Boks: już w sobotę  Dereck Chisora – Joseph Parker i Andy Ruiz Jr – Chris Arreola!
Pixabay

Boks: już w sobotę Dereck Chisora – Joseph Parker i Andy Ruiz Jr – Chris Arreola!

  • Dodał: Patryk Pyszka
  • Data publikacji: 30.04.2021, 07:00

Już w weekend na kibiców boksu czekają wielkie emocje. W Manchesterze na gali Matchroom Boxing Dereck Chisora skrzyżuje rękawice z Josephem Parkerem, a kilka godzin później w Kalifornii Chris Arreola sprawdzi formę byłego mistrza świata Andy'ego Ruiza. Przedsięwzięcie z Wielkiej Brytanii pokaże platforma internetowa DAZN, a zmagania w Stanach Zjednoczonych transmitować będzie telewizja FOX i Polsat Sport Extra.

 

Wymienione wyżej pojedynki odbędą się oczywiście w wadze ciężkiej. Dereck Chisora od wielu lat znajduje się w szerokiej czołówce królewskiej kategorii wagowej. W każdej walce uznawany za niezwykle groźnego i niewygodnego rywala ze względu na styl, jaki prezentuje. Ofensywne nastawienie i niezłomny charakter powoduje, że jest chętnie oglądany na zawodowych ringach od ponad dekady. W przeszłości nokautował Artura Szpilkę, przegrywał dwukrotnie z Dillianem Whyte'em czy Tysonem Furym, a w 2012 roku krzyżował rękawice nawet z Witalijem Kliczko, uległ wówczas jednogłośnie na punkty. W ostatniej batalii Brytyjczyk okazał się gorszy od Oleksandra Usyka.

 

Z kolei Joseph Parker to pięściarz, którego niektórzy eksperci określają mianem mało porywającego. Nowozelandczyk przegrał w swojej karierze tylko dwie walki. Pierwsza porażka to pojedynek o pasy mistrzowskie z Anthonym Joshuą, w którym dominował Brytyjczyk, ale nie potrafił wygrać przed czasem z twardym Parkerem. Z ringu schodził pokonany także po potyczce z Dillianem Whyte'em, lecz werdykt o jednogłośnym zwycięstwie "The Body Snatchera" należał do tych kontrowersyjnych. Sporo wątpliwości budziła wygrana Josepha Parkera, gdy pierwszy raz rywalizował o mistrzostwo świata. Jego rywalem był wtedy Andy Ruiz Jr i była to niezwykle wyrównana szermierka na pięści, sędziowie jednak niejednogłośnie wskazali na Nowozelandczyka.

 

Równie ciekawie zapowiada się main event w USA. Andy Ruiz po zachłyśnięciu się sławą i pieniędzmi, gdy znokautował Anthonego Joshue w 2019 roku przybrał sporo na wadze, a w ich drugim pojedynku nie przypominał już tego pięściarza, który sprawił sensację pół roku wcześniej. Teraz jednak zapowiada, że jest w życiowej formie, a pokazywane przez niego zdjęcia wydają się to potwierdzać. Oprócz porażki z Anthonym Joshuą, według sędziów okazał się gorszy też od Josepha Parkera, ale jak w powyższym akapicie zaznaczyliśmy – był to werdykt niejednogłośny i kontrowersyjny. Z kolei w przypadku Chrisa Arreoli wydawało się, że po przegranej z Deontayem Wilderem w 2016 roku nie wyjdzie już na zawodowy ring, ale jak to bywa w przypadku pięściarzy ciężko im zakończyć karierę i wielokrotnie wracają między liny. Później stoczył dwie walki ze słabszymi przeciwnikami i dostał szansę skrzyżowania rękawic z Adamem Kownackim. Był to niezwykle frapujący pojedynek, a statystycy obliczyli, że "The Nightmare" wyprowadził aż 1125 ciosów, co jest rekordem w najwyższej kategorii wagowej. Pomimo tylu rzuconych ciosów Chrisa Arreoli, Polak wygrał tę batalię zdecydowanie na punkty. W przeszłości Amerykanin przegrywał też z Witalijem Kliczko czy Tomaszem Adamkiem.

 

Oprócz rywalizacji w wadze ciężkiej na gali Matchroom Boxing zobaczymy też pojedynek m.in. Kate Tylor vs Natasha Jonas, Dmitra Bivola vs Craig Richards czy Chris Eubank Jr vs Marcus Morrison. Z kolei w Stanach zjednoczonych ciekawie zapowiadają się także walki: Erislandy Lara vs Thomas Lamanna czy Sebastian Fundora vs Jorge Cota.

 

 

 

 

  

 

 

Patryk Pyszka – Poinformowani.pl

Patryk Pyszka

Piłka nożna, sporty walki, trochę też rugby. Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na UWr.