Boks: Andy Ruiz Jr wygrywa jednogłośnie na punkty z Chrisem Arreolą

Boks: Andy Ruiz Jr wygrywa jednogłośnie na punkty z Chrisem Arreolą

  • Dodał: Patryk Pyszka
  • Data publikacji: 02.05.2021, 06:40

Andy Ruiz Jr (34-2-0, 22 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Chrisa Arreole (38-7-2, 33 KO) i udanie powrócił na ring po porażce z Anthonym Joshuą w 2019 roku. W drugiej rundzie na deskach znalazł się były mistrz świata wagi ciężkiej, ale w całej walce wygrał pewnie na punkty. "The Nightmare" w wywiadzie po pojedynku był zniesmaczony wysoką punktacją na korzyść Andy'ego Ruiza Jr. 

 

Pierwsza runda głównej walki wieczoru pomiędzy Andy Ruizem Jr (34-2-0, 22 KO) i Chrisem Arreolą (38-7-2, 33 KO) przebiegła zgodnie z przewidywaniami, bo wygrał ją zdecydwoanie były mistrz świata. Jednak w drugim starciu do głosu niespodziewanie doszedł "The Nightmare" i posłał na deski Ruiza. Kolejna runda to też wiele spięć i mocnych ciosów z obu stron. Następne cztery starcia były bardziej wyrównane, ale w ringu pachniało nokautem z obu stron. Andy Ruiz zaczął przełamywać rywala i po dziewięciu rundach prowadził na punkty pomimo tego, że wcześniej był liczony. W przedostatniej odsłonie Chris Arreola otrzymał kilka mocnych ciosów. Wpływ na to miała też kontuzja lewej ręki, którą odczuwał od około półmetka tej batalii. Ostatecznie sędziowie punktowali ten pojedynek 118-109, 117-110, 117-110 na korzyść "Destroyera".

 

W jednym ze starć poprzedzających główne wydarzenie wieczoru młody i perspektywiczny Jesus Ramos (16-0-0, 14 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Javiera Molinę (22-4-0, 9 KO) w kategorii półśredniej. Pojedynek od początku układał się po myśli dwudziestolatka. Pewnie punktował, zadawał więcej ciosów, a Molina tylko dzięki swojej twardej szczęce i niezłomnemu charakterowi był w stanie ustać wszystkie ciosy Jesusa Ramosa. Ostatecznie sędziowie punktowali ten pojedynek: 99-90, 99-90, 97-92 na korzyść prospekta. 

 

W kolejnej walce głownej karcie walk gali PBC on Fox Sebastian Fundora (17-0-1, 12 KO) mierzył się z Jorge Cotą (30-5-0, 27 KO) w wadze junior średniej. Wzrost Amerykanina jest absolutnym ewenementem jeśli chodzi o tę kategorię wagową, mierzy on bowiem aż 197 cm. Sebastian Fundora potrafił wykorzystać zdecydowaną przewagę warunków fizycznych i zastopował swojego przeciwnika w czwartej rundzie.

 

W pojedynku bezpośrednio przed main eventem gali w USA Omar Figueroa Jr (28-2-1, 19 KO) mierzył się z Abelem Ramosem (27-4-2, 20 KO) w kategorii półśredniej. Nieoczekiwanie to Abel Ramos był zdecydowanie lepszy w tej batalii. Jego wyniszczające ciosy na tułów spowodowały, że Figueroa wymiotował krwią po szóstej rundzie i sędzia nie dopuścił go do kolejnego starcia.

 

Wcześniej miała miejsce pierwsza część zmagań, w których m.in. Erislandy Lara (28-3-3, 16 KO) już w 1. rundzie zastopował Thomasa Lamannę (30-5-2, 12 KO)

 

 

Patryk Pyszka – Poinformowani.pl

Patryk Pyszka

Piłka nożna, sporty walki, trochę też rugby. Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na UWr.