Piłka nożna - el. MŚ: Walia zwycięża z Czechami
Jon Cady/Flickr.com

Piłka nożna - el. MŚ: Walia zwycięża z Czechami

  • Dodał: Paweł Klecha
  • Data publikacji: 30.03.2021, 22:37

W piątek, na Cardiff City Stadium, grały ze sobą Walia i Czechy. Mecz rozgrywał się w ramach trzeciej rundy spotkań eliminacji do Mistrzostw Świata Katar 2022. 1:0 zwyciężyli Walijczycy, dla których gola strzelił Daniel James - zawodnik Manchesteru United.

 

Na boisku zmierzyły się ze sobą zespoły z grupy E, które z całą pewnością liczą się w walce o awans na zbliżające się Mistrzostwa Świata. Faworytami wydawali się być Czesi, którzy najpierw rozgromili na wyjeździe Estonię 6:2, a następnie dzielnie stawili czoła silnym Belgom, zdobywając u siebie cenny punkt (1:1). Walijczycy natomiast przed tym spotkaniem rozegrali tylko jeden mecz - spowodowane jest to nieparzystą liczbą drużyn w grupie. Na wyjeździe stawili czoła "Czarnym diabłom", ci jednak nie pozostawili im złudzeń i pewnie zwyciężyli 3:1.

 

Spotkanie rozpoczęło się bardzo intensywnie - obie drużyny przeprowadzały częste ataki na bramki rywali. W 14. minucie do sytuacji strzeleckiej doszedł Jakub Jankto, lecz uderzając ze sporego kąta trafił w boczną siatkę. Aż do 36 minuty była to najgroźniejsza szansa na zdobycie gola w tym meczu. Wtedy bowiem dośrodkowanie z lewego skrzydła doszło do wbiegającego w pole karne Garetha Bale'a, a ten strzałem po koźle trafił w sam środek bramki. Tomas Vaclik wykazał się refleksem, ręką wybijając futbolówkę ponad poprzeczkę. W ostatniej sekundzie pierwszej połowy znów okazję strzelecką miał Jankto. Próbował z dystansu, strzałem finezyjnym pokonać bramkarza gospodarzy. Piłka przeleciała jednak nad poprzeczką i sędzia zakończył bardzo wyrównaną i, mimo braku goli, ciekawą pierwszą część spotkania.

 

Druga połowa rozpoczęła się niezwykle elektryzująco. Już w 48. minucie napastnik reprezentacji Czech - Patrik Schick obejrzał czerwoną kartę po przepychance w polu karnym Walii z Connorem Robertsem. Ten drugi został ukarany żółtym kartonikiem. Chwilę po tym trener Czech dokonał wymuszonej zmiany zawodnika. Na boisko, w miejsce Tomasa Holesa, wszedł napastnik - Michael Krmencik. W 58. minucie stuprocentowej sytuacji nie wykorzystał Lukas Provod. Idealnym podaniem górą został on wypuszczony na czystą pozycję - sam na sam z bramkarzem. Udało mu się minąć golkipera, jednak wspaniałą interwencją wykazał się jeden z obrońców gospodarzy, ryzykownym wślizgiem wybijając piłkę spod nóg Czecha. Parę chwil później goście znów doszli do bardzo dobrej sytuacji. Provod wyszedł na pozycję mierząc się na szybkość i siłę z obrońcami gospodarzy. Finalnie upadł on w polu karnym nie oddając strzału i domagając się jedenastki. Sędzia jednak sprawował się w tym spotkaniu niezwykle dobrze i słusznie nie odgwizdał faulu. W 77. minucie ilość piłkarzy na boisku po obu stronach nam się wyrównała. Drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną obejrzał Roberts za potraktowanie z łokcia Tomasa Soucka. Chwilę po tym padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. Po dośrodkowaniu Bale'a w lewego skrzydła do piłki dopadł Daniel James i głową skierował ją do siatki. Tak oto mieliśmy 1:0 dla gospodarzy. Sędzia dodał 4 minuty do podstawowego czasu gry, lecz nie przyniosły one już więcej goli - mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Walii.

 

Wygrana przyniosła "Smokom" pierwsze punkty w tych eliminacjach, zbliżając ich do Czech, którzy mają na koncie cztery "oczka". W drugim meczu tej grupy Belgia zwyciężyła pewnie z Białorusią 8:0.

 

Walia - Czechy 1:0 (0:0)

Bramki: 82' James

Walia: Ward - Rodon, Lawrence, Mepham (57' Moore) - Williams, Morrell, Ampadu, Wilson (76' Williams), Roberts - Bale, James

Czechy: Vaclik - Boril, Kudela (88' Barak), Celustka, Coufal (88' Vydra) - Jankto (83' Masopust), Soucek, Darida, Holes (53' Krmencik), Provod (83' Kaderabek) - Schick

Żółte kartki:  2x (48', 77') Roberts, 54' Lowrence - 62' Jankto

Czerwone kartki: 77' Roberts - 48' Schick

Sędzia: Ovidiu Hategan

Paweł Klecha – Poinformowani.pl

Paweł Klecha

Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zajarany tak samo w finansach, jak i w sporcie. Głównie piłka nożna, skoki narciarskie i tenis, ale nie zamykam się na żadną dyscyplinę, szczególnie jeśli dobrze radzi sobie w niej reprezentant naszego kraju :D