Zatopione legendy #4 - Garbarnia Kraków
Archiwum prywatne

Zatopione legendy #4 - Garbarnia Kraków

  • Dodał: Kacper Lewandowski
  • Data publikacji: 30.03.2021, 17:00

Minęły kolejne dwa tygodnie, a my wracamy do Państwa z cyklem Zatopione legendy. Jak zwykle przybliżymy Państwu historię klubu, który swoje lata świetności miał w bliższej lub dalszej przeszłości. Ostatnim razem opowiedzieliśmy Państwu o Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, a tym razem na tapet weźmiemy Robotniczy Klub Sportowy Garbarnia Kraków.

 

Dzisiaj przeniesiemy Państwa do najbardziej piłkarskiego miasta w Polsce. Wbrew pozorom to nie Warszawa albo Łódź miały największą ilość reprezentantów w najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej, a właśnie Kraków. Poza występującymi obecnie w Ekstraklasie Wisłą i Cracovią, w elicie polskiego futbolu występowały kluby: Hutnik, Jutrzenka, Podgórze, Wawel oraz bohater niniejszego tekstu, Garbarnia. 

 

Historia

 

Był 25 listopada 1921 roku, a w Tygodniku Sportowym pojawiło się ogłoszenie o założeniu Robotniczego Klubu Sportowego Lauda. Tak zaczyna się historia krakowskiej drużyny, która jest bohaterem niniejszego tekstu. Po zarejestrowaniu, jak każda drużyna rozpoczęła swoją przygodę od najniższej klasy rozgrywkowej. W tamtym okresie była to C klasa, w której Brązowi spędzili trzy lata. W 1924 r. Lauda wywalczyła awans do B klasy, a osiągnięty sukces był nie tylko sportowy. W klubie pojawił się sponsor - Polskie Zakłady Garbarskie. To właśnie w tym momencie przyjęta została nowa nazwa: Klub Sportowy Garbarnia. W ciągu dwóch lat od tych zdarzeń powstał nowoczesny stadion przy ulicy Barskiej 73 w Krakowie, usytuowany tuż przy kompleksie sponsora. Oprócz przygotowania murawy, oddano trybunę o pojemności 2 tysięcy osób, a szatnie wyposażono w natryski. Obiekt otrzymał nazwę Park Sportowy KS Garbarnia. Fragment trybun widać na poniższym zdjęciu, zrobionym podczas meczu Garbarni z Pogonią Lwów w 1932 roku:

 

 

 

Wsparcie sponsorskie otworzyło przed Brązowymi istną autostradę do najwyższej klasy rozgrywkowej. Pierwszy sezon w Lidze rozegrali w roku 1929, choć już rok wcześniej mieli szansę na awans. W spotkaniu barażowym sezonu 1927 zmierzyli się ze Śląskiem Świętochłowice. Podczas meczu piłkarze z Ludwinowa zeszli z boiska w proteście przeciwko sędziemu, który miał być stronniczy, za co zostali ukarani walkowerem. Ostatecznie dla śląskiej Skałki przygoda z najwyższą klasą rozgrywkową skończyła się tak szybko jak zaczęła i już po roku ich miejsce zajęła Garbarnia.

 

Sukcesy

 

Można powiedzieć, że Garbarnia do Ligi weszła z drzwiami. W sezonie 1929 po rozegraniu 24 spotkań piłkarze z Ludwinowa zajęli pierwszą lokatę w lidze. Nie było to jednak równoznaczne z zakończeniem sezonu tytułem mistrzowskim. PZPN po dograniu rozgrywek podjął decyzję o zweryfikowaniu meczu pomiędzy Klubem Turystów Łódź, a Wartą Poznań (2:1) i przyznaniu walkowera na rzecz Zielono-Białych. Łódzki klub miał bowiem wystawić w spotkaniu nieuprawnionego zawodnika. W wyniku tej decyzji tabela na koniec sezonu została zupełnie wypaczona. Mistrzostwo zdobyli Poznaniacy, a Turyści spadli do A klasy. Wygranymi oprócz Warty byli Czarni Lwów, którzy dzięki tej decyzji utrzymali się w Lidze, mimo zakończenia sezonu w strefie spadkowej. Nie ulega raczej wątpliwościom, że opinia publiczna dopatrywała się w tej decyzji przekrętu. Kontrowersje budziła nie tylko zasadność jej podjęcia, ale także termin, w którym PZPN zajął się tą sprawą. 

 

Drugi sezon w wykonaniu Brązowych nie był już tak udany. Po 22 meczach zajęli oni jedynie szóste miejsce w tabeli. Przełomowy dla tej historii był natomiast sezon 1931. Tym razem Garbarnia znów uplasowała się na najwyższym miejscu w tabeli z przewagą punktu nad lokalnym rywalem, Wisłą. Sezon ten był przykładem, że mistrzostwa zdobywa się dobrze zorganizowaną defensywą. Podopieczni trenera Karla Jiszdy byli dopiero czwartą ofensywą ligi, ale pod względem straconych goli deklasowali rywali. Jako jedyni uzyskali stosunek traconych bramek na poziomie średnio jednej na mecz. Druga Wisła Kraków miała ten współczynnik na poziomie 1.36.

 

Zdjęcie z meczu Garbarni Kraków z Lechią Lwów w sezonie mistrzowskim.

 

 

Po zdobyciu mistrzostwa Brązowi uplasowali się na piątej pozycji najbardziej utytułowanych klubów w klasyfikacji mistrzostw Polski. Jednocześnie był to ostatni sukces na długie lata. Do wybuchu II Wojny Światowej największym sukcesem klubu była czwarta lokata w tabeli w sezonach 1934 i 1936. Kilka dekad później Garbarni dwukrotnie udało się wygrać rozgrywki Pucharu Polski Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. W sezonie 2014/2015 w finale pokonała Sołę Oświęcim, a 2015/2016 Jutrzenkę Giebułtów po rzutach karnych.

 

Mecze międzynarodowe

 

Po triumfie na krajowym podwórku Garbarnia rozegrała kilkanaście spotkań międzynarodowych. W samym 1932 roku piłkarze z Ludwinowa rozegrali ich aż dziewięć. Do historii przeszedł mecz rozegrany z Bayernem Monachium, który właśnie zdobył swoje pierwsze mistrzostwo Niemiec. Mistrzowie Polski wręcz rozgromili piłkarzy z Bawarii. Po ostatnim gwizdku na tablicy widniał wynik 8:0. W następnych spotkaniach Brązowi pokonali Victorię Berlin 3:1 i Beuthen 09 5:1. Nie oznaczało to jednak wyłącznie pasma zwycięstw. Podczas dziewięciu spotkań zdarzyły się również dwie porażki, z paryską Red Star 3:4 oraz Herthą Berlin 4:5.

 

Po wojnie, w roku 1956 piłkarze z Ludwinowa uzyskali niesamowitą okazję podróży zagranicznej. Występujący pod nazwą Terenowe Koło Sportowe Włókniarz klub wysłany został na tour po Chińskiej Republice Ludowej. Podczas pobytu w Chinach zespół z Ludwinowa rozegrał serię meczów towarzyskich. Rozpoczęli od spotkania z młodzieżową reprezentacją Chin, które przegrali 2:3. Dwa razy zmierzyli się z reprezentacją Armii Chin, dwukrotnie wygrywając 2:1. Zdarzyły się też spotkania remisowe, z Akademickim Ośrodkiem Wychowania Fizycznego w Pekinie 0:0 oraz z reprezentacją Szanghaju 1:1. W ostatnim meczu z reprezentacją Czungkingu Brązowi wygrali aż 4:0. Dla kibiców Garbarni wyjazd ten stanowi cezurę, bowiem od tego momentu rozpoczyna się okres gorszych czasów.

 

Okres powojenny

 

Po II Wojnie Światowej, tak jak inne krakowskie kluby, Garbarnia doświadczyła zmian nazwy. W latach 1949-1951 występowała ona pod szyldem Zrzeszenie Sportowe Związkowiec, później przez rok w konsekwencji fuzji z Koroną Kraków nosili nazwę Związkowe Koło Sportowe Włókniarz, by przez najbliższych 20 lat występować pod nazwą Terenowe Koło Sportowe Włókniarz. Obecna nazwa, tj. Robotniczy Klub Sportowy Garbarnia wróciła w 1971 roku, kiedy ze struktur ponownie wyłączono Koronę.

 

W pierwszym sezonie powojennym Garbarnia zajęła ostatnią, dwunastą lokatę, w związku z czym w następnych latach walczyła o powrót w II lidze. Do elity piłkarze z Ludwinowa awansowali ponownie po sezonie 1954. W roli beniaminka I Ligi zajęli szóste miejsce, wygrywając po drodze odpowiednik dzisiejszej nagrody fair play. Następny sezon nie był już jednak tak udany i w 1956 roku, po raz ostatni w dotychczasowej historii, Garbarnia spadła z najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju.

 

Znani reprezentanci Polski z Garbarni

 

Z przedwojennej ekipy najwięcej występów w reprezentacji, 16 uzbierał napastnik Karol Pazurek. Do Garbarni przyszedł z Pogoni Katowice, a na stadionie przy ul. Barskiej spędził dziewięć lat. W reprezentacji zdobył cztery bramki, dwukrotnie strzelając Rumunom, oraz po jednym razie III Rzeszy i Łotwie. W okresie wojennym został wcielony do Wehrmachtu i zginął zastrzelony w 1945 roku.

Drugim pod względem występów był Zdzisław Bieniek, który zadebiutował w Garbarni już w wieku 15 lat. Dla reprezentacji rozegrał siedem meczów, z czego jeden na Igrzyskach Olimpijskich w Helsinkach. 
O jeden występ mniej miał natomiast Otto Riesner. Urodzony w Katowicach prawy skrzydłowy większość swojej dorosłej kariery spędził w krakowskiej Garbarni. Powojenne losy sześciokrotnego reprezentanta Polski nie są znane. Wiadomo, że przeniósł się za Odrę, natomiast brak źródeł jakie były jego dalsze losy.

Najsłynniejszym wychowankiem, którego wydała Garbarnia Kraków jest Robert Gadocha. Rozegrał on 62 mecze reprezentacyjne, zdobywając po drodze złoto na Igrzyskach w Monachium w 1972 r. oraz srebrny medal na Mistrzostwach Świata w RFN w 1974 r.

 

Stad... Hotel Forum?

 

Park Sportowy KS Garbarnia istniał w Krakowie dość długo. W czasie II Wojny Światowej okupujące stolicę Małopolski Niemcy zajęli kompleks, który następnie systematycznie dewastowali. Dzięki dobrej organizacji działaczy klubowych na początku PRLu stadion udało się odrestaurować i zmodernizować. Podczas remontu między innymi dwukrotnie powiększono trybunę. Niestety władze Krakowa na początku lat 70-tych podjęły decyzję o wybudowaniu w miejscu stadionu nowoczesnego hotelu. Ostatni mecz przy ul. Barskiej Garbarnia rozegrała z GKSem Świętochłowice w 1973 roku. W chwilę później zabytkowa trybuna, oddana do użytku w 1926 roku, została wysadzona dynamitem. Jej fragment do dzisiaj przechowywany jest siedzibie klubu. Wbrew obietnicom ówczesnych władz Krakowa Garbarnia nie otrzymała rekompensaty i przez 17 lat klub pozbawiony był własnego stadiony. Dopiero po upadku PRLu władze miasta oddały klubowi obecny obiekt, znajdujący się przy ulicy Rydlówka.

 

Jeśli ktoś z Państwa jest z Krakowa na pewno wie czym jest hotel Forum. Dla wszystkich innych przedstawiamy Państwu arcydzieło architektury, które było tak ważne, by zdewastować najnowocześniejszy stadion w latach 20-tych w Polsce:

 

fot. Zygmunt Put

 

Obiekt ten używany był tylko trochę dłużej, niż zajęła jego budowa. Formalnie prace rozpoczęto w 1978 r., a zakończono w 1989 r. Budynek funkcjonował jako hotel do 2002 roku, kiedy to został zamknięty z uwagi na wady konstrukcyjne. Wedle oficjalnego stanowiska płynąca blisko Wisła podmywa fundamenty budynku, przez co nie nadaje się do planowanego użytku. Mniej oficjalnie mówi się, że Hotel Forum stał się ofiarą kapitalistycznej transformacji i nowy właściciel nie chciał inwestować pieniędzy w gruntowny remont. Hotel Forum został następnie sprzedany, a obecnie jego główną funkcją jest bycie najdłuższym billboardem w Polsce.

 

fot. Radosław Ziomber

 

Historia najnowsza

 

Garbarnia Kraków ostatnie lata spędza w niższych klasach rozgrywkowych. W sezonie 2010/2011 wywalczyła awans do II Ligi, w której spędziła trzy sezony by znów wrócić do Ligi III. Po dwóch sezonach udało się awansować na trzeci szczebel rozgrywek, by w sezonie 2017/2018 wywalczyć historyczną szansę barażu o I Ligę. Po dwumeczu z Pogonią Siedlce Brązowi zdołali wyrwać pierwszy od 44 lat awans do zaplecza Ekstraklasy. Awans był jednak słodko-gorzki. Zapewniony przez miasto w 1990 r. stadion nie spełnia wymagań do gry w I lidze.

 

 

Boisko przy Rydlówce przypomina bardziej ośrodek treningowy większego klubu, niż miejsce rozgrywania meczów na stopniu centralnym. W związku z powyższym Garbarnia będąc najbiedniejszym klubem I Ligi musiała jeszcze wynajmować od miasta stadion Wisły Kraków. Praktycznie cały dochód z praw telewizyjnych kanibalizowany był kosztami wynajmu obiektu. Po 34 meczach Garbarnia uzbierała 21 punktów i zajęła ostatnią pozycję w tabeli, ze stratą aż 16 punktów do przedostatniego GKSu Katowice. Obecnie Brązowi występują w II Lidze i na moment publikacji niniejszego zajmują 12. lokatę w tabeli.

 

Źródła: 90minut.pl, garbarnia.krakow.pl, krakow.wyborcza.pl, krakow.naszemiasto.pl

Kacper Lewandowski – Poinformowani.pl

Kacper Lewandowski

Aplikant Radcowski, prywatnie ogromny kibic Premier League, śledzę też ligę włoską, portugalską i polską.