La Liga: Real pewnie wygrywa z Eibarem
Beticismo.net/Flickr/2017 Getty Images

La Liga: Real pewnie wygrywa z Eibarem

  • Dodał: Rafał Judka
  • Data publikacji: 03.04.2021, 18:07

Real Madryt pokonał Eibar w spotkaniu 29. kolejki La Liga 2:0. Bramki na Estadio Alfredo di Stéfano zdobywali Asensio i Benzema. Dzięki temu zwycięstwu gospodarze, przynajmniej do poniedziałku, wskakują na fotel wicelidera ligi hiszpańskiej.

 

Po przerwie reprezentacyjnej Zidane mocno namieszał w składzie. Na ławce pozostał m. in. Varane, Kross czy Vinicius. Francuz ustawił swój zespół z trójką obrońców, z wahadłami w postaci Marcelo i Lucasa, a kreować sytuacje Benzemie mieli Asensio i Isco. Real nadal jest w grze o mistrzostwo Hiszpanii i nie chciał stracić punktów w tym spotkaniu, a co za tym idzie dystansu do Barcelony, z którą Królewscy mierzyć się będą za tydzień w El Clasico. Eibar z kolei po miesiącach fatalnej formy znajduje się w strefie spadkowej. Ostatnia wygrana to mecz z Granadą 3 stycznia. Jedno zwycięstwo w czternastu spotkaniach i fakt, że Eibar nigdy nie wygrał w Madrycie z Realem nie dawały powodów do nadziei dla kibiców gości.

 

Real mocno zaczął spotkanie z Eibarem. Z lewej strony boiska bardzo aktywny był Marcelo, który już w 6. minucie dograł Karimowi Benzemie wprost na głowę, a ten skierował piłkę do bramki tuż przy prawym słupku. Francuz był jednak na spalonym i bramka nie została uznana. Chwilę później w bardzo podobnej sytuacji obrońca przytrzymywał Casemiro, który domagał się rzutu karnego, lecz VAR uznał, że w tej sytuacji nie było faulu. W 21. minucie Real trafił w poprzeczkę za sprawą Marco Asensio, który z rzutu wolnego z prawej strony boiska zamiast szukać partnerów postanowił uderzyć na bramkę. Z minuty na minutę goście stawiali gospodarzom coraz trudniejsze warunki, coraz sprawniej przedostając się na połowę rywali. W 31. minucie indywidualną akcję prawą stroną przeprowadził Pozo i groźnie uderzył w stronę bramki Courtois, ale piłka minęła bramkę. Real z kolei strzelił kolejną bramkę, która nie została uznana. Po dobrym rajdzie Lucasa, płaski strzał oddał Isco, a piętką akcję wykończył Asensio. Okazało się jednak, że Hiszpan nie zdążył wrócić z pozycji spalonej i VAR anulował bramkę. Real był jednak cierpliwy i doprowadził do prowadzenia szybką i prostą akcją. Casemiro odebrał piłkę w środku pola na połowie Eibaru i od razu podał ją do będącego tuż przed obrońcami Asensio. Ten znakomitym przyjęciem minął pilnującego go Arbillę i nie pomylił się w sytuacji sam na sam. Goście próbowali odegrać się jeszcze przed przerwą, ale jedyny warty uwagi strzał został oddany przez Diopa z 16. metra w sam środek bramki, gdzie czekał czujny Courtois.

 

Druga połowa rozpoczęła się od znacznej przewagi Realu w posiadaniu piłki. Gospodarze próbowali wykreować sytuację w ataku pozycyjnym, ale nie zdołali oddać groźnego strzału. Po kilku minutach nad Madrytem rozpętała się burza, a mocne opady deszczu bardzo przeszkodziły w konstruowaniu akcji Realu. W 62. minucie po podaniu Lucasa do własnego bramkarza, piłka uciekła Courtois i Belg w ostatniej chwili wybił ją wślizgiem, praktycznie z linii bramkowej. W trudnych warunkach atmosferycznych lepiej radzili sobie goście, a gospodarze cofnęli się do obrony. Zidane postanowił wprowadzić na boisko m.in. Kroosa, Viniciusa czy Rodrygo. Może to ustępujące opady, a może nowe twarze na boisku, ale fakty są takie, że gra Realu poprawiła się. Na tyle, że w 71. minucie Królewscy zdobyli trzecią już w tym spotkaniu nieuznaną bramkę. Casemiro z ok. 16. metra uderzył dokładnie przy słupku, ale sędzia dopatrzył się spalonego we wcześniejszej fazie akcji. Podobnie jak w pierwszej połowie, Real po nieuznanym golu nadal przyciskał rywali. I już dwie minuty później przyniosło to efekt. Vinicius przeprowadził Indywidualną akcję po lewej stronie i dośrodkował wprost na głowę Benzemy, który nie dał szans bramkarzowi. Kolejne minuty to spokojna kontrola Realu nad wydarzeniami na boisku i wynik spotkania nie zmienił się do końca spotkania.

 

Dzięki tej wygranej Real wskakuje na drugie miejsce w tabeli ligi hiszpańskiej. Przynajmniej do poniedziałku, kiedy swój mecz w tej kolejce rozegra Barcelona. Eibar z kolei pozostaje na przedostatnim miejscu, ale już jutro może zostać zepchnięty na dno tabeli jeżeli Alaves zdobędzie choćby punkt z Celtą na wyjeździe. Goście swój następny mecz rozegrają w sobotę z Levante. W ten sam dzień odbędzie się również El Clasico, które może zadecydować o tym kto będzie najpoważniejszym rywalem Atletico w walce o tytuł: Real czy Barcelona.

 

Real Madryt - Eibar 2:0 (1:0)
Bramki: 41’ Asensio, 73’ Benzema
Real Madryt: Courtois - Militao, Nacho, Mendy - Lucas, Modric (61’ Kroos), Casemiro, Marcelo (68’ Vinicius) - Asensio (61’ Rodrygo), Isco (68’ Arribas) - Benzema (80’ Benzema)
Eibar: Dmitrovic - Pozo, Oliveira, Arbilla, Rafa (81’ Cote) - Leon (76’ Rodrigues), Diop (76’ Atienza), Alvarez, Garcia (61’ Enrich), Gil (46’ Inui) - Kike
Żółte kartki: 20’ Gil, 90'+4 Pozo
Sędzia: Isidro Diaz de Mera