NHL: Giroux z hat-trickiem, udana pogoń Rangers
- Data publikacji: 26.04.2021, 10:30
Niedzielne zmagania w NHL liczyły sobie cztery spotkania, a najciekawiej było w Filadelfii, gdzie doszło do serii rzutów karnych. Swoją pogoń skutecznie kontynuowali hokeiści New York Rangers, którzy wciąż mają nadzieję na awans po porażce Bruins.
Mecz w Wells Fargo Center rozpoczął się od ciosu zadanego przez New Jersey Devils, goście objęli prowadzenie w 5. minucie za sprawą Michaela McLeoda. Hokeiści Flyers dosyć szybko, bo już w 12. minucie doprowadzili do wyrównania po bramce Seana Couturiera. W drugiej odsłonie Devils ponownie wyszli na prowadzenie, a trafienie zanotował Miles Wood. Kolejna bramka dla gości padła w 10. minucie ostatniej tercji i wydawało się, że gol ten rozstrzygnął o losach spotkania.
Gospodarze postanowili jednak udowodnić, że należy walczyć do końca i doprowadzili do wyrównania po bramkach Claude Girouxa, który dzięki dwum trafieniom awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej w historii drużyny. Dogrywka nie wyłoniła zwycięzcy i trzeba było przyglądać się serii rzutów karnych, w których lepsi okazali się Flyers po trafieniach Girouxa, Couturiera oraz Hayesa.
Philadelphia Flyers – New Jersey Devils 4:3 (1:1, 0:1, 2:1, 0:0, 3:2) po rzutach karnych
W innym meczu New York Rangers gościli w Madison Square Garden hokeistów Buffalo Sabres. Już w 5. minucie wynik meczu otworzył Mika Zibanejad, a chwilę później do wyrównania doprowadził Jeff Skinner. Zanim pierwsza odsłona dobiegła końca, do siatki gości trafili jeszcze Kaapo Kakko oraz ponownie Zibanejad.
W drugiej tercji gola na 4:1 dla Rangers zdobył Mika Zibanejad i tym sposobem 28-letni Szwed skompletował hat-tricka. Bramkę w 15. minucie dorzucił jeszcze Victor Olofsson. W trzeciej tercji gole zdobywali Kakko, Reinhart oraz Rooney, co ostatecznie skończyło się zwycięstwem ekipy z Nowego Jorku.
New York Rangers – Buffalo Sabres 6:3 (3:1, 1:1, 2:1)
Ważne spotkanie przegrali hokeiści Boston Bruins, którzy starają się uciec drużynie Rangers i wciąż utrzymywać czwarte miejsce w tabeli Dywizji Wschodniej. Jedyną bramkę w spotkaniu rozgrywanym w Pittsburghu zdobył w trzeciej tercji Jake Guentzel, co zmniejszyło dystans pomiędzy Bruins i Rangers do czterech punktów.
Pittsburgh Penguins – Boston Bruins 1:0 (0:0, 0:0, 1:0)
Wyniki pozostałych spotkań:
Tampa Bay Lightning – Columbus Blue Jackets 4:3 (1:2, 1:0, 1:1, 1:0) po dogrywce