Fortuna 1 Liga: zwycięstwo i drugie miejsce w tabeli dla GKSu Tychy

GKS Jastrzębie uległo na własnym boisku GKSowi Tychy 0:1. Dzięki temu zwycięstwu tyszanie awansowali na drugie miejsce w tabeli zrównując się punktami z Górnikiem Łęczna, ŁKSem Łódź oraz Radomiakiem Radom.

Dla obu ekip spotkanie to było ważne z punktu widzenia postawionych do zrealizowania celów, jednak cele owe były dla każdej z nich diametralnie różne. Punktem docelowym gospodarzy jest utrzymać się w lidze. Jastrzębianie przed rozpoczęciem pojedynku znajdowali się na przedostatniej 17. pozycji w tabeli, wyprzedzając GKS Bełchatów o cztery punkty. Podopieczni Łukasza Włodarka mogli się czuć bezpiecznie o tyle, że oprócz przewagi punktowej posiadali również dwa rozegrane mecze mniej od bełchatowian, ale biorąc pod uwagę, że do końca sezonu zostało jeszcze sporo kolejek i wiele się jeszcze może wydarzyć to każdy wywalczony punkt jest na wagę złota. Dla gości dzisiejszego pojedynku wagą potencjalnego tryumfu w tym meczu było dotrzymanie tempa innym ekipom bijącym się o awans do Ekstraklasy. Jeżeli tyszanie wygraliby to starcie, zrównaliby się punktami z Górnikiem Łęczna, ŁKSem oraz Radomiakiem, tym samym zachowując szansę w walce o miejsca premiowane bezpośrednim awansem. Jak więc przebiegało spotkanie?

Choć pierwsze minuty przebiegały pod dyktando gospodarzy to dosyć szybko sytuacja uległa zmianie i to tyszanie ruszyli do ataku. Goście dłużej utrzymywali się przy piłce, konsekwentnie przenosili grę pod pole karne rywala, jednak żadna z kolejnych akcji nie przynosiła upragnionego otwarcia wyniku. Aż do 41. minuty, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła na głowę Kamila Szymury, który to skierował ją wprost w światło bramki. 1:0 dla GKSu Tychy. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza część spotkania.

Pierwsze minuty drugiej połowy to dosyć wyrównana gra, żadnej z drużyn nie udało się przejąć zdecydowanej inicjatywy. W 55. minucie świetną okazję do zdobycia bramki miał Farid Ali, ale swój strzał posłał wprost w bramkarza GKSu Tychy. Dziesięć minut później swoją okazję mieli goście. Z rzutu wolnego uderzał Łukasz Grzeszczyk, jednak piłka odbiła się od słupka bramki Mariusza Pawełka. W kolejnych minutach mecz zdecydowanie nam się otworzył. W 72. minucie strzał Szczepana obronił Odyjewski, a chwilę później uderzenie Mroza o centymetry minęło spojenie bramki tyszan. Akcja szybko przeniosła się pod pole karne gospodarzy. W sytuacji sam na sam z Mariuszem Pawełkiem znalazł się Szymon Lewicki, jednak jego strzał przeszedł nad poprzeczką. Po tej wymianie ciosów już żadnej z ekip nie udało się poważniej zagrozić bramce rywala. Jastrzębianie przegrywają 0:1, a GKS Tychy dzięki zwycięstwu awansuje na drugie miejsce w tabeli zrównując się punktami z Górnikiem Łęczna, ŁKSem Łódź oraz Radomiakiem Radom. 

GKS Jastrzębie - GKS Tychy 0:1 (0:1)

Bramki: 41' Szymura

Jastrzębie: Pawełek - Kulawiak, Komor, Szcześniak, Witkowski (83' Rumin), Bielak, Ali, Mróz, Zejdler (46' Feruga), Jadach (83' Niewiadomski), Szczepan

Tychy: Odyjewski - Połap, Sołowiej, Szymura, Szeliga, Norkowski (77' Piątek), Paprzycki, Biel (65' Piątek), Grzeszczyk (84' Żytek), Moneta (65' Steblecki), Lewicki (77' Kasprzyk)

Sędzia: Sebastian Krasny