Piłka nożna - el. MŚ: Hiszpanie górą w meczu z Gruzją

  • Data publikacji: 28.03.2021, 19:54

To była trudna przeprawa zakończona pozytywnie dla podopiecznych Luisa Enrique! Trzy punkty wywiezione z Gruzji, która może „urwać” punkty kolejnym przyjezdnym. Bramka w ostatniej minucie spotkania zapewniła zwycięstwo La Furia Roja!

 

Spotkanie rozgrywane było z częściową obecnością kibiców, co podnosiły doznania widzów z całego świata. Gruzini byli niesieni wrzawą trybun, a pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie w 17’, jednak Simon był na posterunku. Hiszpanie wyszli nieco eksperymentalnym składem, co było widoczne w ich nerwowości w rozegraniu czy też w braku zdecydowania pod bramką rywali. La Furia Roja mogła wysunąć się na prowadzenie już 2 minuty później, jednak Ferran Torres nie zdążył dołożyć nogi do zagrania z lewej strony boiska, co więcej – minął się z futbolówką. Gospodarze wyglądali nadzwyczaj dobrze z piłką przy nodze, sprawiając wiele problemów defensorom rywali. Ich zdecydowany pressing w połączeniu z wysoką dynamiką zagrań prowadził do zamieszania pod polem karnym przyjezdnych. Zawodnicy w czerwonych strojach wyglądali niepewnie, co było najprawdopodobniej potęgowane dopingiem miejscowych kibiców. Wynik spotkania otworzyli Gruzini, dzięki umiejętnemu zachowaniu Kvaratskheli w polu karnym. Bramka do szatni zapowiedziała dobre widowisko w drugich 45 minutach.

 

Zmiany przeprowadzone w przerwie przez Luisa Enrique wskazywały na pogoń za wynikiem, bowiem wprowadzony został Dani Olmo w miejsce niedoświadczonego Gila, oraz Inigo Martinez w miejsce Llorente, który miał na swoim koncie już żółty kartonik. Charakterystyczne dla Hiszpanów wysokie posiadanie piłki nie przekuwało się na liczbę wykreowanych sytuacji, które mogliby zamienić na bramkę. Mimo to ich upór dał o sobie znać w 56’, kiedy to Ferran Torres po dośrodkowaniu Jordiego Alby wpakował piłkę do siatki z najbliższej odległości. Wyrównanie przyniosło gościom świeżość, natomiast zawodnicy z państwa ze stolicą w Tibilisi się wycofali i postawili na kontry. Ilość energii, jaka została przez nich wydatkowana w pierwszej połowie zostawiła deficyt siły na dalszą część meczu. Spotkanie zaczęło coraz częściej przypominać mecz piłki ręcznej, za sprawą ataków pozycyjnych Hiszpanów i nisko ustawionej linii defensywy gospodarzy. Piłka meczowa dla Moraty i spółki została wykorzystana przez Daniego Olmo. Jego uderzenie pozostawiło Lorię bez szans i to ekipa z Półwyspu Iberyjskiego cieszyła się ostatecznie ze zwycięstwa! Po straconej bramce "zapalił" się jeden z Gruzinów, którego bezpodstawne podcięcie zostało ukarane przez rumuńskiego arbitra czerwoną kartką.

 

Gruzja – Hiszpania 1:2 (1:0)

Bramki: 44’ Kvaratskhelia – 56’ Torres, 90+2’ Olmo

Gruzja: Loria – Kakabadze (79’ Chabradze), Kashia, Dvali, Giorbelidze – Gvilia, Kankava – Kvaratskhelia (79’ Kvekveskiri), Kiteishvili (70’ Beridze), Lobjanidze (70’ Shengelia) – Zivzivadze (62’ Kvilitaia)

Hiszpania: Simon – Alba, Llorente (46’ Martinez), Garcia, Porro (65’ Llorente) – Pedri, Busquets (73’ Oyarzabal), Ruiz (54’ Alcantara) – Gil (46’ Olmo), Morata, Torres

Żółte kartki: Zivzivadze – Llorente, Porro

Czerwone kartki: Shengelia

Sędzia: Radu Marian Petrescu