EBL: Stal Ostrów Wlkp. lepsza od Legii w pierwszym starciu półfinałowym!
plk.pl

EBL: Stal Ostrów Wlkp. lepsza od Legii w pierwszym starciu półfinałowym!

  • Dodał: Krystian Stefaniuk
  • Data publikacji: 14.04.2021, 16:56

Rozpoczęły się półfinały Energa Basket Ligi. Za nami pierwszy mecz pomiędzy warszawską Legią a Stalą Ostrów Wielkopolski, który zakończył się zwycięstwem Stali.

 

Legia po rundzie zasadniczej zajmowała drugie miejsce, Stal trzecie. Ostrowianie w ćwierćfinale poradzili sobie ze Startem Lublin, zeszłorocznym wicemistrzem, stosunkiem 3:1. Legioniści ograli Kinga Szczecin również 3:1. Dla żadnej z ekip nie były to łatwe przeprawy, mecze z dogrywkami oraz walka do samego końca o awans. W tym starciu również oczekiwaliśmy zaciętego pojedynku i walki do ostatniej syreny. Spotkanie rozgrywane było w Ostrowie, lecz to Legia występowała w roli gospodarza.

 

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, prowadząc po dwóch akcjach dzięki punktom Jakuba Karolaka, lecz po kilku akcjach to Stal za sprawą Josipa Sobina wyszła na prowadzenie, utrzymując je przez kilka minut pierwszej kwarty. Trener Legionistów, Wojciech Kamiński, zdecydował się na rotacje w składzie, co było dobrym posunięciem, gdyż rezerwowi, Nickolas Neal i Grzegorz Kulka, zapewnili Legii przewagę, którą warszawska drużyna utrzymała do końca pierwszych dziesięciu minut.

 

Po chwili przerwy Legia kontynuowała swoją grę, powiększając prowadzenie zdobyte w poprzedniej części meczu. Stal jednak nie pozwalała Warszawianom na zbudowanie dużej przewagi, grając cierpliwie i spokojnie. Taka gra się opłaciła, bo dzięki skutecznej grze Treya Kella i Marka Ogdena, udało im się doprowadzić do remisu i chwilę później prześcignąć gospodarzy. W dalszej części spotkania gra toczyła się punkt za punkt, nie odpuszczała żadna ze stron, wymieniając się minimalnym prowadzeniem. Po drugiej kwarcie na tablicy wyników widniał sprawiedliwy remis i wszystko miało rozstrzygnąć się w kolejnych dwudziestu minutach gry.

 

Nieustępliwość, siła fizyczna, dynamika, spora ilość fauli, to cechowało pierwszą połowę meczu. Każda drużyna stanęła na wysokości zadania, fundując kibicom świetne widowisko.

 

Piękną akcją popisali się Legioniści po powrocie na parkiet. Szybkie rozegranie, podanie do Karolaka, który ładnym hakiem zdobył pierwsze punkty kwarty trzeciej. Stal nie pozwoliła odskoczyć Legii. Jakub Garbacz odpowiedział celną trójką, zapowiadając tok meczu taki, jaki dane nam było oglądać w pierwszych częściach gry. Po kilku minutach znowu oglądaliśmy wymianę ciosów i wyrównany stan na tablicy wyników. Wydawało się, że Legia ma szansę odskoczyć, zdobywając przewagę czterech oczek, lecz Stal postawiła veto. Igor Milicic porotował składem, co było strzałem w dziesiątkę, gdyż występujący w roli gości Ostrowianie zdobyli siedmiopunktową przewagę po trójkach Jamesa Florence'a i Denzela Anderssona. Przed ostatnią kwartą Stal miała sześć punktów przewagi i Legia musiała wspiąć się na wyżyny umiejętności, jeśli nie chciała zostać w tyle po pierwszym meczu półfinałowym.

 

Jarosław Mokros skomplikował sytuację Legii, zdobywając trzy punkty na początku ostatniej odsłony meczu, zapewniając dziewięciopunktową przewagę drużynie Stali. Legia miała problemy z wykorzystywaniem sytuacji i nie potrafiła dogonić dobrze broniących Ostrowian. Warszawianom udało się odrobić sześć oczek i wrócić do meczu. Legionistom zaczęły wpadać trójki, Lester Medford i Jamel Morris punktowali po sobie i Stal miała już tylko dwa punkty zapasu. Ostatnie minuty należały do gospodarzy. Ostrowianie szybko złapali pięć fauli przy dwóch przewinieniach Wojskowych i każde kolejne naruszenie przepisów kończyło się rzutami wolnymi. Stal jednak wciąż broniła przewagi i do ostatnich sekund wynik był otwarty. Legia nie wykorzystała swoich szans pod koniec kwarty i musiała uznać wyższość Stali w tym starciu.

 

Oglądaliśmy bardzo wyrównany pojedynek, w którym wygrała drużyna lepsza. Sytuacja półfinałów zostaje otwarta, lecz w lepszej sytuacji znajduje się Stal Ostrów Wielkopolski.

 

Legia Warszawa – Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 80:85 (24:20, 24:28, 15:21, 17:16)

 

Legia Warszawa: Medford 18, Kulka 13, Wyka 12, Karolak 6, Morris 6, Watson 6, Kamiński 5, Didier-Urbaniak 5, Neal 5, Lichodiej 4.

 

Stal Ostrów Wielkopolski: Smith 22, Florence 17, Ogden 13, Sobin 10, Kell 7, Andersson 7, Garbacz 6, Mokros 3, Kucharek 0.