PKO Ekstraklasa: hit kolejki dla Legii!

  • Dodał: Miłosz Szade
  • Data publikacji: 21.04.2021, 22:20

Legia Warszawa okazała się lepsza od Piasta Gliwice w hicie 26. kolejki PKO Ekstraklasy. Legioniści wygrali 1:0 po bramce Rafaela Lopesa. Dzięki temu zwycięstwu mistrzowie Polski znacznie przybliżyli się do obrony tytułu. 

 

Goście doskonale znali stawkę tej rywalizacji. Gdyby przegrali na Stadionie Miejskim w Gliwicach, ich przewaga nad drugą Pogonią Szczecin zmniejszyłaby się do zaledwie trzech punktów. Przed spotkaniem obie drużyny znajdowały się na fali wznoszącej, ponieważ były niepokonane przez pięć ostatnich kolejek. Legia weszła w mecz z przytupem. Kilka minut po pierwszym gwizdku sędziego Valeriane Gvilia mógł otworzyć wynik starcia, ale pomylił się przy uderzeniu głową. Gospodarze mieli problemy z przedostaniem się na połowę przeciwnika. Pierwszą groźną sytuację stworzyli dopiero w okolicach 20. minuty, kiedy Tiago Alves po indywidualnym rajdzie oddał niecelny strzał na bramkę Artura Boruca. Gra Legionistów mogła się podobać, ale brakowało im dokładności w kluczowych fazach ataku. Mizerne próby z dystansu nie miały prawy zaskoczyć Frantiseka Placha. Piłkarze schodzili do szatni z bezbramkowym remisem.

 

W drugiej części meczu obraz gry pozostał niezmienny. Goście nie stracili animuszu i nadal napierali na bramkę Piastunków. Aktualny król strzelców ekstraklasy mógł wyprowadzić Legię na prowadzenie. W 52. minucie Josip Juranovic posłał świetne dośrodkowanie z prawej strony boiska, wprost na głowę Tomasa Pekharta. Czech nie skierował jednak futbolówki do siatki. Nie brakowało kontrowersji. Przy jednej z interwencji w obronie Piotr Malarczyk zagrywał piłkę ręką. Sędzia potraktował to zagranie jako nieintencjonalne, co rozwścieczyło zawodników ze stolicy. Legioniści przez większość czasu znajdowali się pod polem karnym rywala, jednak Piast również potrafił być niebezpieczny. Jakub Świerczok dobrze odnalazł się w polu karnym i wyłożył piłkę do Tiago Alvesa, który zmarnował stuprocentową sytuacje. Festiwal nieskuteczności trwał w najlepsze. Po drugiej stronie boiska Tomas Pekhart nie trafił z najbliższej odległości, choć w tym przypadku trzeba pochwalić kapitalną interwencję Frantiseka Placha.

 

Fatalna passa zmarnowanych okazji została przerwana w 75. minucie - Rafael Lopes pokazał jak finalizować akcje. Portugalczyk wykorzystał idealne dośrodkowanie z prawej flanki. Po uderzeniu głową piłka skozłowała przed bezradnym bramkarzem i znalazła się w górnym okienku bramki. Legia zasłużyła na zdobytego gola i tym samym przybliżyła się do najważniejszego celu w tym sezonie, jakim jest mistrzostwo Polski.

 

Piast Gliwice- Legia Warszawa 0:1 (0:0)

Bramki: 75' Lopes

Piast: Plach - Holubek, Malarczyk, Czerwiński, Konczkowski - Tiago Alves (76' Badia), Sokołowski (72' Jodłowiec), Huk, Steczyk (73' Pyrka) - Chrapek (82' Milewski), Świerczok (76' Żyro)

Legia: Boruc - Mladenovic, Hołownia, Wieteska, Juranovic, Jędrzejczyk - Gvilia (57' Martins), Slisz, Kapustka (57' Luquinhas) - Pekhart, Lopes

Kartki: 60' Chrapek - 71' Lopes

Sędzia: Damian Kos