Piłka nożna – ME U21: znamy rozstrzygnięcia w grupach A i B

  • Dodał: Krystian Stefaniuk
  • Data publikacji: 30.03.2021, 22:52

We wtorek 30 marca odbyły się cztery spotkania trzeciej, ostatniej już, kolejki fazy grupowej Mistrzostw Europy U21. O godzinie 18:00 Holandia mierzyła się z Węgrami, a Niemcy z Rumunią, o godzinie 21:00 Hiszpania podejmowała Czechy, a Włochy Słowenię.

 

Holandia – Węgry

 

Holendrzy po dwóch remisach musieli wygrać to spotkanie, jeśli chcieli marzyć o wyjściu z grupy. Potknięcie z Rumunią kosztowało ich dwa cenne punkty i nie byli zależni tylko od siebie, musieli liczyć na porażkę Rumunów w starciu z Niemcami lub wysoko ograć Węgrów, aby mieć pewny awans do dalszej fazy turnieju. Węgrzy dwa pierwsze mecze przegrali i tym spotkaniem żegnają się z turniejem, którego są współgospodarzem. Holandia była faworytem i sprostała oczekiwaniom. W 42. minucie Dany de Wit wyprowadził Holendrów na prowadzenie, którzy mogli nieco odetchnąć, ale wciąż potrzebowali bramek, bo przy bezbramkowym remisie w drugim spotkaniu i zachowaniu wyniku 1:0 o awansie decydowałyby kary indywidualne. Na początku drugiej połowy Holendrzy podwyższyli wynik na 2:0, z rzutu karnego celnie uderzył Myron Boadu i byli o krok od awansu. W 58. minucie Cody Gakpo strzelił trzecią bramkę dla Oranje i w tamtym momencie Holandia awansowała na pierwsze miejsce, mając najlepszy bilans bramkowy. Węgrzy w 65. minucie nawiązali kontakt, również wykorzystując rzut karny, którego wykonawcą był Bendeguz Bolla. Pięć minut później skuteczni tego dnia Holendrzy ponownie podwyższyli rezultat za sprawą ładnego uderzenia Gakpo i było już 4:1. Na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry bramkę strzelił Sven Botman, pozazdrościł mu Brian Brobbey, który dwie minuty później również zaliczył trafienie. Było 6:1 i już nic nie mogło pozbawić Holendrów awansu. Takim wynikiem mecz się zakończył. Holendrzy mogli cieszyć się z wyjścia z grupy, rozgromieni zaś Węgrzy żegnają się z turniejem.

 

Holandia U21 – Węgry U21 6:1 (1:0)

Bramki: de Wit 42', Boadu 47', Gakpo 58', 70', Botman 87, Brobbey 89' – Bolla 65'

Holandia: Scherpen – Bakker (46' Malacia), Botman, Schuurs, Teze (46' Zeefuik) – Kadioglu (82' Ekkelenkamp), Harroui, Gakpo (82' Dilrosun) – de Wit, Boadu, Kluivert (46' Brobbey)

Węgry: Balazs – Huszti (52' Deutsh), Mocsi, Varju, Bolla – Kata, Hinora (52' Csonka), Bukta, Mezei (89' Palinscar), Skribek (52' Szendrei) – Barany (63' Biro)

Żółte kartki: Boadu, Botman – Huszti, Barany

Sędzia: Sandro Scharer

 

Niemcy – Rumunia

 

Przed spotkaniem drużyny te zajmowały dwa pierwsze miejsca w grupie, mając po cztery punkty. Dla Rumunów miało być to najtrudniejsze starcie w tej fazie rozgrywek, żeby myśleć o awansie musieli ograć faworyzowanych Niemców lub liczyć na potknięcie Holendrów z Węgrami przy ewentualnie niekorzystnym wyniku w swoim meczu. Niemcy zgodnie z oczekiwaniami przeważali, lecz nie potrafili tego udokumentować i mimo większej liczby okazji na przerwę drużyny schodziły z bezbramkowym remisem. W 72. niemiecka drużyna miała okazję wyjść na prowadzenie. Do rzutu karnego podszedł Lukas Nmecha, lecz trafił tylko w słupek i mecz wciąż był otwarty. Do końca spotkania wynik jednak nie uległ zmianie i to Niemcy awansowali do kolejnej fazy rozgrywek dzięki korzystniejszemu bilansowi bramkowemu.

 

Niemcy U21 – Rumunia U21 0:0 (0:0)

Niemcy: Dahmen – Raum, Schlotterbeck, Pieper, Vagnoman – Maier, Dorsch, Baku (82' Jakobs), Klimowicz (63' Burkardt) – Berisha (90+1' Stach), Nmecha

Rumunia: Vlad – Ciobotariu, Pascanu (63' Dragusin), Vladoiu – Olaru, Oaida, Dulca (57' Morutan), Itu (46' Ciobanu), Harut – Matan, Petre (76' Popescu)

Żółte kartki: Raum, Dorsch, Pieper – Oaida, Itu, Matan, Olaru, Petre, Ciobotariu

Sędzia: Guillermo Cuadra

 

W grupie A awans zapewniły sobie ekipy Holandii i Niemiec i zmierzą się w ćwierćfinale z najmocniejszymi drużynami grupy C. Liderzy grup zmierzą się z wiceliderami i odwrotnie.

 

Hiszpania – Czechy

 

Faworytem tego starcia byli Hiszpanie, mistrzowie z 2019 roku. W pierwszej połowie przeważali zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego, lecz nie potrafili znaleźć drogi do czeskiej bramki, oddając tylko jeden celny strzał w pierwszej połowie. Czesi stworzyli jedną sytuację, której nawet nie zakończyli uderzeniem. Do przerwy oglądaliśmy remisowy mecz bez historii. Nosem trenerskim popisał się Luis De la Fuente, wpuszczając na boisko w drugiej połowie Daniela Gomeza, który cztery minuty po wejściu na boisko otworzył wynik spotkania. Dziesięć minut później Gomez zdobył dublet, pokonując Martina Jedlickę, po dobrym podaniu Manu Garcii. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie, zgodnie z przewidywaniami Hiszpanie wyszli zwycięsko z tego starcia.

 

Hiszpania U21 – Czechy U21 2:0 (0:0)

Bramki: Gomez 69', 78'

Hiszpania: Fernandez – Pedrosa, Cuenca, Guillamon, Pipa – Villar (74' Pozo), Moncayola, Garcia (82' Puig) – Barrenetxea (82' Pino), Ruiz (65' Gomez), Puado (74' Beltran)

Czechy: Jedlicka – Sadilek, Krejci, Chalus, Fukala – Vanicek (75' Ostrak), Bucha (90+3' Janosek), Havelka, Sulc (84' Zitny) – Karabec, Lingr (74' Sasinka)

Żółte kartki: Barrenetxea – Vanicek, Krejci, Chalus, Lingr

Sędzia: Giorgi Kruashvili

 

Włochy – Słowenia

 

Solidnie w mecz weszli Włosi, którzy byli stawiani w roli zdecydowanego faworyta tego spotkania. Już po dziesięciu minutach prowadzili po bramce Giulio Maggiore. Dziewięć minut później wynik podwyższył Giacomo Raspadori, po podaniu Luci Ranieriego. Zanosiło się na łatwą wygraną Włochów, co potwierdziło się sześć minut później, gdy rzut karny wykonywał Patrick Cutrone i było już 3:0. Włosi mieli szansę prowadzić czterema bramkami. Tuż przed przerwą podyktowano kolejny rzut karny, Cutrone stanął przed szansą na dublet, lecz jego strzał obronił Igor Vekic. Do przerwy Italia była jedną nogą w ćwierćfinale. Chwilę po zmianie stron Cutrone jednak ustrzelił dublet, tym razem celnie uderzył z dystansu, powiększając przewagę swojej drużyny. Taki stan rzeczy utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego Frankowskiego i Włosi mogli cieszyć się z zasłużonego awansu.

 

Włochy U21 – Słowenia U21 4:0 (3:0)

Bramki: Maggiore 10', Raspadori 19', Cutrone 25', 50'

Włochy: Carnesecchi – Ranieri, Gabbia, Lovato (54' Marchizza) – Sala, Maggiore, Pobega (74' Pirola), Frattesi, Bellanova (54' Zappa) – Cutrone (86' Frabotta), Raspadori (74' Colombo)

Słowenia: Vekic – Kolmanic (81' Ploj), Karic, Brekalo (50' Stojinovic), Zinic – Prelec (46' Svetlin), Gnezda Cerin, Zaletel, Matko – Medved (71' Celar), Elsnik (46' Petrovic)

Żółte kartki: Marchizza x2, Frabotta - Karic, Brekalo, Matko, Gnezda Cerin

Czerwone kartki: Marchizza (druga żółta)

Sędzia: Bartosz Frankowski

 

W grupie B przed ostatnimi meczami żadna z drużyn nie miała pewnego awansu i każda miała matematyczne szanse na wyjście z grupy. Obyło się bez niespodzianek i w fazie pucharowej zobaczymy Włochów i Hiszpanów, zmierzą się oni w dalszej fazie z liderami grupy D.