Softball – ME U22: Polki blisko czołowej ósemki

Ledwie w sobotę zakończyły się Mistrzostwa Europy do lat 19, a już dziś w słowackiej Trnavie softballistki z Europy walczą o tytuł najlepszej drużyny do lat 22. Polki w pierwszym meczu uległy faworytkom z Czech, ale pokonały Szwajcarki. Dzięki temu są bliskie awansu do najlepszej ósemki.

 

Polska – Czechy

Czeszki były zdecydowanymi faworytkami starcia z Polkami. Reprezentantki naszych południowych sąsiadów należą do ścisłej europejskiej czołówki. Jednakże nasze softballistki wyszły na to spotkanie odważnie i z początku dotrzymywały kroku Czeszkom. Pierwszy inning nie przyniósł pierwszych obiegów. Te pojawiły się w drugim. Najpierw w topie wynik otworzyła Natalie Kalouskova. W bottomie do wyrównania doprowadziła Aleksandra Zielińska.

 

Kolejne dwie zmiany znów nie przyniosły zmiany wyniku. Obydwie drużyny grały dobrze w obronie, a miotaczki skutecznie narzucały piłki. Sytuacja zmieniła się w piątej części spotkania. Po tym jak drugi w tym meczu punkt zdobyły Czeszki Katarzynę Tokarz na górce miotacza zastąpiła Emilia Kozioł. Niestety była to chyba zbyt pochopna decyzja. Zmienniczka kilkukrotnie zaliczyła dziki narzut, a innym razem Czeszki nie miały większych problemów z odbiciem miotanej przez nią piłki. Po kolejnych dwóch runach dla rywalek na plac gry powróciła Tokarz, jednak nie była już w stanie opanować sytuacji. Barbora Saviola uderzyła triple wpisując przy tym na swoje konto 2 RBI i po chwili polski sztab szkoleniowy po raz kolejny zmienił miotaczkę. Przy wyniku 1-6 Tokarz została zastąpiona przez Weronikę Prątkowską. Zawodniczka Stali Kutno nie spisywała się najgorzej, jednak nie była w stanie powstrzymać rywalek przed kolejnymi trzema obiegami. Po topie piątego inningu Polki znajdowały się więc w bardzo trudnej sytuacji, gdyż przegrywały aż 1-9. Niestety w bottomie tylko Maria Rosół zdołała zdobyć punkt, kradnąc bazę domową. W związku z tym mecz został przerwany przy stanie 2-9 ze względu na mercy rule. Biało-Czerwone rozpoczęły turniej od porażki, jednak miały za sobą mecz z najtrudniejszymi grupowymi rywalkami.

 

 

Polska: łącznik – Natalia Langer, łapacz – Żelisława Śliwa (łapacz – Beata Lewandowska), trzeciobazowa – Maja Zmyślona, środkowa zapolowa – Aleksandra Zielińska, miotacz – Katarzyna Tokarz (miotacz – Emilia Kozioł, miotacz – Weronika Prątkowska), pierwszobazowa – Klaudia Rudyk (pierwszobazowa – Maria Rosół), wyznaczona pałkarka/prawa zapolowa – Kamila Bilińska, lewa zapolowa – Aleksandra Zajączkowska (lewa zapolowa – Natalia Ciarcińska), drugobazowa – Victoria Bucher, prawa zapolowa – Aleksandra Noworolska

 

Polska – Szwajcaria

Mecz ze Szwajcarią był bardzo ważny w kontekście walki o awans z grupy. Po porażce z Czeszkami Polki potrzebowały zwycięstwa do zachowania szans na awans. Szwajcarki natomiast pokonały wcześniej teoretycznie najsłabszą w grupie D drużynę Węgier. Porażka z Polską nie zamykała im więc nadziei na awans, ale bardzo komplikowała sytuację. Pierwszy inning tego spotkania nie przyniósł żadnych obiegów, jednak już w drugim Polki pokazały, że to one są lepiej dysponowane. Katarzyna Tokarz i Klaudia Rudyk zdobyły pierwsze punkty dla Biało-Czerwonych. Szwajcarki odpowiedziały tylko jednym obiegiem w wykonaniu Michelle Zehnder i w związku z tym to nasze reprezentantki mogły się cieszyć z objęcia prowadzenia.

 

Trzecia zmiana nie przyniosła większych zmian. Obydwie ekipy zanotowały po jednym "oczku". Dla Polek run zdobyła występująca w zespole Hrabin Wrocław Maja Zmyślona, a dla Helwetek pochodząca ze Stanów Zjednoczonych Kimberley Zehnder, którą interesowali się nawet szkoleniowcy amerykańskiej drużyny w baseballu kobiet.

 

W czwartej części spotkania zarysowała się przewaga naszych reprezentantek. Polki świetnie zaprezentowały się w ataku. Bardzo skutecznie odbijały narzuty Isabelli Kostic i dzięki temu zdobyły aż sześć obiegów. Solidnie nasze softballistki zaprezentowały się również w obronie. Klaudia Rudyk dobrze miotała piłkę i rywalki powiększyły swój dorobek tylko o dwa runy.

 

Polki kontynuowały świetną grę w piątym inningu. Tym razem jeszcze więcej razy, bo aż 8, dotarły do bazy domowej. Po topie prowadziły aż 17-4, w związku z czym wystarczyło tylko nie stracić zbyt wielu punktów w bottomie, aby mecz zakończył się zwycięstwem Biało-Czerwonych ze względu na zasadę litości. Udało się to. Świetne rzuty Rudyk nie pozwoliły Szwajcarkom nawet na zajęcie bazy, dzięki czemu Polki mogły cieszyć się ze zwycięstwa.

 

Jutro wieczorem nasze reprezentantki zmierzą się z grającymi "o honor" Węgierkami. Polki są faworytkami tego spotkania. Jeśli nie zawiodą naszych oczekiwań, będą mogły cieszyć się z awansu do najlepszej ósemki czempionatu. Szanse na wynik o wiele lepszy, niż w ubiegłym tygodniu w Staranzano, są więc duże.

 

 

Polska: łącznik – Natalia Langer, pierwszobazowa/łapacz – Żelisława Śliwa, trzeciobazowa – Maja Zmyślona, środkowa zapolowa – Aleksandra Zielińska, pierwszobazowa – Katarzyna Tokarz, wyznaczona pałkarka/miotacz – Klaudia Rudyk (pinch hit – Justyna Ostarek), prawa zapolowa – Aleksandra Noworolska (pinch hit/lewa zapolowa – Natalia Ciarcińska), lewa zapolowa – Aleksandra Zajączkowska (pinch hit/prawa zapolowa – Weronika Prątkowska), drugobazowa – Victoria Bucher (pinch hit/drugobazowa – Kamila Bilińska), miotacz – Emilia Kozioł

 

Grupa A

Wielka Brytania – Irlandia 6-3

Grecja – Turcja 11-0

Turcja – Wielka Brytania 0-16

Grecja – Słowacja 13-6

Słowacja – Irlandia 1-11

 

 

Grupa B

Izrael – Włochy 1-12

Holandia – Ukraina 13-0

 

 

Grupa C

Belgia – Austria 8-0

Litwa – Rosja 0-7 (walkower)

 

Litwa się wycofała.

 

 

Grupa D

Węgry – Szwajcaria 5-10

Polska – Czechy 2-9

Czechy – Węgry 15-0

Szwajcaria – Polska 4-17

 

 

Dwie najlepsze drużyny z każdej z grup awansują do najlepszej ósemki podzielonej na grupy E i F. Później trzy najlepsze drużyny z tychże grup powalczą o fazę finałową w grupie X. Drużyny z miejsc 3-5 w pierwszej fazie zagrają o miejsca 9.-16. w grupach G i H (17. jest wycofana Litwa).