Legia przegrała z Zagłębiem Lubin

Legia Warszawa na inaugurację nowego sezonu ekstraklasy przegrała z podopiecznymi Mariusza Lewandowskiego. Nie tak miał wyglądać początek sezonu w wykonaniu piłkarzy z Warszawy. Zagłębie Lubin pokonało Legionistów 3:1.

 

Pierwsza część spotkania zdecydowanie należała do zespołu gości. Już w 8. minucie dobrą okazję na strzelenie bramki miał Jakub Tosik, jednak doskonałą interwencją wykazał się Arkadiusz Malarz. Chwilę później kolejną groźną akcję Zagłębia powstrzymał wychowanek Legii - Mateusz Żyro. Legioniści odpowiedzieli w 12. minucie, Kasper Hamalainen oddał groźny strzał, który trafił w słupek. Miedziowi nie ustawali w swoich atakach i kilka minut później błąd Williama Remy'ego wykorzystał Patryk Tuszyński, dając swojej drużynie prowadzenie. Gdy wydawało się, że nic gorszego nadejść nie może w polu karnym Legii został sfaulowany Alan Czerwiński. Sędzia Przybył za sprawą VAR-u zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Jedenastkę skutecznie wykorzystał Filip Starzyński. Po dwóch straconych bramkach podopieczni Deana Klafuricia wzięli się za odrabianie strat. Pierwszą bramkę dla Legii zdobył Hamalainen, ale arbiter spotkania stwierdził, że podający Radović był na pozycji spalonej i nie uznał gola. W 37. minucie spotkania ataki gospodarzy wreszcie przyniosły efekt i kontaktową bramkę zdobył Adam Hlousek. Do końca pierwszej połowy Legioniści dominowali i próbowali zdobyć wyrównującą bramkę.

 

W przerwie spotkania na boisko wszedł Carlitos, dając swoim kolegom jasny impuls do dalszych ataków. Piłkarze Zagłębia co jakiś czas wyprowadzali groźne kontrataki, dając do zrozumienia piłkarzom z Łazienkowskiej, że łatwo nie wypuszczą z rąk zdobytego prowadzenia.  W końcówce spotkania bardzo dobre okazje na zdobycie wyrównania mieli Kasper Hamalainen oraz Mateusz Żyro, ale obaj przestrzelili. W 88. minucie lubinianie wyprowadzili groźną akcję prawym skrzydłem, piłka trafiła do będącego w polu karnym Tuszyńskiego, który z bliskiej odległości zdobył swoją drugą bramkę. Z całą pewnością Legioniści muszą popracować nad grą w defensywie, bo ta w dzisiejszym meczu wyglądała bardzo słabo.

 

W 15. minucie spotkania kibice Zagłębia Lubin uformowali na swoim sektorze krzyż i uczcili minutą niedawno zmarłego kolegę z trybun. Z bardzo dobrej strony pokazali się również fanatycy Legii, którzy także uszanowali kibica Miedziowych i na symboliczną minutę wstrzymali swój doping.

 

Legia Warszawa - Zagłębie Lubin 1:3 (1:2)

 

Bramki: Hlousek (37') - Tuszyński (15', 88'), Starzyński (21' - karny)

Legia Warszawa: Malarz - Remy (45' Carlitos), Astiz (71' Antolic), Żyro - Vesovic, Cafu, Phillips, Szymański, Hlousek - Hamalainen, Radovic (64' Kante)

 

Zagłębie Lubin: Hładun - Czerwiński, Guldan, Dąbrowski, Dziwniel - Janoszka (46 Kopacz), Tosik, Jagiełło (64' Matuszczyk), Starzyński (75' Sirotov), Pawłowski - Tuszyński

 

żółte kartki: Vesovic, Żyro - Dąbrowski

 

sędziował: Jarosław Przybył