Piłka nożna kobiet: festiwal strzelecki FC Barcelony w meczu na szczycie

Piłka nożna kobiet: festiwal strzelecki FC Barcelony w meczu na szczycie

  • Dodał: Wiktoria Kornat
  • Data publikacji: 04.04.2021, 14:05

Starcie dwóch najlepszych drużyn ligi hiszpańskiej na swoją korzyść rozstrzygnęły piłkarki FC Barcelony. Duma Katalonii zagrała koncertowe spotkanie i pokonała wiceliderki Primera Iberdrola, ekipę Levante UD 7:1. Podopieczne trenera Lluisa Cortesa niezmiennie pozostają jedyną niepokonaną drużyną w lidze.

 

W weekend rozegrano mecze 25. kolejki rozgrywek hiszpańskiej Primera Iberdrola. W niedzielne południe na kibiców czekał prawdziwy szlagier. Katalońska Barcelona podjęła na Estadi Johan Cruyff ekipę Levante UD. Starcie dwóch najlepszych drużyn trwającego sezonu hiszpańskiej ekstraklasy zwiastowało wiele emocji. W ligowej tabeli Levante UD traci do Blaugrany dziewięć oczek, ale Duma Katalonii ma do rozegrania trzy zaległe spotkania. Podopieczne trenera Lluisa Cortesa porażki w tym sezonie jeszcze nie zaznały i mogą pochwalić się znakomitym bilansem bramkowym, 103 goli strzelonych, przy zaledwie trzech straconych. Levante UD zajmuje fotel wicelidera rozgrywek i ma w swoich szeregach obecną liderkę klasyfikacji strzelczyń, Esther Gonzalez. Napastniczka popularnych „Żab” jak dotychczas zgromadziła na swoim koncie 21 bramek, a o tytuł najskuteczniejszej zawodniczki Primera Iberdrola rywalizuje z piłkarką FC Barcelony, Jenni Hermoso.

 

W tym spotkaniu gospodynie od początku musiały jednak radzić sobie bez swojej najlepszej snajperki. Pomimo tego, FC Barcelona zmotywowana dopingiem kibiców, którzy po raz pierwszy od dłuższego czasu mogli pojawić się na trybunach stadionu, wyraźnie dominowała i narzuciła swój styl gry. Piłkarki Levante UD zostały zepchnięte do obrony, a determinacja katalońskiego zespołu przyniosła zamierzone efekty już w czwartej minucie spotkania. Z lewego skrzydła w pole karne dośrodkowała Lieke Martens, a futbolówkę do bramki skierowała prawa obrończyni Blaugrany, Marta Torrejon. Podopieczne trenera Lluisa Cortesa szybko objęły prowadzenie i mecz zaczął układać się po myśli mistrzyń kraju. Miejscowe cierpliwie rozgrywały piłkę, wymieniając między sobą dużą ilość podań i wyraźnie szukały kolejnego trafienia. To udało się w 20. minucie z małą pomocą defensywy Levante. Przyjezdne zanotowały kosztowną stratę blisko własnej bramki, piłkę przechwyciła Mariona Caldentey i błyskawicznie zagrała do Vicky Losady. Kapitan Dumy Katalonii precyzyjnym uderzeniem po ziemi pokonała Marię Lopez, zmieniając rezultat na 2:0 dla FC Barcelony. Zespół ze stolicy Katalonii prezentował ogromną swobodę w grze i zdominował rywalki w pierwszej odsłonie. Kwadrans później gospodynie prowadziły już różnicą trzech goli. Z lewej strony boiska w pole karne dogrywała Melanie Serrano, a Mariona Caldentey uprzedziła interweniującą wślizgiem rywalkę i wpakowała piłkę do siatki. Na przerwę do szatni Blaugrana schodziła z bardzo komfortowym wynikiem i pewnym krokiem zmierzała po kolejne zwycięstwo w trwającym sezonie hiszpańskiej Primera Iberdrola.

 

Po powrocie na murawę Estadi Johan Cruyff inicjatywa wciąż pozostawała po stronie FC Barcelony, która nie wyglądała na drużynę w pełni usatysfakcjonowaną trzybramkowym prowadzeniem. Piłkarki Levante UD nie potrafiły znaleźć sposobu na zatrzymanie rozpędzonych gospodyń, a same nie były w stanie zagrozić bramce strzeżonej przez Sandrę Panos. Wiceliderki tabeli zupełnie nie przypominały zespołu, który w tym sezonie ogrywał zarówno Real Madryt, jak i Atletico. Katalońska Barcelona natomiast nie miała żadnej litości i tuż po przerwie dołożyła czwartego gola. Na listę strzelczyń wpisała się Melanie Serrano, a bramka padła po błędzie indywidualnym golkiperki Levante UD. W 60. minucie do siatki rywalek trafiła 18-letnia Bruna Vilamala, wykańczając zespołową akcję Blaugrany i na tablicy wyników widniał rezultat 5:0. Przyjezdne były bezradne wobec rozgrywających znakomite spotkanie mistrzyń kraju, które w końcówce dobiły rywalki. Akcję zakończoną szóstym trafieniem Dumy Katalonii przeprowadziły rezerwowe, Jenni Hermoso zagrała do Aitany Bonmati, a pomocniczka miejscowych uderzyła obok interweniującej Marii Lopez. Sześć minut później golkiperka Levante UD po raz kolejny musiała wyciągać piłkę z siatki, gdyż precyzyjne dośrodkowanie Melanie Serrano na gola zamieniła Jenni Hermoso, która pojawiła się na murawie w drugiej połowie spotkania. W doliczonym czasie szlagierowego meczu Levante UD zdobyło bramkę honorową, a w nieco szczęśliwych okolicznościach Sandrę Panos pokonała Alba Redondo. Więcej goli w tym starciu już nie obejrzeliśmy. FC Barcelona zanotowała swoje dwudzieste drugie zwycięstwo w tym sezonie hiszpańskiej Primera Iberdrola, a w krajowych rozgrywkach jest niepokonana równo od siedmiuset dni.

 

FC Barcelona – Levante UD 7:1 (3:0)

Bramki: 4’ Torrejon, 20’ Losada, 35’ Caldentey, 50’ Serrano, 60’ Bruna, 80’ Bonmati, 86’ Hermoso – 90+3’ Redondo

FC Barcelona: Panos – Serrano (61’ Crngorcević), Mapi Leon, Pereira (71’ Jana), Torrejon – Putellas, Guijarro (61’ Bonmati), Losada – Martens, Caldentey (71’ Ouahabi), Bruna (61’ Hermoso)

Levante UD: Lopez – Alharilla (51’ Garcia), Cometti, Jucinara, Fernandez – Lloris (66’ Paula), Zornoza, Guerrero (66’ Banini), Redondo – Andonova (66’ Martinez), Esther

Żółte kartki: 42’ Guijarro, 45’ Mapi Leon

Wiktoria Kornat – Poinformowani.pl

Wiktoria Kornat

Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.