Boks: Brock Jarvis i Issac Hardman wygrywają w Australii

Brock Jarvis (19-0, 17 KO) i Issac Hardman (9-0, 7 KO) zgodnie wygrali swoje pojedynki podczas piątkowej gali w Canberrze. Obaj uważani są za czołowe talenty australijskiego boksu i choć widać w nich duży potencjał, ich boks nie jest wolny od błędów i niedociągnięć. 

 

Brock Jarvis nie miał łatwego zadania. Nort Beauchamp parł bowiem odważnie do półdystansu, gdzie zaskakiwał rywala sporą ilością ciosów. Sam jednak przyjmował bardzo dużo. Jarvis nieźle bił z dystansu, osłabiając przeciwnika uderzeniami na tułów. Gorzej szło mu w rywalizacji z bliska, choć czasem potrafił fajnie odkleić się od przeciwnika i serią 2-3 sierpowych wygrać akcję. Ciągle musiał być jednak uważny i skoncentrowany, albowiem zmęczony i rozbity Beauchamp do końca starał się i stanowił zagrożenie. Koniec walki nastąpił w 6, rundzie. Jarvis kolejny raz przyparł oponenta do lin i dużo bił. Sędzia ringowy postanowił wkroczyć i przerwać tę coraz bardziej nierówną rywalizację, mimo iż Beauchamp nie był nawet zamroczony. 

 

Issac Hardman zdominował znacznie słabszego Marka Lucasa (10-3, 3 KO), lecz nie był doskonały w swoich poczynaniach. Chociaż jego zwycięstwo ani przez chwilę nie było zagrożone, to jednak przyjął kilka mocniejszych ciosów od wolniejszego i przewidywalnego rywala. Szczególnie wrażliwy był na lewe sierpowe, które raz za razem trafiały w okolice jego głowy. W ofensywie wyglądał jednak o wiele lepiej - potrafił wydłużać akcje, dobrze boksować z dystansu i bić w różnych płaszczyznach. Trzeba jednak podkreślić, że robił to z rywalem, który nie stanowił dla niego absolutnie żadnego zagrożenia. Zakończenie walki było kwestią czasu. Stało się to po ostatnim gongu w 7. rundzie, kiedy to obity i coraz bardziej krwawiący Mark Lucas nie był w stanie kontynuować walki. 

 

Wyniki gali boksu zawodowego w Canberrze: 

 

Walka wieczoru: 

Brock Jarvis (19-0, 17 KO) pokonał Norta Beauchampa (18-4, 3 KO) przez TKO w 6. rundzie 

 

Pozostałe walki: 

Issac Hardman (9-0, 7 KO) pokonał Marka Lucasa (10-3, 3 KO) przez RTD po zakończeniu 7. rundy 

Ben Dencio (8-4, 5 KO) przegrał z TC Priestleyem (4-4, 4 KO) przez TKO w 9. rundzie

Arsene Fosso (4-1, 3 KO) pokonał Jamiego Portera (10-7, 5 KO) przez niejednogłośną decyzję sędziów 

Abe Archibald (5-0-2, 1 KO) zremisował z Michaelem Hallem (7-1-1, 5 KO) przez techniczną decyzję 

Jorge Kapeen (3-1, 2 KO) pokonał Ryana Cottena (5-7-2, 3 KO) przez TKO w 4. rundzie