Gwent Open #6: kolemoen (GER) zwycięzcą!

  • Data publikacji: 22.07.2018, 22:00

Szósty Gwent Open, czyli pierwszy szczebel turniejów Gwent Masters organizowanych przez CD Projekt RED odbył się w ten weekend. Po dwóch dniach szaleńczych, karcianych zmagań, zwrotów akcji i nierozstrzygających remisów wielkim zwycięzcą okazał się Benjamin "Kolemoen" Pfannstiel (Niemcy).

 

Do szóstej odsłony Opena zakwalifikowało się ośmiu graczy, w tym aż trzech Polaków, ale także dwóch Niemców, Rosjanin, Ukrainiec i Chińczyk. Ich profile przedstawiały się następująco:

Uczestnicy Gwent Open #6

 

Ćwierćfinały

 

Choć wielu polskich fanów Gwinta wiązało ogromne nadzieje z uczestnictwem aż trzech Polaków, to jednak wszyscy przegrali swoje rozgrywki na szczeblu ćwierćfinałowym. Pierwszy mecz został rozegrany przez Konsia95 (POL) i proNEO3001 (UKR), i choć po trzech rozgrywkach Neo prowadził 2:0 (w tym jeden, nierozstrzygający remis), to po czwartej partii Konsiu dał polskim widzom nadzieję na nadrobienie zwyciężając. Decydujący okazał się piąty mecz, w którym po rozgrywce między Nilfgaardem, a Skellige, Polak przegrał tylko dwoma punktami, w ostateczności oddając zwycięstwo 3:1 Ukraińcowi i odpadając z dalszych rozgrywek. Drugi ćwierćfinał, w którym przeciwnikami byli Molegion (POL) i Damorquis (GER) był chyba jednym z bardziej ekscytujących i koniec końców po emocjonującej rozgrywce, w której każdy z graczy wygrywał naprzemiennie po meczu, lepszy okazał się Niemiec, który pokonał Molegiona zaledwie dwoma punktami w nilfgaardzkiej rozgrywce i przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę kończąc rozgrywkę 3:2. Trzecia para ćwierćfinałowa, czyli Kacper322 (POL) i kolemoen (GER) również prowadzili długą partię, grając pięć meczy w których trzy z nich okazały się zwycięskie dla tego drugiego i trzeci raz z rzędu to Polak pożegnał się z grą w półfinałach. Ostatni z ćwierćfinałów rozegrany pomiędzy House_of_cards (RUS) i LpHanachanem (CHN) dał, mimo sympatii fanów do Rosjanina, zwycięstwo Hanachanowi, który po pierwszych meczach prowadził z nim do zera i choć House_of_Cards pokazał wolę walki wygrywając kolejną partię, to jednak w ostateczności przegrał 3:1.

Cały zapis ćwierćfinałów:

 

Półfinały i finał

 

Pierwszy pojedynek rozpoczęli Damorquis (GER) i proNEO3001 (UKR). Po szybkiej, bo jedynie trzydziestopięciominutowej rozgrywce gracze zagrali cztery mecze, a Ukrainiec z zaskakującą łatwością pokonał Niemca 3:1 torując sobie tym samym drogę do finału w ostatnim meczu grając talią Królestw Północy. Wszyscy oczekiwali jednak drugiego półfinału, w którym mieli zmierzyć się kolemoen (GER) i LpHanachan (CHN). Gwent Open #6 nie był ich pierwszym turniejem w karciankę CD Projekt RED, a jednak dopiero po raz pierwszy obaj - fenomenalni trzeba rzec - gracze mieli okazję rozegrać ze sobą mecz i to na dodatek półfinałowy. Choć talia Potworów skonstruowana przez Chińczyka pokonała już po pierwszym meczu Królestwa Północy, to jednak kolemoen odpłacił mu w drugim pojedynku, kiedy to jego Nilfgaard zniszczył frakcję Skellige przygotowaną przez Hana. Już do końca Niemiec nie dał się pokonać wygrywając tym samym półfinał 3:1.

Po emocjonującym, bo trwającym ponad półtorej godziny (i dodatkowo rozpoczętym kolejnym remisem w turnieju!) finale pomiędzy proNEO3001 (UKR) i kolemoenem (GER) mieliśmy już wyłonionego zwycięzcę, którym okazał się Niemiec. To nie pierwszy sukces Benjamina "Kolemoean" Pfannstiela, bowiem wcześniej wygrał turniej Red-Dragon Championship, a także zajął drugie miejsce na wyższym szczeblu rozgrywek Master - Gwent Challenger.

 

Cały zapis półfinałów i finału:

 

 

Graficzne podsumowanie turnieju:

 

Końcowa drabinka rozgrywek Gwent Open #6

Finalna drabinka rozgrywek Gwent Open #6

 

Nagrody i końcowy ranking

Nagrody i końcowy ranking

 

Zwycięzca Gwent Open #6 - Benjamin "Kolemoen" Pfannstiel

Benjamin "Kolemoen" Pfannstiel - zwycięzca Gwent Open #6