MŚ w szermierce: poniedziałek bez sukcesów

  • Dodał: Mateusz Górecki
  • Data publikacji: 23.07.2018, 10:44

Żadnemu ze startujących w poniedziałek Polaków nie udało się awansować do ćwierćfinału szermierczych mistrzostw świata w Wuxi. Najbliżej była florecistka Hanna Łyczbińska, która odpadła w 1/8 finału. 

 

Łyczbińska rywalizację rozpoczęła od potyczki z Amerykanką Margaret Lu, wygranej ostatecznie 8:6. W drugiej rundzie doszło do polsko-polskiego pojedynku, bo na drodze Łyczbińskiej stanęła Julia Walczyk, która wcześniej 15:4 rozgromiła Saskię Loretę van  Erven z Kolumbii. Zwycięsko (15:10) z walki wyszła Łyczbińska, która stanęła tym samym przed szansą awansu do ćwierćfinału. Zbyt mocna okazała się jednak brązowa medalistka mistrzostw świata 2011, Amerykanka Kiefer Lee. 

 

Już w pierwszej rundzie odpadła Martyna Synoradzka. Brązowa medalista tegorocznych mistrzostw Europy pechowo, 13:14 przegrała z Francuzką Astrid Guyart. Martyna Jelińska na inaugurację pokonała Brazylijkę Gabrielę Cecchini 15:14, aby następnie przegrać 5:15 z najwyżej rozstawioną Rosjanką Inną Derigłazową. 

 

Sukcesu nie odnieśli też polscy szpadziści. Mateusz Nycz w pierwszej rundzie 15:14 wygrał z Estończykiem Stenem Priinitsem, a następnie 9:15 poległ z Francuzem Alexem Favą. Radosław Zawrotniak zawody rozpoczął od zwycięstwa 15:12 z Węgrem Danielem Bertą.  W drugiej rundzie jednym trafieniem, 14:15 poległ z reprezentującym Uzbekistan Fajzullą Alimowem. Mateusz Antkiewicz już w pierwszej rundzie przegrał 14:15 z Hiszpanem Manuelem Barguesem. 

 

Medale zdobywali dziś Włosi, Francuzi, Ukraińcy oraz Wenezuelczyk i Tunezyjka. W finale kobiet spotkały się Yasora Thibus, która przez turniej przeszła jak burza, eliminując między innymi w półfinale legendarną Ariannę Errigo w stosunku 15:1 oraz Alice Volpi. Włoszce udało się pomścić reprezentacyjną koleżankę, zdobywając przy okazji pierwszy indywidualny złoty medal na wielkiej imprezie (no chyba, że "wielką imprezą"nazwiemy Igrzyska Europejskie w 2015 roku w Baku). Na najniższym stopniu podium stanęła też Ines Boubakri. Dla Tunezyjki to drugie podium czempionatu globu.

 

Co się nie udało Thibus, powiodło się jej koledze z reprezentacji Francji, Yannickowi Borelowi, dla którego to był pierwszy medal w turnieju indywidualnym na tak poważnych zawodach. Dziś przypomniał o sobie zawodnik bardzo z Poslką związany, tu trenujący, reprezentujący barwy polskich klubów. Mowa oczywiście o mistrzu olimpijskim z Londynu, Wenezuelczyku Rubenie Limardo Gascon. Sympatyczny zawodnik dotarł do finału i powtórzył sukces z 2013 roku. Na podium stanęli jeszcze dwaj Ukraińcy. Dla Bogdana Nikishina brąz jest raczej krążkiem pocieszenia, mierzył on zapewne znacznie wyżej. Natomiast podium wywalczone przez Romana Svichkara to spora niespodzianka, Ukrainiec dotąd nie stał nawet na podium Pucharu Świata.  

 

Floret kobiet:
1. Alice Volpi - Włochy
2. Yasora Thibus - Francja
3. Arianna Errigo - Włochy i Ines Boubakri - Tunezja
5. Inna Deriglazova - Rosja
6. Fiefer Lee - USA
7. Camilla Mancini - Włochy
8. Nzingha Prescod - USA
...
14. Hanna Łyczbińska
18. Julia Walczyk
29. Martyna Jelińska
37. Martyna Synoradzka

 

Szpada mężczyzn:
1. Yannick Borel - Francja
2. Ruben Limardo Gascon - Wenezuela
3. Bogdan Nikishin - Ukraina i Roman Svichkar - Ukraina
5. Park sangyoung - Korea Południowa
6. Dmitiyi Alexanin - Kazachstan
7. Benjamin Steffen - Szwajcaria
8. Curtis McDowald - USA
...
21. Radosław Zawrotniak
24. Mateusz Nycz
40. Mateusz Antkiewicz
127. Maciej Bielec