Liga Mistrzów: czas na ćwierćfinały!
Ver en vivo En Directo/Flickr/CC BY-SA 2.0

Liga Mistrzów: czas na ćwierćfinały!

  • Dodał: Paweł Klecha
  • Data publikacji: 06.04.2021, 11:05

W tym tygodniu rozegrane zostaną pierwsze mecze ćwierćfinałowe tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzów. Na tym etapie nie ma już słabych drużyn i każda z nich ma szansę dostać się do kolejnej rundy. Czeka nas również powtórka ubiegłorocznego finału!

 

We wtorek i środę czekają nas wielkie emocje związane z meczami na najwyższym światowym poziomie. W grze pozostali już sami giganci. Nawet FC Porto, które wydaje się być "kopciuszkiem" tych ćwierćfinałów, ma niemałą szansę na awans. Bez dodatkowych opłat będzie można obejrzeć w Polsce mecz Bayern Monachium kontra PSG, który transmitowany będzie na TVP 1 oraz TVP Sport.

 

Bayern Monachium - PSG

 

Powtórka z ubiegłorocznego finału wygranego 1:0 przez zespół z Bawarii. Paryżanie, którzy pewnie wyeliminowali w 1/8 FC Barcelonę, będą chcieli zrewanżować się za tamten mecz. Pomóc im może absencja Roberta Lewandowskiego, który z powodu kontuzji musi pauzować jeszcze przez parę tygodni (więcej o tym przeczytacie TUTAJ). Piłkarze Bayernu pokazali jednak w sobotnim meczu z RB Lipsk, że bez Polaka na napadzie, są w stanie zwyciężać spotkania z trudnymi rywalami. PSG nawet ze swoimi gwiazdami nie jest już takim dominatorem w lidze, jak to było w ostatnich latach. Mimo to Bawarczycy nie powinni lekceważyć rywala, gdyż nie mogą pozwolić sobie na niekorzystny rezultat na swoim stadionie.

 

Manchester City - Borussia Dortmund

 

Nieznacznym faworytem tego spotkania wydają się być "Obywatele", którzy pewnie kroczą po mistrzostwo na krajowym podwórku. Brak kontuzji wśród piłkarzy z Manchesteru pozwala Guardioli na wybór najsilniejszej możliwej jedenastki na ten mecz. Tego samego nie może powiedzieć trener Borussii, w której to kontuzjowani są między innymi Jadon Sancho i Axel Witsel. Niepewny awans do ćwierćfinału i spore problemy w lidze nie wróżą dobrze piłkarzom BVB. Remis na wyjeździe z rozpędzonym przeciwnikiem byłby dla nich dużym sukcesem.

 

Real Madryt - Liverpool FC

 

Piłkarze z Hiszpanii nie zachwycają ostatnio efektowymi, pewnymi zwycięstwami w lidze. Niemniej jednak, są niepokonani od dziesięciu meczów i sukcesywnie zmniejszają stratę do lidera - Altetico Madryt. Liverpool grający w kratkę, może mieć problemy na Santiago Bernabeu. Główną bolączką Jurgena Kloppa są oczywiście kontuzje filarów defensywy. Od długiego czasu nie widzieliśmy na boisku m.in.: Virgila Van Dijka, Joe Gomeza, czy Joela Matipa. Znajduje to odzwierciedlenie w tabeli Premier League, gdzie to "The Reds" - obrońcy tytułu, zajmują dopiero siódmą lokatę.

 

FC Porto - Chelsea Londyn

 

Portugalczycy uważani za "kopciuszka" tegorocznej odsłony Ligi Mistrzów już przed losowaniem par ćwierćfinałowych byli skazywani na pożarcie - bez względu na to, na kogo trafią. Po informacji, że zagrają z "The Blues" przewidywania te wydawały się jeszcze pewniejsze. Chelsea Thomasa Tuchela działa przecież jak dobrze naoliwiona maszyna, która nie może przegrać. W sobotę jednak piłkarze West Bromwich Albion pokazali, że da się pokonać żelazną defensywę klubu z Londynu. W dodatku nie raz, a aż pięć razy - "The Baggies" pokonali Chelsea i to na Stamford Bridge 5:2. Czy zawodnicy CF Porto pójdą w ślady WBA i udowodnią wszystkim, że są "czarnym koniem" tych rozgrywek? Przekonamy się już niedługo.

 

Zapowiadają się bardzo ciekawe dwumecze, z których awansować wcale nie muszą drużyny na pierwszy rzut oka lepsze. Wszystko zweryfikuje boisko. Miejmy tylko nadzieję, że każdy zespół pokaże pełnię swoich możliwości, a ich składy nie zostaną uszczuplone przez koronawirusa, czy też kontuzje.

Paweł Klecha – Poinformowani.pl

Paweł Klecha

Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zajarany tak samo w finansach, jak i w sporcie. Głównie piłka nożna, skoki narciarskie i tenis, ale nie zamykam się na żadną dyscyplinę, szczególnie jeśli dobrze radzi sobie w niej reprezentant naszego kraju :D