EBL: Śląsk powiększył prowadzenie w serii do stanu 2:0
Andrzej Romański / EBL

EBL: Śląsk powiększył prowadzenie w serii do stanu 2:0

  • Dodał: Piotr Janczarczyk
  • Data publikacji: 02.04.2021, 20:18

Wrocławianie pokonali rywali z Sopotu, a tym samym w ramach ćwierćfinałowej rywalizacji prowadzą 2:0. Wśród gospodarzy zdecydowanie wyróżniał się Elijah Stewart, który wchodząc jako zmiennik z ławki, zdobył 35 punktów i osiem zbiórek. Trefl już w poniedziałek stanie przed szansą na zmniejszenie strat do Śląska, lecz ich ewentualna porażka będzie oznaczać zakończenie dalszego udziału w rozgrywkach.

 

Nieco lepiej rozpoczęli goście - po ośmiu minutach gry prowadzili 18:10. Trefl starał się bazować na dobrej grze graczy podkoszowych. Wśród sopocian można było dostrzec niemałą motywację, która była efektem porażki sprzed kilku dni. Śląsk jednak zdołał jeszcze w pierwszej kwarcie zrównać się dorobkiem punktowym z przyjezdnymi. 

 

Po krótkiej przerwie to Śląsk dyktował warunki gry, głównie za sprawą Elijaha Stewarta, który szybko dołożył od siebie sześć oczek. Jego ówczesna dyspozycja była raptem zapowiedzią tego, jak będzie prezentował się w kolejnych minutach. Po drugiej stronie boiska punktował głównie Dominik Olejniczak, a zawodnicy z Wrocławia przez spory okres w meczu nie potrafi znaleźć rozwiązania na środkowego gości. Trzykrotnie trafił także Nikola Radicević, lecz swój ofensywny popis przeplatał niecelnymi rzutami zza łuku. W ostatniej akcji pierwszej połowy "za trzy" skuteczny był Stewart, czym wyprowadził "Wojskowych" na dwupunktowe prowadzenie.

 

Największe znaczenie dla końcowego rezultatu miała trzecia odsłona spotkania, którą Śląsk wygrał aż 29:18. Choć sopocianie cztery minuty po wznowieniu gry tracili do rywali raptem jedno oczko, to nie minęła chwila, a zawodnicy trenera Olivera Vidina mieli już 14 punktów przewagi. Ponownie bezkarny w ofensywie był Amerykanin Stewart - zaledwie 102 sekundy wystarczyły, by Amerykanin powiększył swoje konto o dziewięć oczek. 

 

W trakcie ostatnich dziesięciu minut koszykarze z Sopotu nie zaprezentowali nagłego zrywu. Goście starali się wymuszać sporo przewinień, choć było to nieco za mało, aby pokonać ich piątkowych przeciwników. Śląsk skutecznie utrzymywał bezpieczne prowadzenie, co pozwoliło pod koniec meczu na wprowadzenie młodych zawodników "Wojskowych" - swoją szansę dostali Kacper Gordon, Szymon Tomczak, Jan Wójcik i Tomasz Żeleźniak. Wrocławianie finalnie triumfowali 91:72 i potrzebują już tylko jednej wygranej do awansu do półfinału.

 

Fenomenalny występ zanotował Elijah Stewart - w nieco ponad 27 minut zdobył 35 punktów i osiem zbiórek. Wśród sopocian należy wyróżnić Nuniego Omota (23 pkt), dla którego było to kolejne świetne spotkanie w tym sezonie. Niestety dla kibiców Trefla, ponownie zawodnicy trenera Marcina Stefańskiego pudłowali na potęgę zza linii 6,75 (3/22). Już w poniedziałek 5. kwietnia zostanie rozegrany trzeci mecz w ramach tej rywalizacji. Jeśli wygra zespół z Sopotu - do rozstrzygnięcia rywalizacji potrzebne będzie czwarte, a może nawet piąte spotkanie. Jeśli zaś górą będzie Śląsk - Trefl zakończy swój udział w rozgrywkach na etapie ćwierćfinału.

 

WKS Śląsk Wrocław 91:72 Trefl Sopot (20:20, 17:15, 29:18, 25:19)

 

WKS Śląsk: Stewart 35, Jovanović 13, McCauley 9, Dziewa 8, Gibson 8, Szlachetka 6, Gabiński 5, Ramljak 3, Tomczak 2, Wójcik 2, Gordon 0, Żeleźniak 0

 

Trefl: Omot 23, Olejniczak 12, Radicević 10, Paliukenas 9, Kolenda M. 6, Leończyk 6, Moten 2, Kolenda Ł. 2, Gruszecki 2

 

 

 

 

Piotr Janczarczyk – Poinformowani.pl

Piotr Janczarczyk

Jestem entuzjastą koszykówki i MMA. Nazywam siebie melomanem i przedstawicielem jednoosobowej subkultury. Koncertowy tłum to moje naturalne środowisko.