Surfing: WSL powróciło
Screen youtube

Surfing: WSL powróciło

  • Dodał: Remigiusz Nowak
  • Data publikacji: 10.04.2021, 20:05

Rywalizacja w World Surf League była zawieszona przez ponad pół roku, pierwsze zawody nowej serii zostały rozegrane w grudniu zeszłego roku, na kolejne zmagania trzeba było czekać do kwietnia. W zakończonej właśnie rywalizacji w australijskim Newcastle zwyciężyli Hawajka Carissa Moore i Brazylijczyk Italo Ferreira.

 

Zmagania w tym samym miejscu rozgrywały zarówno panie jak i panowie. Trzeba zaznaczyć, że zmieniła się nieco formuła rozgrywania zawodów oraz kwoty przyznawanych punktów. 

 

U pań do rywalizacji przystąpiło 18 zawodniczek podzielonych w pierwszej rundzie na sześć grup. Z tych trójek dwie surferki awansowały do 1/8 finału, pozostałe w dwóch biegach walczyły o pozostałe cztery miejsca, co powodowało, że po tym etapie jedynie dwie panie kończyły przygodę z Rip Curl Newcastle Cup, a pozostałe musiały już bezpośrednio pokonać swoją rywalkę aby przejść do kolejnej fazy. W finale spotkały się Australijka Isabella Nichols i Hawajka Carissa Moore. To późniejsza zwyciężczyni na kolejnych etapach notowała dużo lepsze wyniki poszczególnych prób i pewnie odprawiała kolejne rywalki z kwitkiem. W ostatecznej rozgrywce nie dała Nichols żadnych szans zgarniając za jedną z punktowanych prób 9,5 punktu, co po zsumowaniu dwóch najlepszych dało jej 15,73 punktu wobec 8,34 łącznie Australijki. Moore, która na grudniowych zmaganiach była druga objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej, spychając z fotelu liderki Tyler Wright, która po poprzednim zwycięstwie tym razem była 9, bo taka pozycja odpowiada odpadnięciu w 1/8 finału. Trzecia w rankingu jest Isabella Nichols.

 

Jedną rundę więcej do przejścia mieli panowie, których w szranki stanęło 36, a faza pucharowa rozpoczęła się na 1/16 finału. Zawody zdominowali Brazylijczycy, których w ćwierćfinałach stanowili połowę, w pierwszej czwórce było ich natomiast aż trzech (Medina, Toledo, Ferreira), jedynym spoza canarinhos był Australijczyk Morgan Cibilic, który na tym etapie przegrał z Gabrielem Mediną. W bratobójczym pojedynku Ferreira - Toledo lepszy był ten pierwszy i w finale również musieli zmierzyć się rodacy. Rywalizacja była zacięta, jednak to Ferreira prezentował stabilniejsze próby niż Medina i to ona stanął na najwyższym stopniu podium. Dodatkowo triumfator z Newcastle objął prowadzenie w "generalce" przed Mediną, na trzecie miejsce spadł dotychczasowy lider John John Florence, który tutaj odpadł już w 1/16 finału.

 

Kolejne zawody z cyklu zaczynają się już 16 kwietnia w Narrabeen w Australii.