Scheldeprijs: Jasper Philipsen najszybszy w Schoten
Raymond Rogers

Scheldeprijs: Jasper Philipsen najszybszy w Schoten

  • Data publikacji: 07.04.2021, 16:55

Jasper Philipsen (Alpecin-Fenix) odniósł zwycięstwo w Scheldeprijs. Na drugim miejscu uplasował się faworyzowany sprinter Sam Bennett (Deceuninck Quick-Step), a trzeci był weteran Mark Cavendish (Deceuninck Quick-Step). Wśród kobiet najlepsza była Lorena Wiebes (Team DSM). 

 

Trasa Scheldeprijs była bardzo płaska, ale trudnością były otwarte przestrzenie, na których peleton musiał mierzyć się z silnymi podmuchami wiatru. Historia pokazała, że nie jest łatwo wytrzymać całej grupie na niemal 200-kilometrowej trasie wyścigu.

 

 

Peleton od początku wyścigu dzielił się na wietrze. Nie utworzyła się ucieczka, ale stawka się grupowała. Po kilkudziesięciu kilometrach miała miejsce kraksa, w wyniku której z wyścigu wycofał się m.in. Taco van der Hoorn (Intermarche - Wanty - Gobert Materiaux). 105 km przed metą w kraksie ucierpieli jedni z faworytów Scheldeprijs 2021 - Alexander Kristoff (UAE Team Emirates) oraz Tim Merlier (Alpecin-Fenix). Ostatecznie kolarze dogonili główną grupę, która nadal dzieliła się na wietrze.

 

57 km przed metą na atak zdecydował się Eduard-Michael Grosu (DELKO). Rumuński zawodnik uciekał zaledwie przez 5 km. Utworzyła się jednak grupa około 30 kolarzy, którzy pewnie zmierzali w kierunku linii mety. W czołówce byli m.in. Pascal Ackermann (Bora-Hansgrohe) i Sam Bennett (Deceuninck Quick Step). W peletonie zostali tacy kolarze jak Victor Campanaerts (Team Qhubeka-Assos) i John Degenkolb (Lotto Soudal). 

 

Na czele pierwszej grupy ciężko pracował Florian Senechal (Decueninck Quick-Step) oraz Max Walscheid (Bora - Hansgrohe). To świadczyło o chęci odniesienia triumfu przez ich drużyny. Na kilka kilometrów przed metą było już niemal pewne, że finisz nastąpi z około 30-osobowej grupy. Ciężka praca obu ekip świadczyła o dużych szansach na zwycięstwo Sama Bennetta oraz Pascala Ackermanna. Ostatecznie to Jasper Philipsen (Alpecin-Fenix) przechytrzył największych faworytów i pokonał rywali. Drugi był Bennett, a trzeci Mark Cavendish.

 

W środowe przedpołudnie na trasę Scheldeprijs ruszyły również kobiety. Na początku wyścigu nie było ucieczki dnia. Główna grupa rozdzielała się i łączyła, gdyż występowały kraksy. Daniek Hengeveld zaatakowała ponad 40 km przed metą. Utrzymywała się przed główną grupą przez bardzo długi czas. 18-letnia kolarka została doścignięta przez główną grupę 8 km przed metą. Po kilkuset metrach na atak zdecydowała się Letizia Borghesi, która spróbowała swoich sił na bruku. Włoszka zyskała kilkanaście sekund przewagi. Atak został powstrzymany około 4,5 km przed linią mety. Ostatecznie na finiszu z grupy najlepsza okazała się Lorena Wiebes (Team DSM). Na linii mety wyprzedziła minimalnie Emmę Norsgaard (Movistar Team) oraz Elisę Balsamo (Valcar - Travel & Service).