Premier League: ekipa z Brighton odniosła ważne zwycięstwo nad Leeds

W 34. kolejce Premier League zespół Brighton & Hove Albion mierzył się z Leeds United. Drużyna prowadzona przez Grahama Pottera zajmowała przed tą serią gier 17. miejsce w ligowej tabeli z przewagą siedmiu oczek nad strefą spadkową. Mewy pokonały podopiecznych Marcelo Bielsy 2:0, inkasując niezwykle cenny komplet punktów. Niewielką cegiełkę do sukcesu nadmorskiej ekipy dołożył Jakub Moder. 22-latek wszedł na boisko dopiero w 90. minucie. Natomiast całe spotkanie w barwach Leeds United rozegrał Mateusz Klich. 

W początkowym fragmencie starcia na The Amex gra była pełna chaosu. Dwukrotnie bramce Leeds próbował zagrozić Leandro Trossard, ale Illan Meslier poradził sobie ze strzałami Belga. W 13. minucie Ezgjan Alioski nieprzepisowo zatrzymał w szesnastce Danny'ego Welbecka, a sędzia Chris Kavanagh podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Pascal Gross i mocnym uderzeniem otworzył wynik. Stracony gol wyraźnie zmotywował drużynę z Leeds. W 20. minucie Marcos Llorente zauważył złe ustawienie Roberta Sáncheza i chciał zaskoczyć golkipera strzałem z połowy boiska, lecz minimalnie się pomylił. Chwilę później Dan Burn niefortunnie interweniował po dośrodkowaniu Jacka Harrisona. Obrońca Brighton był bliski zdobycia bramki samobójczej, jednak miał w tej sytuacji sporo szczęścia. W 34. minucie po rzucie rożnym futbolówka trafiła do Tylera Robertsa, natomiast jego mocne uderzenie zostało zablokowane przez defensywę gospodarzy. W końcówce pierwszej połowy szansę na powiększanie przewagi swojego zespołu miał Danny Welbeck, ale zakończył dynamiczną akcję miejscowych niecelnym strzałem. Podopieczni Grahama Pottera schodzili na przerwę, prowadząc 1:0. 

Na początku drugiej części to drużyna z Brighton nadawała ton rywalizacji. W 52. minucie dobrą okazję miał Danny Welbeck. Anglik otrzymał precyzyjne podanie z głębi pola i chciał wykorzystać złe zachowanie golkipera przeciwników, ale jego strzał został zatrzymany przez obrońców Leeds. Blisko szczęścia był też Ben White, lecz po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzył niecelnie. W kolejnym fragmencie przyjezdni dłużej utrzymywali się przy piłce, natomiast nie potrafili zagrozić bramce rywali. Najlepszą szansę na doprowadzenie do remisu miał Stuart Dallas, jednak uderzył z woleja nad poprzeczką. W 79. minucie gospodarze zdobyli drugiego gola. Danny Welbeck wykorzystał błąd Pascala Struijka i pokonał Illana Mesliera. Później ekipa prowadzona przez Grahama Pottera kontrolowała grę i utrzymała korzystny wynik do ostatniego gwizdka, triumfując 2:0. Zwycięstwo nad Leeds niemal przypieczętowało utrzymanie Brighton w Premier League. 

W następnej kolejce piłkarze Brighton & Hove Albion zagrają na wyjeździe z Wolverhampton Wanderers (9 maja, 13:00). Natomiast Leeds United podejmie Tottenham Hotspur (8 maja, 13:30).  

Brighton & Hove Albion - Leeds United 2:0 (1:0)

Bramki: 14' Gross (k.), 79' Welbeck 
Brighton & Hove Albion: Sánchez - Veltman, White, Webster, Dunk, Burn - Gross, Trossard (80' Jahanbakhsh), Bissouma (90+2' Mac Allister) - Maupay, Welbeck (90' Moder). 

Leeds United: Meslier - Ayling, Llorente (79' Hernández), Struijk, Alioski (46' Poveda) - Roberts, Dallas, Koch, Klich, Harrison - Bamford (59' Rodrigo).

Żółte kartki: Gross - Ayling

Sędzia: Chris Kavanagh