Piłka nożna kobiet: reprezentacje Chile i Chin zagrają na igrzyskach w Tokio
Carlos Figueroa Rojas/ wikimedia commons

Piłka nożna kobiet: reprezentacje Chile i Chin zagrają na igrzyskach w Tokio

  • Dodał: Wiktoria Kornat
  • Data publikacji: 13.04.2021, 20:05

Poznaliśmy ostatnie dwie reprezentacje, które wywalczyły awans na igrzyska olimpijskie w Tokio. Finał azjatyckich kwalifikacji wygrały Chiny, ogrywając kadrę Korei Południowej. Do rozstrzygnięcia zwycięzcy potrzebna była dogrywka, a trafienie na wagę awansu w 104. minucie zdobyła Wang Shuang. W drugim spotkaniu górą piłkarki Chile, które w dwumeczu pokonały Kamerun 1:0 i po raz pierwszy w historii zagrają na olimpiadzie.

 

Reprezentantki Kamerunu na igrzyska olimpijskie zakwalifikowały się tylko raz, było to w roku 2012. Przygoda z olimpiadą w Londynie nie trwała jednak długo, gdyż piłkarki z Afryki pożegnały się z turniejem już w fazie grupowej, zdobywając zaledwie jedną bramkę, tracąc aż dziesięć. Na drodze Kamerunu do awansu do turnieju finałowego olimpiady w Tokio stanęły reprezentantki Chile, które triumfowały w pierwszym meczu dzięki trafieniom dwóch środkowych obrończyń zespołu - Camili Saez i Carli Guerrero. Chile pokonało kadrę Kamerunu 2:1. Rywalki zdobyły gola kontaktowego w 76. minucie tego starcia, a do siatki bramki strzeżonej przez Christiane Endler trafiła napastniczka madryckiego Atletico, Ajara Nchout Njoya. Reprezentacja Kamerunu wyraźnie poczuła się pewniej na murawie stadionu w Antalyi, ale Chile mogło liczyć na swoją golkiperkę. Kapitan drużyny i najbardziej rozpoznawalna piłkarka chilijskiej kadry narodowej, reprezentującą na co dzień barwy francuskiego Paris Saint-Germain, niejednokrotnie ratowała zespół przed utratą bramki. I to właśnie piłkarki z Ameryki Południowej były bliżej historycznego sukcesu, czyli awansu na igrzyska po raz pierwszy w historii. Rewanżowe spotkanie rozegrano trzy dni później i zgodnie z oczekiwaniami to piłkarki z Kamerunu od pierwszych minut wywierały presję na rywalkach. Zespół z Afryki wyprowadzał groźne kontrataki, ale na posterunku była Christiane Endler oraz dobrze współpracujące ze sobą defensorki chilijskiej kadry. Mimo to, jedną z najlepszych okazji do zdobycia premierowego trafienia wypracowały sobie właśnie piłkarki Chile. W 42. minucie ofiarną interwencję zanotowała jedna z obrończyń reprezentacji Kamerunu, wybijając piłkę z linii bramkowej. Do przerwy na stadionie w Antalyi mieliśmy jednak bezbramkowy remis. Druga odsłona decydującego meczu niewiele różniła się od pierwszej, to zawodniczki z Afryki były stroną przeważającą, a na murawie oglądaliśmy bardzo zacięte spotkanie. Reprezentacja Chile konsekwentnie dążyła do utrzymania korzystnego wyniku. Zawodniczki z Ameryki Południowej dopięły swego, mecz zakończył się bezbramkowym remisem, ale dzięki zwycięstwu w pierwszym spotkaniu, to Chile jedzie na olimpiadę w Tokio. Wielki sukces reprezentacji Chile stał się faktem, zespół zakwalifikował się na igrzyska olimpijskie po raz pierwszy w historii.

 

Reprezentacja Korei Południowej w swojej historii jeszcze nigdy na Igrzyska Olimpijskie się nie zakwalifikowała, natomiast kadra Chin awansu na olimpiadę nie wywalczyła jedynie w roku 2012. Brak tego zespołu na turnieju tak wielkiej rangi był niemałym zaskoczeniem. Piłkarki z Chin są drużyną doświadczoną, która wystąpiła w pamiętnym finale IO w 1996 roku. Wtedy to zawodniczki z Azji przegrały z gospodyniami turnieju, Amerykankami, ale sama obecność w finale była niemałym sukcesem. Takiego sukcesu reprezentantkom Chin nie udało się już powtórzyć, gdyż drużyna dwukrotnie kończyła zmagania na fazie grupowej, a dwukrotnie docierała aż do ćwierćfinałów (w Pekinie i w Rio).

 

Pierwsze spotkanie dwumeczu, którego stawką był awans na turniej olimpijski w Tokio, rozegrano w miniony czwartek. Reprezentacja Chin wygrała 2:1, choć piłkarki z Korei Południowej pokazały wolę walki i determinację, by po stracie bramki szybko nadgonić wynik. Przyjezdne wyszły na prowadzenie w 33. minucie za sprawą trafienia Zhang Xin, ale rywalki potrzebowały zaledwie pięciu minut, by wyrównać rezultat. Na listę strzelczyń wpisała się Chae-Rim Kang, a asystę przy golu zanotowała znana kibicom europejskiego futbolu kobiecego z występów w londyńskiej Chelsea, Ji So-yun. Bramkę na wagę zwycięstwa w drugiej połowie zdobyła Min Wang Shuang. Piłkarka, która w przeszłości reprezentowała barwy francuskiego PSG wykorzystała rzut karny i to reprezentacja Chin była w lepszej sytuacji przed drugim spotkaniem. Rewanżowy pojedynek rozegrano we wtorek, 13 kwietnia 2021 roku. Emocji w tym meczu nie brakowało, kadra Korei Południowej z nawiązką odrobiła straty z pierwszego starcia już w pierwszej połowie. W 31. minucie indywidualną akcję lewym skrzydłem przeprowadziła Cho So-Hyun. Skrzydłowa reprezentacji z łatwością ograła dwie rywalki i dorzuciła piłkę w pole karne, gdzie całą akcję wykończyła Chae-Rim Kang. Korea Południowa wyraźnie przeważała na murawie stadionu olimpijskiego w chińskim Jiangsu. Przyjezdne tuż przed przerwą dołożyły drugie trafienie, a z bliskiej odległości do siatki futbolówkę skierowała Yuri Choe. Reprezentacja Chin znalazła się w niemałych opałach, ale mogła liczyć na niezawodną Wang Shuang. W 69. minucie pomocniczka chińskiej kadry narodowej zamieniła dośrodkowanie z rzutu rożnego na gola, a jej zespół wyrównał stan rywalizacji. W regulaminowym czasie gry żadnej z ekip nie udało się już przechylić szali zwycięstwa w dwumeczu na swoją korzyść i do wyłonienia drużyny, która awansuje na igrzyska olimpijskie w Tokio potrzebna była dogrywka. W dodatkowych 30 minutach bohaterką została Wang Shuang, zdobywając gola na 2:2 w końcówce pierwszej połowy. Precyzyjne, mierzone uderzenie z okolic „szesnastki” znalazło drogę do siatki i pomocniczka reprezentacji Chin zapewniła swojej drużynie awans na XXXII Letnie Igrzyska Olimpijskie. Chiny pokonały Koreę Południową 4:3 (w dwumeczu), a autorką trzech z czterech trafień była właśnie Wang Shuang.

 

Skład turnieju finałowego: Japonia, Chiny, Brazylia, Chile, Nowa Zelandia, Anglia, Niderlandy, Szwecja, Kanada, USA, Zambia, Australia.

Wiktoria Kornat – Poinformowani.pl

Wiktoria Kornat

Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.