Bundesliga: Wilki straciły kły na Dortmundzkiej machinie w hicie
funky1opti/Wikimedia Commons

Bundesliga: Wilki straciły kły na Dortmundzkiej machinie w hicie

  • Data publikacji: 24.04.2021, 17:20

W największym spośród hitów 31. kolejki Bundesligi Wilki gościły na własnym terenie Borussię Dortmund. Pomimo wielu zawodników BvB, którzy wykazali się absencją to właśnie przyjezdni zdobyli komplet punktów. Na wyróżnienie zasłużył Erling Haaland za zdobycie „doppelpacka”.

 

Pomimo braku wielu czołowych zawodników, szczególnie z linii defensywy, Edin Terzic i jego podopieczni przed meczem byli stawiani w roli faworytów. Brak Burkiego, Hummelsa, Moukoko, Schmelzera, Witsela, Zagadou oraz występ Reyny stojący pod znakiem zapytania mogły okazać się jednak dużą przeszkodą dla Borussen. Po stronie Wolfsburga zabrakło Schalgera oraz Steffena, którzy rozegrali kolejno 28 i 21 występów w tym sezonie w barwach swojego klubu.

 

Wilki rozpoczęły spotkanie ostrożnie, stawiając na bezpieczeństwo własnej bramki. Piłkarze z Nadrenii Północnej-Westfalii z czasem przejmowali jednak inicjatywę i nękali stoperów rywali zdecydowanymi atakami, głównie przy użyciu skrzydeł. We znaki dawały się trzy talenty z Dortmundu – Jadon Sancho, Jude Bellingham oraz Erling Haaland. Bramka otwierająca wynik spotkania padła bardzo wcześnie, bowiem już w 12’ Haaland przyniósł radość kibicom BvB. Norweg w swoim stylu wykorzystał opieszałość defensywy Wolfsburga i wpadając z impetem w pole karne pokonał Casteelsa. Przed świetną okazją do wyrównania wyniku spotkania stanął Yannick Gerhardt, jednak kierując piłkę w prawy róg bramki przestrzelił o kilkanaście centymetrów.

 

Zamiana stron przyniosła delikatną zmianę wizualnych odczuć, bowiem to nie gospodarze kreowali więcej sytuacji strzeleckich, a przyjezdni. Druga część meczu została otwarta przez Wouta Weghorsta, zatem najlepszego strzelca z Volkswagen Areny. Tym razem jednak Holender chybił, uderzając z pierwszej piłki ponad bramką strzeżoną przez Hitza. Perspektywiczny angielski pomocnik, Jude Bellingham popełnił błąd nieprzepisowo zatrzymując rywala w 59’, czego wynikiem była druga żółta kartka, w konsekwencji czerwona, zmuszająca go do opuszczenia murawy. Szybko jednak przyszło otarcie łez – w 68’ wynik podwyższył Erling Haaland, zdobywając tym samym dublet.

 

Vfl Wolsburg – Borussia Dortmund 0:2 (0:1)

Bramki: 12’ Haaland, 60’ Haaland

Vfl Wolfsburg: Casteels – Otavio, Brooks, Lacroix, Mbabu (65’ Białek) – Arnold, Schlager – Gerhardt (81’ Mehmedi), Philipp (65’ Brekalo), Baku - Weghorst

Borussia Dortmund: Hitz – Guerreiro, Can, Akanji, Piszczek – Dahoud, Bellingham – Sancho (61’ Delaney), Reus (81’ Meunier), Reyna (82’ Hazard) - Haaland

Żółte kartki: Otavio - Meunier

Czerwone kartki: Bellingham (za drugą żółtą)

Sędzia: Tobias Stieler