Premier League: Liverpool walczy o przetrwanie w meczu z Aston Villą
Terry Kearney/Flickr

Premier League: Liverpool walczy o przetrwanie w meczu z Aston Villą

  • Dodał: Rafał Judka
  • Data publikacji: 09.04.2021, 16:40

Liverpool nie przechodził jeszcze takiego kryzysu pod rządami Jurgena Kloppa. Groźba odpadnięcia z Ligi Mistrzów na etapie ćwierćfinału hańby nie przynosi, ale brak awansu do europejskich pucharów w przyszłym sezonie to coraz bardziej realny scenariusz. Problemy The Reds będzie próbowała wykorzystać Aston Villa.

 

Ten sezon jest dla kibiców Liverpoolu drogą przez mękę. Po wygranej w Champions League dwa sezony temu i odzyskanym po latach mistrzostwie Anglii rok temu, teraz cierpliwość sympatyków The Reds wystawiona jest na próbę. Kontuzje kluczowych graczy takich jak van Dijk czy Henderson uprzykrzały życie Kloppowi, ale takiej skali problemu nikt się nie spodziewał. W 2021 roku Liverpool nie wygrał na swoim stadionie ani jednego spotkania w Premier League. Co więcej, w siedmiu takich spotkaniach zespół z miasta Beatlesów zdobył tylko jedną bramkę. Z kolei na wyjazdach ekipa Kloppa wygrała pięć na sześć ostatnich spotkań. Te wahania formy powodują, że The Reds są aktualnie dopiero na siódmym miejscu w tabeli i tracą trzy punkty do czwartego miejsca dającego awans do Champions League. Kalendarz Liverpoolu do końca sezonu nie wygląda źle, ale obecna forma mistrzów Anglii nie gwarantuje odrobienia tej straty.

 

Aston Villa po zaskakująco dobrym początku sezonu w drugiej jego części nieco spuściła z tonu. Zdarzały im się wpadki z “dołem tabeli” takie jak porażki z Brighton, Burnley czy Sheffield. Równocześnie The Villans potrafili wygrać z Leicester, dwukrotnie z Arsenalem lub zermisować z Chelsea. Lecz ich największym wyczynem w tym sezonie jest zdecydowanie demolka, jaką na Villa Park urządzili Liverpoolowi. Październikowe spotkanie zakończyło się wynikiem 7:2 dla gospodarzy. Hat trickiem popisał się wtedy Ollie Watkins, a dwie bramki zdobył także Jack Grealish. Kontuzja tego drugiego gracza na pewno martwi Deana Smitha. Anglik opuścił już siedem kolejek i prawdopodobnie nadal nie będzie dostępny dla trenera. Brak lidera zespołu na pewno wpłynie na szanse gości w sobotnim meczu. Aston Villa ma najwięcej czystych kont w meczach wyjazdowych w tym sezonie Premier League. Gdyby Emiliano Martinez pozostał niepokonany również w konfrontacji z Liverpoolem, The Villans ustanowili by nowy rekord klubowy w tej statystyce.

 

W erze Premier League oba zespoły spotykały się już 51 razy. Tylko 10 z tych meczów zakończyło się remisem. W zwycięstwach znacznie przeważają gospodarze, 28 do 13. W przypadku wygranej gości, Liverpool zrówna się w liczbie porażek na własnym stadionie z rzędu z Huddersfield z sezonu 18/19 (7 przegranych spotkań). Czy zespół Jurgena Kloppa przełamie klątwę Anfield w 2021 roku w Premier League? Czy może jednak Aston Villa po raz drugi znajdzie w tym sezonie sposób na Liverpool. O tym przekonamy się w sobotę, o godzinie 16:00. Sędzią tego pojedynku będzie Paul Tierney.