NHL: 3 bramki w 72 sekundy!
Andy Witchger [CC BY 2.0]/Flickr

NHL: 3 bramki w 72 sekundy!

  • Dodał: Krzysztof Dunaj
  • Data publikacji: 18.04.2021, 11:00

Kolejna seria meczów przyniosła miłośnikom hokeju na lodzie sporo emocji. W 11 pojedynkach padło ponad 60 bramek. Warto dodać, że wszystkie spotkania zakończyły się w regulaminowym czasie gry.

 

Minnesota Wild na własnym lodowisku pewnie pokonała San Jose Sharks, zdobywając w meczu aż pięć bramek. Mimo tego, że goście otworzyli wynik, długo nie nacieszyli się prowadzeniem, ponieważ 3 minuty później Minnesota Wild wygrywała już 3:1. „Nordy” wszystkie trzy bramki zdobyły w 72 sekundy. „Rekiny” próbowały jeszcze pod koniec pierwszej części zmniejszyć rezultat, lecz nieskutecznie. Jedyne, na co było ich stać to przewinienia, za które na ławkę kar powędrowali Erik Karlsson oraz Tomas Hertl. Na początku drugiej tercji gospodarze utwierdzili w przekonaniu, że zasłużenie prowadzą, dokładając kolejne trafienie. Na niecałą minutę przed zakończeniem drugiej tercji Nico Sturm w dość nietypowy sposób podwyższył wynik na 5:1. 

 

 

 

Jeszcze w 58. minucie Joel Kellman strzelił gola na otarcie łez, tym samym zmniejszając wynik porażki.

 

Minnesota Wild - San Jose Sharks 5:2 (3:1, 2:0, 0:1) 

 

Arizona Coyotes wygrała z St. Louis Blues 3:2. Gospodarze dzięki zwycięstwu przerwali serię pięciu porażek z rzędu. Natomiast St. Louis Blues przegrało swój drugi mecz z rzędu. Pierwsza tercja należała do zawodników z Missouri. „Bluesmani” już w 2. minucie pojedynku otworzyli wynik  —  na listę strzelców wpisał się Samuel Blais. Chwilę później bramkę na „raty” strzelił Tyler Bozak. Z początku Jordan Binnington obronił uderzenie 35-latka, lecz dobitka była zbyt silna i bramkarz skapitulował. Wynik na tablicy do przerwy pokazywał 2:0. Do drugiej tercji goście podchodzili pewni siebie, ponieważ doskonale wiedzieli jaką formę prezentują zawodnicy z Arizony. Jednak na przekór wszystkim statystykom „Kojoty” już na początku drugiej części zdobyły bramkę kontaktową. Kluczowym momentem spotkania okazała się kara Samuela Blaisa, gdyż chwilę później grę w przewadzę wykorzystał Clayton Keller. Co więcej, gracz z Arizony doprowadził do remisu 15 sekund po tym, jak rywal powędrował na ławkę kar. Gospodarze po odrobieniu strat uwierzyli, że mogą wygrać spotkanie i w trzeciej tercji zadali ostateczny cios. Zwycięskie trafienie zanotował Michael Bunting.

 

Arizona Coyotes - St. Louis Blues 3:2 (0:2, 2:0, 1:0) 

 

New York Rangers pokonał New Jersey Devils 6:3. Gospodarze już w pierwszej tercji zyskali sporą przewagę, strzelając 3 gole. Do bramki rywala trafiali Ryan Strome i dwukrotnie Pavel Buchnevich. Bramkę na 4:0 w 32. sekundzie drugiej części spotkania zdobył Artemi Panarin. Druga tercja tylko utwierdzała, że miejscowi prezentuja solidną formę, ponieważ drużyna z Nowego Jorku w ostatnich dwóch meczach również wychodziła zwycięsko. Diabły” nie zamierzały się poddawać. W 33. minucie po uderzeniu Michaela McLeoda złapały kontakt. Goście po zdobyciu gola cały czas atakowali. W konsekwencji w trzeciej tercji zdobyli dwie bramki, a wynik na tablicy pokazywał 3:4. Zawodnicy New Jersey Devils za wszelką cenę chcieli doprowadzić do remisu. Jednak wycofanie bramkarza kosztowało ich dwa trafienia. Wówczas do pustej bramki krążek posłali Pavel Buchnevich i Chris Kreider. Trzeba dodać, że ten pierwszy dzięki strzeleniu na 5:3 skompletował hattricka.

 

New York Rangers - New Jersey Devils 6:3 (3:0, 1:1, 2:2)

 

Wyniki pozostałych meczów: 

 

Philadelphia Flyers - Washington Capitals 3:6 (1:1, 1:3, 1:2)

 

Buffalo Sabres - Pittsburgh Penguins 2:3 (0:1, 1:2, 1:0)

 

Montreal Canadiens - Ottawa Senators 0:4 (0:1, 0:1, 0:2) 

 

Winnipeg Jets - Edmonton Oilers 0:3 (0:0, 0:1, 0:2)

 

Tampa Bay Lightning - Florida Panthers 3:5 (1:3, 1:1, 1:1) 

 

Detroit Red Wings - Chicago Blackhawks 0:4 (0:1, 0:1, 0:2)

 

Carolina Hurricanes - Nashville Predators 3:1 (1:0, 0:1, 2:0)

 

Dallas Stars - Columbus Blue Jackets 5:1 (1:1, 4:0, 0:0)