Tour de Romandie: Marc Soler po etap i koszulkę lidera

Marc Soler (Movistar Team) po samotnym ataku na ostatnim podjeździe został zwycięzcą trzeciego etapu Tour de Romandie. Tym samym Hiszpan został również nowym liderem wyścigu.

Trzeci etap wyścigu Tour de Romandie to pagórkowaty 168-kilometrowy odcinek prowadzący wokół miejscowości Estavayer, gdzie ulokowane były start i meta. Mniej więcej w połowie kolarze wjeżdżali na rundy, na których ulokowane zostały dwie górskie premie trzeciej kategorii: Chables (1,8 km, 6,2%) oraz Les Granges (2,5 km, 7,8%). Zawodnicy mierzyli się z nimi łącznie trzykrotnie. Ostatnie 10 kilometrów to jednak delikatny zjazd doprowadzający do płaskiego finiszu. 

Odjazd dnia utworzyło dzisiaj siedmiu kolarzy. Byli to: Stefan Kung (Groupama-FDJ), Johan Jacobs (Movistar Team), Kobe Goossens (Lotto Soudal), Stefan Bissegger (EF Education-Nippo), Charlie Quarterman (Trek-Segafreo), Sander Armee (Team Qhubeka ASSOS) oraz Mathias Reutimann (reprezentacja Szwajcarii). Na 45 kilometrów przed metą od siódemki odpadli Quarterman, Reutimann oraz Armee, a przewaga czołówki nad peletonem wynosiła dwie i pół minuty. 

Jazdę utrudniał gęsto padający deszcz. Przez dłuższy czas czterej zawodnicy utrzymywali ponad dwuminutową przewagę, jednak silna praca ekipy Ineos Grenadiers na czele sprawiła, że zaliczka zaczęła szybko maleć. Na sekwencji podjazdów na czele zostali jedynie Kung oraz Goossens. Na zjeździe z Chables upadek zaliczył Kung zostawiając z przodu samotnego zawodnika Lotto Soudal. Przewaga uciekiniera wzrosła na zjeździe, bowiem zawodnicy z peletonu ostrożnie pokonywali śliskie serpentyny. 

Upadek zaliczył również lider wyścigu Rohan Dennis i został daleko za peletonem. Na ostatnim podjeździe pod Les Granges dogoniony został Goossens, a na atak z peletonu zdecydował się Marc Soler (Movistar Team). Wypracował niewielką przewagę nad grupą główną, która udało mu się dotrzymać do szczytu. Od peletonu próbował oderwać się również Ion Izaguire. Nikomu nie udało się dogonić samotnie uciekającego Hiszpana, który wpadł na metę z przewagą 22 sekund nad peletonem. Drugie miejsce zajął Magnus Cort Nielsen (EF Education-Nippo), a podium etapu uzupełnił Peter Sagan (Bora-hansgrohe). Wobec kraksy lider i wypracowanej przewagi Soler został nowym liderem wyścigu.