NBA: Hornets ulegli Bucks, Mavs rozgromili Warriors
Ceng News/flickr.com

NBA: Hornets ulegli Bucks, Mavs rozgromili Warriors

  • Dodał: Michał Rejterowski
  • Data publikacji: 28.04.2021, 08:29

Milwaukee Bucks nie pozwolili Charlotte Hornets na kolejną wygraną w tym sezonie. Luka Doncic poprowadził Dallas Mavericks do wielkiego zwycięstwa nad Golden State Warriors.

 

Charlotte Hornets – Milwaukee Bucks

 

To było trzecie spotkanie tych drużyn w obecnym sezonie. Bucks z obu poprzednich starć wracali na tarczy i dziś widać było wielką determinacje, aby odwrócić tę tendencję.

 

„Wyszliśmy skoncentrowani, wiedząc, że pokonali nas już dwa razy. Na pewno wszyscy byli zaangażowani i dodatkowo zmotywowani, aby wygrać ten mecz.” – Giannis Antetokounmpo

 

Bucks rzeczywiście zaczęli intensywnie. W pierwszej połowie stworzyli 17-punktową przewagę. Hornets wyszli niskim składem, mimo to goście trzymali na parkiecie mierzącego 2.13m Brooka Lopeza. Był to dobry ruch. Hiszpan zdobył 22 punkty, trafiając 75% rzutów. Goście świetnie kryli obwód, zatrzymując graczy z Charlotte na 4/18 zza łuku w pierwszej połowie. Po przerwie Hornets wzięli się za odrabianie strat. Za trzy punkty zaczął trafiać Devonte Graham, a PJ Washington postawił się wyższemu Lopezowi pod koszem. Gospodarze zmniejszyli przewagę do pięciu punktów. Jednak granie z zaledwie trzema rezerwowymi musiało odbić się na zmęczeniu zawodników. Bucks nie dali sobie odebrać prowadzenia. Giannis zakończył spotkanie z linijką 29/12/8 i był najjaśniejszym punktem wśród zwycięskiej ekipy. Trener Hotnets – James Borrego – jest zadowolony z postawy  swojej drużyny, która od jakiegoś czasu radzi sobie bez LaMelo Balla, Gordona Haywarda oraz Malika Monka. Zespół zajmuję wysokie ósme miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej.

 

Golden State Warriors – Dallas Mavericks

 

Do wielkiego pogromu doszło w hali Chase Center, gdzie Warriors podejmowali Mavericks. Luka Doncic wraz z kolegami od razu przeszli do ataku, wykorzystując słabą obronę obwodową gospodarzy. Mavs zaliczyli w meczu fantastyczne 18/35 zza łuku. Pierwsza połowa była prawdziwym pokazem siły przyjezdnych. Warriors przez prawie 10 minut nie trafili do kosza, podczas gdy ich przeciwnicy zaliczyli serię 28 punktów z rzędu. Doncic zdobył 39 oczek,  6 zbiórek oraz 8 asyst. Wynik do przerwy wynosił 62-29. W drugiej połowie, mimo starań gospodarzy, Mavs kontynuowali swój koncert. Stephen Curry zdobył 27 punktów, jednak pozwoliło to jedynie na lekkie zmniejszenie rozmiarów kompromitacji.

 

„Nie martwię się o brak punktów, martwię się o obronę, martwię się o poziom intensywności, przygotowania i walki. Tego właśnie zabrakło.” – trener Steve Kerr

 

„To była istna burza, w której wszystko poszło nie tak, jak powinno” – Stephen Curry

 

W tabeli Konferencji Zachodniej, Warriors zajmują 10 miejsce, co na ten moment daje im awans do fazy play-in. Mavericks prezentują solidną formę. Wygrali 4 z ostatnich 5 spotkań. W zeszłym tygodniu pokonali mistrzów, a Doncic został graczem tygodnia na Zachodzie. Obecnie podopieczni Ricka Carlisle okupują 6 lokatę i są coraz bliżej miejsca zajmowanego przez Lakers.

 

Komplet wyników z minionej nocy:

 

Boston Celtics – Oklahoma City Thunder 115:119 (24:29, 25:26, 29:23, 37:41)

Charlotte Hornets – Milwaukee Bucks 104:114 (28:33, 17:29, 35:25, 24:27)

Indiana Pacers – Portland Trail Blazers 112:133 (35:34, 27:39, 16:40, 34:20)

Toronto Raptors – Brooklyn Nets 103:116 (28:26, 24:30, 31:24, 20:36)

Houston Rockets – Minnesota Timberwolves 107:114 (23:28, 27:31, 29:19, 28:36)

Golden State Warriors – Dallas Mavericks 103:133 (12:36, 17:26, 35:41, 39:30)