund przed końcową syreną to 76ers prowadzili 88:85, ale na nieco ponad sześć sekund przed zakończeniem pojedynku piłka trafiła do Juliusa Randle’a (24 punkty i 7 zbiórek), który doprowadził do wyrównania, a w ostateczności także do dogrywki. Na minutę przed jej końcem to gospodarze mieli kilka punktów przewagi, ale to ich rywale zapisali ostatnie sześćdziesiąt sekund na swoje konto. Zwycięstwo dla 76ers dał Tobias Harris, który kilka chwil przed końcem dodatkowej części meczu wykorzystał dwa rzuty wolne.

 

Phoenix Suns – Los Angeles Lakers

 

Phoenix Suns gościli w swojej hali osłabionych Los Angeles Lakers. Goście przystępowali do tego meczu bez LeBrona Jamesa i Anthony’ego Davisa, którzy stanowią o sile zespołu z Kalifornii. Pojedynek ten rozpoczął się pomyślnie dla koszykarzy z Arizony, którzy minuta po minucie powiększali swoją przewagę nad zespołem Lakers. Wyraźny brak liderów sprawił, że na przerwę Suns schodzili, prowadząc piętnastoma punktami nad swoimi rywalami. Druga połowa nie przyniosła zmiany rezultatu, ani sprawienia by gospodarze mogli czuć się zagrożeni. Bardzo dobre zawody rozegrali Deandre Ayton i Devin Booker, którzy zdobyli po 26 oczek dla swojej drużyny. Rozgrywający drużyny Phoenix – Chris Paul popisał się triple-double, na które złożyło się 11 punktów, 10 zbiórek i 13 asyst. Doświadczony zawodnik tym samym przekroczył liczbę 10000 asyst w swojej karierze.

 

Komplet wyników minionej nocy:

Miami Heat – Indiana Pacers 106:109 (26:32, 23:25, 21:22, 28:19, 8:11)

Houston Rockets – Oklahoma City Thunder 112:114 (22:31, 40:35, 23:24, 27:24)

Denver Nuggets – New Orleans Pelicans 108:113 (30:22, 21:36, 29:25, 28:30)

Boston Celtics – Orlando Magic 112:96 (27:31, 29:17, 33:25, 23:23)

Brooklyn Nets – Washington Wizards 113:106 (25:30, 38:26, 25:27, 25:23)

Cleveland Cavaliers – Toronto Raptors 116:105 (23:28, 36:29, 32:18, 25:30)

Detroit Pistons – Chicago Bulls 86:100 (25:20, 20:26, 20:29, 21:25)

New York Knicks – Philadelphia 76ers 100:101 (15:23, 27:20, 22:21, 24:24, 12:13)

Phoenix Suns – Los Angeles Lakers 111:94 (31:26, 28:18, 29:32, 23:18)

Portland Trail Blazers – Dallas Mavericks 92:132 (30:27, 24:38, 15:38, 23:29)

Łukasz Stopa – Poinformowani.pl

Łukasz Stopa

Alpejczyk niepotrafiący jeździć na nartach. Center wśród grupy przedszkolaków. Snookerzysta, który swój atak na maksymalnego brejka zakończył po pierwszej czerwonej. Lubię geografię i kryminały.