Zatopione legendy #5 - Amica Wronki
Olos88/Wikimedia Commons

Zatopione legendy #5 - Amica Wronki

  • Dodał: Kacper Tyczewski
  • Data publikacji: 14.04.2021, 17:54

Obecnie Wronki są znane z wielkiego więzienia oraz dwóch potężnych fabryk produkujących lodówki i pralki, ale kiedyś coś jeszcze charakteryzowało to miasto, a była to Amica Wronki. Dziś dla Państwa przedstawimy historię tego klubu, który z pewnością zagościł na stałe w pamięci polskich kibiców. Zapraszamy również do przeczytania poprzedniego tekstu z cyklu "Zatopione legendy", gdzie zaprezentowana była sylwetka Garbarnii Kraków.


Początki


Amica Wronki powstała 21 czerwca 1992 roku z połączenia się LKS Czarnych Wróblewo oraz Błękitnych Wronki, a jej pełna nazwa brzmiała Klub Sportowy Fabryka Kuchni Amica Wronki. Jej prezesem został Stanisław Grynhoff, a menadżerem drużyny był Ryszard Forbrich. Z kolei w pierwszym sezonie w rozgrywkach IV ligi zespół prowadził Jarosław Szuba, prowadzący w przeszłości Olimpię Poznań. Amica dzięki decyzji Wojewódzkiego Związku Piłki Nożnej nie musiała zaczynać gry od B-klasy, a od IV ligi. W swoim pierwszym sezonie wroniecki zespół znakomicie się spisał i w cuglach awansował o szczebel wyżej, zdobywając 50 punktów na 57 możliwych. Nie inaczej było także w wyższych ligach i w ten sposób już po czterech sezonach od założenia Amica zadebiutowała w I lidze.


Sukcesy i europejskie puchary


W swojej gablocie Amica może zapisać wiele cennych trofeów. Swój pierwszy wielki sukces odniosła w 1998 roku, gdy po bardzo kontrowersyjnym meczu w finale Pucharu Polski pokonała Aluminium Konin 5:3. „Kuchenni” jak ich nazywano, później obronili trofeum, wygrywając z GKS-em Bełchatów 1:0. Nie inaczej było także w sezonie 1999/2000, gdzie Amica okazała się lepsza w dwumeczu z Wisłą Kraków (2:2, 3:0). Oprócz trzech triumfów w Pucharze Polski do swojej kolekcji trofeów wroniecka drużyna może dopisać także dwa zwycięstwa w Superpucharze Polski. W Ekstraklasie Amica także radziła sobie bardzo dobrze. W swoim debiucie w najwyższej klasie rozgrywkowej pokonała Raków Częstochowa 3:1, a w na koniec sezonu zajęła bardzo dobrą 5. pozycję. Jednak nie było to jej najwyższe miejsce w lidze, ponieważ w sezonie 2001/2002 oraz 2003/2004 uplasowała się na najniższym stopniu podium. Z kolei w europejskich pucharach zespół z Wronek nie radził już sobie tak dobrze. Jego najwyższym osiągnięciem na arenie międzynarodowej jest awans do fazy grupowej Pucharu UEFA w sezonie 2004/2005, gdzie w kwalifikacjach po karnych wyeliminowali Kispest-Honved oraz FK Ventspils, ale po ich pokonaniu nie było już tak kolorowo. W grupie Amica spotkała się z: Grazer AK, Rangers FC, AZ Alkmaar oraz AJ Auxerre. Niestety wszystkie mecze grupowe przegrała i pożegnała się z rozgrywkami. Najbardziej znanym klubem, z którym Amica mierzyła się w europejskich pucharach, było Atletico Madryt, z którym polski zespół łatwo odpadł w eliminacjach Pucharu UEFA w sezonie 1999/2000.


Korupcja


Amica na piłkarskiej mapie Polski nie zapisała się tylko ze względów sportowych, a przede wszystkim korupcyjnych. Obecnie mało kto nie kojarzy Ryszarda „Fryzjera” Forbricha, który stał się jedną z twarzy korupcji w polskiej piłce. Forbrich sam pochodził z Wronek. Swoją karierę menadżerską zaczynał w Czarnych Wróblewo i to on przyczynił się w znacznym stopniu do powstania Amiki oraz do tego, że swoją przygodę zaczynała już od poziomu IV ligi. Był wtedy wiceprezesem WZPN-u. Amica swoje mecze ustawiała praktycznie na każdym szczeblu rozgrywkowym. Jednym z najbardziej pamiętnych spotkań w wykonaniu „Kuchennych” był finał Pucharu Polski z Aluminium Konin, gdy przekupiony został sędzia Marek Kowalczyk. Jednak jak się później okazało przeciwnicy Amiki też nie mieli czystego sumienia, podchodząc do tego meczu. W późniejszym czasie udowodniono "Fryzjerowi" ustawianie meczów. Jego "kariera zakończyła się w dwutysięcznym roku, gdy został uznany przez PZPN za persona non grata. 

 

Fuzja z Lechem


Na początku XX wieku „Kolejorz” zaczął borykać się z problemami finansowymi i pomimo niskiego budżetu do klubu sprowadzał co raz to droższych zawodników. Z kolei ówczesny właściciel Amiki – Jacek Rutkowski chciał zbudować wielki zespół, ale w tak małym mieście było to niemożliwe do zrealizowania. Wobec czego postanowił doprowadzić do fuzji WKP Lecha Poznań i Amiki Wronki. Rutkowski zastanawiał się jeszcze nad połączeniem wronieckiego klubu z Widzewem Łódź, lecz ta inwestycja za dużo by go kosztowała. Do oficjalnej fuzji między Lechem a Amiką doszło 20 grudnia 2005 roku. Kluby umówiły się, że obecny sezon 2005/2006 rozegrają oddzielne, a od następnego będą grały pod nazwą KKS Lech Poznań. Jednak sama Amica nie przestała istnieć, a następne rozgrywki rozpoczęła na trzecioligowym szczeblu, w którym wytrzymała tylko jeden sezon, ponieważ po nim powstała Młoda Ekstraklasa, a Jacek Rutkowski zrezygnował z finansowania klubu. Później drużyny Amiki występowały jeszcze w rozgrywkach juniorskich, ale długo to nie przetrwało i wroniecki zespół zniknął z piłkarskiej mapy Polski po sezonie 2012/13.


Kto grał i trenował w Amice?


W momencie istnienia Amiki w jej składzie grało wielu znanych piłkarzy. Jedną z ikon wronieckiego klubu jest Paweł Kryszałowicz, który w jego barwach rozegrał 154 mecze, w których strzelił 58 bramek. Jednak nie jest on piłkarzem z największą liczbą występów w barwach Amiki. Jest nim Remigiusz Sobociński. Pochodzący z Iławy zawodnik zagrał w 179 spotkaniach. Wronieccy kibice także z sentymentem wspominają Jarosława Bieniuka oraz Marka Bajora, który obecnie trenuje Błękitnych Wronki. Na stadionie przy ulicy Leśnej grało bardzo dużo byłych reprezentantów Polski. Takimi między innymi są: Bartosz Bosacki, Dariusz Dudka, Grzegorz Wojtkowiak czy też Marcin Wasilewski. Z kolei najbardziej znanym obcokrajowcem reprezentującym „Kuchennych” był Iljan Micanski. Amikę trenowali także bardzo uznani w naszym kraju trenerzy. Wśród nich znalazło się dwóch byłych selekcjonerów – Paweł Janas i Stefan Majewski. W latach 2004/2005 na ławce trenerskiej Amiki zasiadał Maciej Skorża. Wiele wspólnego z Wronkami miał także były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej – Grzegorz Lato. Zespół z ulicy Leśnej prowadził w latach 90. Za to najwięcej razy powoływany na stanowisko szkoleniowca był Marian Kurowski, który owe miejsce zajmował aż cztery razy.


Jak teraz wygląda futbol we Wronkach?


Obecnie we Wronkach najbardziej rozpoznawalna jest szkółka Lecha Poznań. Młodzi piłkarze „Kolejorza” chodzą do szkoły z internatem w tym mieście, a po lekcjach jadą na kompleks boisk wybudowany w pobliskim Popowie, w którego skład wchodzi między innymi jedno pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią. Z kolei na Stadionie Miejskim, gdzie swoje mecze rozgrywała Amica ma dojść do przebudowany, na skutek której zostaną usunięte niektóre z trybun, a na ich miejscu powstaną nowoczesne pomieszczenia treningowe. Na owym stadionie swoje mecze rozgrywa drugi zespół Lecha Poznań, który obecnie gra w II lidze. Najwyżej sklasyfikowanym miejscowym zespołem są Błękitni Wronki, zajmujący obecnie 9. miejsce w V lidze. Klasę niżej znajduję się drugi zespół, z którego powstała Amica – Czarni Wróblewo. We Wronkach funkcjonuje także Wroniecka Liga Nadwarciańska, amatorska liga, która obecnie zrzesza osiem zespołów.

Kacper Tyczewski – Poinformowani.pl

Kacper Tyczewski

Kochający wiele sportów. Odpowiedzialny w głównej mierze odpowiedzialny za sporty zimowe, kolarstwo i lekkoatletykę, lecz innymi sportami nie pogardzi.