PKO Ekstraklasa: Lech Poznań ruszy do boju na wyjeździe z Częstochową

  • Dodał: Liwia Waszkowiak
  • Data publikacji: 16.04.2021, 21:15

W sobotę, w Bełchatowie, gwiazdami późnego popołudnia będą piłkarze Rakowa Częstochowy wraz z zawodnikami Lecha Poznań. Starcie zapowiada się bardzo ciekawie, ze zwrotami akcji oraz ogromnymi emocjami. Maciej Skorża w pierwszym meczu w tym sezonie z Kolejorzem.

 

Lech po ostatnim, bezbramkowym remisie z Legią i dwoma przegranymi z Cracovią 1:2 oraz Jagiellonią Białystok 2:3, nie przedstawia najlepszej formy. Nastąpiła zmiana szkoleniowca, w którym zespół z Poznania pokłada ogromne nadzieje. Dla Macieja Skorży nie będzie to pierwszy występ dla Kolejorza – powraca po kilku latach z głową pełną pomysłów. To jego 60 występ wraz z niebiesko-białymi. Jeśli poznaniacy chcieliby powalczyć o miejsce do europejskich pucharów, musieliby wygrać wszystkie pozostałe 6 meczów, a mimo to mogłoby to nie wystarczyć. Przed Skorżą trudne zadanie, Lech plasuje się na 11. pozycji w tabeli Ekstraklasy z dorobkiem 30-stu punktów. Do swojego przeciwnika, który dumnie zajmuje 3. lokatę, traci 10 oczek. Wystąpić w tym spotkaniu nie będzie mogło kilku zawodników – Nika Kaczarawa, Tymoteusz Klupś i Norbert Pacławski. Za kartki pauzować będzie także Jakub Kamiński.

 

Częstochowianie z kolei od początku sezonu są prawdziwą rewelacją PKO Ekstraklasy. W czołówce znajdują się od startu i choć zaliczyli kilka gorszych występów, utrzymują się na 3. miejscu. Oprócz tego wyeliminowali Górnika Zabrze z Pucharu Polski. Podopieczni Marka Papszuna mają chrapkę w tym sezonie na duże osiągnięcia i konsekwentnie do nich dążą. Od 21 lutego nie przegrali żadnego spotkania, poradzili sobie również z koronawirusem. W zeszły piątek, 9 kwietnia, rozprawili się z Wisłą Kraków w Krakowie, a w środę, 14 kwietnia, również w Krakowie, tym razem jednak z Cracovią, wywalczyli awans do finału Pucharu Polski. Wydają się zmotywowani wystarczająco, by rozegrać kolejny dobry, a jednocześnie zwycięski dla nich mecz. Warto zwrócić uwagę, że w szeregach gospodarzy zabraknie Daniela Bartla, Tomasa Petraska i Miłosza Szczepańskiego.

 

Biorąc pod uwagę ostatnie potyczki tych dwóch drużyn, korzystniej wypada Raków. W ramach Fortuna Pucharu Polski wygrali z Kolejorzem 2:0, natomiast w pierwszym ligowym spotkaniu w tej kampanii zremisowali 3:3.

 

Zapowiada się zatem naprawdę ciekawe widowisko, którego finalny przebieg zobaczymy już w tę sobotę, 17 kwietnia, o 17:30 w Bełchatowie! Sędziować będzie Daniel Stefański.

Liwia Waszkowiak

20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.