Tenis ATP: triumfy Nadala i Berrettiniego

  • Dodał: Dawid Tymosz
  • Data publikacji: 25.04.2021, 20:49

Rafael Nadal został mistrzem turnieju w Barcelonie. Hiszpan w trzech setach pokonał Stefanosa Tsitipasa 6:4, 6:7(8), 7:5. Równolegle tytuł w imprezie ATP 250 w Belgradzie wywalczył Matteo Berrettini. Włoch również na pełnym wymiarze czasowym wygrał z Asłanem Karacewem.

 

W finale turnieju ATP 500 w Barcelonie znaleźli się Rafael Nadal i Stefanos Tsitsipas. Hiszpan niezbyt udanie rozpoczął sezon na mączce, odpadając z Andriejem Rublowem w ćwierćfinale mastersa w Monako. Także w Katalonii 34-latek wolno się rozpędzał, tracąc seta w pojedynkach z Ilją Iwaszką i Keiem Nishikorim. Dużo lepiej ostatnio spisywał się Grek, który został świeżo upieczonym zwycięzcą monakijskiego turnieju. Co więcej, 22-latek od dziewięciu spotkań nie stracił nawet seta.

 

Dużo lepiej w mecz wszedł Tsitsipas. Grek w trzecim gemie przełamał podanie Nadala. Wydawało się, że w kolejnych gemach również kontroluje grę i zmierza po inauguracyjnego seta. Przy serwowaniu po prowadzenie 5:3 nieoczekiwanie pojawiły się u niego problemy zakończone błędem z forhendu i w efekcie stanem 4:4. Tsitsipas ponownie mógł przełamać serwis Nadala, ale nie wykorzystał żadnego z trzech breaków. Sam z kolei przegrał czwartego gema z rzędu i całą partię 4:6.

 

Drugi set miał podobny przebieg. Znów Tsitsipas objął prowadzenie z przewagą breaka, ale Nadal wyrównał w szóstym gemie. Ciekawie zrobiło się w 10. gemie, kiedy to Hiszpan miał dwie piłki setowe. Grek ofensywną grą odparł zagrożenie i doprowadzil do remisu. Chwilę później 34-latek wyszedł ze stanu 0:40. Drugiego seta rozstrzygnął tie break. W nim po wyrzuconym forhendzie Tsitsipasa Nadal wygrywał już 4:2. Jego rywal błyskawicznie się odrodził i wygrał następne cztery punkty, wywalczając dwie piłki setowe. Starszy z zawodników doprowadził do wyniku 6:6, po czym popełnił podwójny błąd serwisowy. 22-latek nie zmarnował kolejnej szansy i domknął partię.

 

Trzeci set to skupienie tenisistów na wygrywaniu własnych gemów serwisowych. Pierwsze problemy pojawiły się w dziesiątym gemie. Hiszpan musiał bronić piłkę meczową, przy której znakomicie przeszedł z defensywy do ofensywy i niedługo później zamknął całego gema. W następnym wykorzystał czwartego break pointa, wychodząc na prowadzenie 6:5. Mimo problemów udało się Hiszpanowi wygrać mecz. To już jego dwunasty tytuł w stolicy Katalonii. Spotkanie trwało ponad trzy i pół godziny. Było zatem nieco dłuższe od dzień wcześniej rozegranego pojedynku pomiędzy Asłanem Karacewem a Novakiem Djokoviciem, zostając tym samym najdłuższym spotkaniem w sezonie. Nadal dzięki wygranej ponownie wyprzedził Daniła Miedwiediewa, awansując na drugą lokatę w światowym rankingu.

 

W drugim finale w Belgradzie zmierzyli się Matteo Berrettini i Asłan Karacew. Włoch w bardzo dobrym stylu wrócił po kontuzji, od razu walcząc o tytuł. Rosjanin sprawił kolejną w tym sezonie niespodziankę, eliminując lidera rankingu Novaka Djokovicia na terytorium jego kraju.

 

Początek spotkania wskazywał, jakoby Karacew miał zapłacić długim meczem z Serbem. Pierwszą partię Berrettini wygrał do jednego. Drugi set był bardziej zacięty. Rosjanin szybko wyszedł na prowadzenie z przełamaniem i nie oddał go do końca, doprowadzając do remisu. Decydująca to lepsza gra Włocha, który długo nie mógł złamać oporu Karacewa. O tytule zadecydował tie break. W nim Berrettini wygrał 7:0, tym samym triumfując w belgradzkim turnieju.

 

Rafael Nadal (ESP) [1] - Stefanos Tsitsipas (GRE) [2]: 6:4, 6:7(8), 7:5

 

Matteo Berrettini (ITA) [2] - Asłan Karacew (RUS) [2]: 6:1, 3:6, 7:6(0)