F1: GP Bahrajnu - 97. zwycięstwo Lewisa Hamiltona w karierze
© Wolfgang Wilhelm for Daimler AG

F1: GP Bahrajnu - 97. zwycięstwo Lewisa Hamiltona w karierze

  • Dodał: Tomasz Bill
  • Data publikacji: 28.03.2021, 18:50

W tym roku na pierwsze Grand Prix sezonu przenieśliśmy się do Bahrajnu. Decyzją organizatorów F1 coroczne GP Australii, które oficjalnie rozpoczynało wyścigowy kalendarz, zostało przeniesione na odleglejszy termin w listopadzie. Nikt nie spodziewał się tak ogromnej dawki emocji już w pierwszym wyścigu sezonu! Poniżej skrót z najważniejszych wydarzeń wyścigu. 

 

Dość dużą niespodziankę na początku sprawiło okrążenie rozgrzewkowe, podczas którego Sergio Perez zjechał na pobocze, a na jego kierownicy nagle zgasły wszystkie kontrolki. Start Meksykanina w wyścigu nagle znalazł się pod znakiem zapytania. Organizatorzy wyścigu podjęli natychmiastową decyzję o dodatkowym okrążeniu formacyjnym. Kierowca Red Bulla wystartował zatem z ostatniej pozycji z alei serwisowej. 

 

Pierwsze okrążenie: Dobry start Verstappena, który po pierwszym zakręcie utrzymał się na prowadzeniu. Hamilton próbuje atakować raz z lewej raz z prawej strony, lecz kierowca Red Bulla dobrze się broni. Dość szybko swoją przygodę z wyścigiem kończy Nikita Mazepie, który na 4 zakręcie wpadł w poślizg i uderzył w bandę niszcząc bolid. Świetny start zaliczył za to Charles Leclerc, który wyprzedził Valteriego Bottasa. Na torze w wyniku zdarzenia z udziałem kierowcy zespołu Haasa pojawił się safety car. 

 

3. okrążenie: rywalizacja została wznowiona.   

 

4. okrążenie: W bolidzie Pierre'a Gasly bolidzie odpadły kawałki przedniego skrzydła po kontakcie z Danielem Ricciardo. Na torze pojawił się wirtualny safety car. Kierowca Alphatauri od razu zjechał na wymuszony pitstop. Wymiana "nosa" i nowy komplet średnio-twardych opon. 

 

Imponująco wyglądała walka o 4 pozycję Leclerca z Lando Norrisem. Co zakręt mieliśmy okazję oglądać kontratak jednego z kierowców. Początkowo z tego starcia zwycięsko wyszedł Monakijczyk w Ferrari, by jednak okrążenie później uznać wyższość Brytyjczyka w McLarenie. 

 

12. okrążenie: Bolid Ferarri znalazł się między 2 pomarańczowymi samochodami McLarena. Różnice czasowe między kierowcami wynosiły naprawdę setne sekund. W międzyczasie Fernando Alonso zaliczył wizytę w pitstopie. Miękka mieszanka opon dla Hiszpana. 

 

13. okrążenie: rozpoczęły się pierwsze „niewymuszone” pitstopy. W alei serwisowej wizyty zaliczyli Lance Stroll, Lando Norris oraz Charles Leclerc. 

Okrężenie później w boksie Mercedesa wzmożony ruch. Inżynier wyścigowy wzywa Lewisa Hamiltona 

 

16. okrążenie: jedynymi kierowcami, którzy w dalszym ciągu nie zjechali jeszcze  do alei serwisowej są Verstappen i Vettel. 

 

Hamilton na prowadzeniu, Verstappen ze stratą średnio 7 sekund do lidera. 

 

21. okrążenie, dobry manewr ze strony Sainza i udany atak Hiszpana na swojego rodaka z zespołu Alpine. Przy okazji udane wyprzedzanie Vettela. Kierowca Ferrari 2 pozycje w górę. 

 

26. okrążenie: Sergio Perez i udany manewr wyprzedzania. Kierowca Red Bulla jedno oczko w górę. Połowa wyścigu za nami. Bez większych zmian w stawce. Verstappen w pogoni za liderem stawki. 

 

29. okrążenie: dość niespodziewana, ponowna wizyta Hamiltona w alei serwisowej. Kolejny komplet świeżych, twardych opon. Ciekawa strategia Mercedesa, czyżby obleciał ich strach przed Red Bullem? 

 

Bez większych przygód ani zmian w stawce. Chyba, że weźmiemy pod lupę jej środek. Tutaj różnice czasowe między kierowcami wynosiły naprawdę niewiele. Kolejne zjazdy do pitstopów. 

 

40. okrążenie: do alei serwisowej zjechał Max Verstappen po świeży komplet opon. Szybki pitstop i kierowca Red Bulla z powrotem na torze pojawił się na twardej mieszance, by rzucić się w pogoń za Hamiltonem. 

 

Przewaga Hamiltona nad drugim Verstappenem drastycznie zmalała. Holender na każdym okrążeniu zmniejszał dystans do lidera o średnio sekundę. 

 

46. okrążenie: 10 kółek do końca wyścigu. Sainz skorzystał z DRS na prostej startowej i kosztem Strolla zyskał jedną pozycję w górę. 

Przewaga Hamiltona zmalała do 2,5 sekundy nad drugim Verstappenem. Czy będziemy świadkiem emocjonującego widowiska pod koniec wyścigu?

 

Na 6 okrążeń przed końcem szalone tempo kierowcy Red Bulla zwiastowało, że Hamilton powinien być w jego zasięgu na 3-4 okrążenia przed pojawieniem się flagi z szachownicą.  

 

Błąd Hamiltona! Brytyjczyk zbyt szeroko wyjechał z zakrętu i Verstappen zmniejszył przewagę do lidera. Niezwykłe emocje na 4 okrążenia przed końcem wyścigu! 

 

Na 3 okrążenia przed końcem wyścigu Max Verstappen wyprzedził Lewisa Hamiltona, lecz po chwili oddał pozycję Brytyjczykowi. Być może to kwestia nadużycia powierzchni toru, co mogło skończyć się karą nałożoną przez organizatorów. 

 

Niestety! Oczywiście bez przytyku dla 7-krotnego mistrza świata. Hamilton odniósł swoje 97. zwycięstwo w karierze. Ogromne brawa dla Maxa Verstappena za walkę do ostatniego zakrętu toru. Na 3. miejscu melduje się inny kierowca Mercedesa - Valtteri Bottas, który jednocześnie dopisuje punkt za najszybsze okrążenie. 

 

Dawno nie mieliśmy okazji oglądać tak zaciętej i emocjonującej walki do końca wyścigu. Oby cały sezon obfitował w takie widowiska. 

 

4. miejsce: Lando Norris,

5. Sergio Perez, 

6. Charles Leclerc, 

7. Daniel Ricciardo, 

8. Carlos Sainz, 

9. Yuki Tsunoda, 

10. Lance Stroll. 

Tomasz Bill – Poinformowani.pl

Tomasz Bill

Na co dzień jestem właścicielem agencji językowej Alfa Lingua. O sobie mówię, że jestem naczelnym wodzem kreatywności i językowych sukcesów oraz "weekendowym" dziennikarzem. Zawodowo zajmuję się nie tylko prowadzeniem szkoleń czy tłumaczeniami, ale przede wszystkim pomagam rozwijać marki osobiste oraz firmy poprzez storytelling. Moją pasją jest rozwój osobisty, w dość szerokim zakresie, motoryzacja i sporty motorowe oraz nauka języków obcych. Jestem istnym Germanofilem i wszystko co ma w nazwie "niemiecki" przyprawia mnie o gęsią skórkę. W wolnym czasie trenuję boks, czytam naprawdę od groma książek i spędzam aktywnie czas z najbliższymi.