Tenis - ATP Monte Carlo: awans Hurkacza po trzysetowej walce, deszcz przeciągnął rywalizację

  • Dodał: Marcin Zagól
  • Data publikacji: 13.04.2021, 14:16

Hubert Hurkacz udanie zainaugurował turniej ATP w Monte Carlo, pokonując Włocha, Thomasa Fabbiano 6:3 3:6 6:3. Spotkanie było rozgrywane w przeciągu dwóch dni, gdyż opady deszczu storpedowały rywalizację pierwszego dnia zawodów.

 

Spotkanie pierwotnie zaplanowano na poniedziałek, lecz warunki atmosferyczne nie pozwoliły na taki przebieg. Pojedynek rozpoczął się z opóźnieniem i udało się rozegrać pierwszego seta, którego na swoją korzyść 6:3 rozstrzygnął Hurkacz. Natomiast w drugim gemie kolejnej partii przy stanie 0:1 i 0:15 dla Fabbiano postanowiono przerwać mecz z powodu ponownie nasilających się opadów i ostatecznie przełożono na kolejny dzień, gdzie pogoda nie sprawiała już problemów i udało się dokończyć spotkanie.

 

Po przerwie spowodowanej niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi Hurkacz miał wyraźne problemy z rytmem gry. "Hubi" przyjął pasywny styl gry i popełniał znacznie więcej błędów w porównaniu do dnia wczorajszego, gdzie dyktował warunki spotkania, będąc agresywnym na korcie. Już w pierwszym rozegranym gemie Polak został przełamany, a rywal utrzymał podanie i wyszedł na prowadzenie 3:0. Sytuacja na korcie nie zmieniła się w kolejnych gemach, a Fabbiano spokojnie utrzymał przewagę przełamania i ostatecznie zapisał drugą partię na koncie 6:3.

 

Początek decydującej odsłony nie przyniósł zmian i już w 3. gemie Hurkacz został przełamany do zera i powoli zaczęło się robić niebezpiecznie. "Hubi" odnalazł jednak we właściwym momencie swój rytm gry i odłamał rywala, po czym utrzymał podanie na sucho i wyszedł na prowadzenie. W 7. gemie zrobiło się jednak znów groźnie, gdyż Fabbiano miał trzy szanse na przełamanie, lecz Hurkacz zachował zimną krew i obronił swój serwis. Ta sytuacja podcięła skrzydła Włochowi, który w kolejnym gemie stracił swój serwis mimo przewagi. Hurkacz wyszedł na prowadzenie 5:3, a następnie zamknął spotkanie przy swoim serwisie, wygrywając partię 6:3 i cały mecz 2:1.

 

W kolejnej rundzie Hubert Hurkacz zmierzy się ze zwycięzcą spotkania między Danielem Evansem a Dusanem Lajoviciem. Powyższe spotkanie również zostało przerwane z opadów deszczu po rozegraniu pierwszego seta.

 

Hubert Hurkacz (POL) [13] - Thomas Fabbiano (ITA) [Q] 6:3 3:6 6:3