Hokej - Puchar Trójmorza: Polska zdobywa Puchar Trójmorza!
Materiały prasowe PZHL

Hokej - Puchar Trójmorza: Polska zdobywa Puchar Trójmorza!

  • Dodał: Krzysztof Dunaj
  • Data publikacji: 21.04.2021, 19:25

Reprezentacja Polski w ostatnim dniu Pucharu Trójmorza wygrała z najtrudniejszym rywalem na tym turnieju. Biało-czerwoni pokonali Łotwę U23 4:1 (0:0, 2:0, 2:1). Dzięki zwycięstwu zajęli pierwsze miejsce w całej imprezie organizowanej w Polsce. Taki wynik końcowy jest bardzo dobrym prognostykiem przed zbliżającymi się kwalifikacjami olimpijskimi, które odbędą się już w sierpniu.

 

Pierwsza tercja zakończyła się bezbramkowym remisem, choć Damian Kapica i Paweł Zygmunt mieli szansę na pokonanie łotewskiego bramkarza w pierwszej części spotkania. Warto dodać, że Jānis Voris w dwóch poprzednich meczach zachował czyste konto, broniąc przy tym 42 strzały. Polakom ciężko było znaleźć swoje miejsce na lodzie. Łotysze bardzo dobrze grali w obronie, ale także w grze ofensywnej wprowadzali sporo zamieszania. Po pierwszych 20 minutach Łotwa U23 miała na koncie 12 uderzeń w światło bramki, natomiast Polska 10. 

 

Druga tercja idealnie mogła rozpocząć się dla reprezentacji Polski, lecz Dominik Paś obił tylko poprzeczkę rywala. Chwilę później młody zawodnik zrehabilitował się i zaliczył asystę przy bramce Mateusza Bryka. W tej sytuacji czas był sprzymierzeńcem Mateusza Bryka, ponieważ zaraz po tym, jak wyjechał z ławki kar, dostał podanie otwierające drogę do bramki, gdzie pewnie pokonał bramkarza strzałem między nogami. Zaledwie 36 sekund później biało-czerwoni podwyższyli wynik na 2:0. Przy golu świetnie zachował się Olaf Bizacki, który posłał szybkie podanie do Patryka Wronki, a ten będąc sam na sam z bramkarzem, nie dał mu najmniejszych szans. Po dwóch straconych bramkach było widać nerwowość w grze Łotwy. Ich podania nie były już takie dokładne. Co prawda, mieli swoje szanse, ale bardziej musieli skoncentrować się na grze defensywnej, gdyż Polska z minuty na minutę prezentowała się coraz lepiej. 

 

W trzeciej tercji reprezentacja Łotwy nie zamierzała oddać całej inicjatywy Polakom. W konsekwencji w 2. minucie grając w przewadze, Nikolajs Jelisejevs zmniejszył straty. Biało-czerwoni nie pozostawali dłużni i również w przewadze Damian Kapica zdobył bramkę.  Wykorzystanie liczebnej przewagi jest często decydującym moment, który wpływa na dalsze losy spotkania. Prowadzenie mógł powiększyć Olaf Bizacki, jednak krążek trafił w słupek. Natomiast chwilę później Mateusz Bryk mocnym strzałem z dystansu umieścił krążek w siatce rywala. W tej akcji dużą rolę odegrał Radosław Sawicki, który zasłonił bramkarza. Polacy mimo prowadzenia trzema bramkami nie zamierzali grać pasywnie. Wręcz przeciwnie. Cały czas atakowali i ładnie przesuwałi się przy bramce przeciwnika. Niestety kibice jednej, jak i drugiej drużyny do końca spotkania nie zobaczyli już więcej trafień. Przez co ze zwycięstwa cieszyli się gospodarze turnieju. Na wyróżnienie zasługuje golkiper reprezentacji Polski John Murray, który został wybrany zawodnikiem meczu po stronie biało-czerwonych. Podczas sierpniowych kwalifikacji olimpijskich Polska zmierzy się ze Słowacją, Białorusią oraz Austrią. 

 

Łotwa U23 - Polska 1:4 (0:0, 0:2, 1:2)

Bramki: 42’ Nikolajs Jelisejevs - 30’, 50’ M. Bryk, 31’ P. Wronka, 48’ D. Kapica

 

Estonia po trudnych bojach i dogrywce pokonała Litwę 6:5. Początek spotkania należał do Litwinów. Prowadzenie objęli w 30. sekundzie meczu. Po 9 minutach od pierwszej syreny prowadzili 3:0. Estonia nie zamierzała spisywać na straty spotkania już na samym starcie. 12 sekund po stracie trzeciego gola po raz pierwszy trafili do siatki rywala. Chwilę później reprezentacja Litwy zdobyła czwartą bramkę. Wydawałoby się, że dalsza część rywalizacji zakończy się jak poprzedni mecz Estonii, w którym przegrała 0:14. Jednak tym razem było całkiem inaczej. Jeszcze pod koniec pierwszej tercji Simas Baltrunas dwukrotnie był zmuszony wyciągać krążek z własnej bramki, dzięki czemu Estończycy przegrywali tylko jednym trafieniem. Druga Tercja nie była już tak bramkostrzelna jak pierwsza. W drugich 20 minutach Litwini podwyższyli prowadzenie na listę strzelców wpisał się Dino Mukovoz. Reprezentacja Estonii w 50. minucie zdołała doprowadzić do remisu. W konsekwencji do wyłonienia zwycięzcy była potrzebna dogrywka, w której decydujący cios zadali Estończycy. 

 

Estonia - Łotwa 6:5 (3:4, 0:1, 2:0, 1:0) po dogrywce 

Bramki: 10’ A. Aleksandrov, 15’ R. Kiik, 20’ A. Linde, 46’ N. Puzakov, 50’, 61’ M.Viitanen - 1’ I. Cetvertak, 2’ 12’ M. Grinius, 9’ A. Bendzius, 29’ D. Mukovoz