Bundesliga: ważne zwycięstwo Herthy przeciwko Freiburgowi

  • Data publikacji: 06.05.2021, 20:23

Hertha BSC w walce o utrzymanie podjęła drużynę środka tabeli – Freiburg. Spotkanie układało się po myśli gospodarzy, którzy ostatecznie zdobyli komplet punktów. Szanse na utrzymanie wzrosły, jednak nadal muszą z pełnym skupieniem podejść do spotkań z bezpośrednimi rywalami do utrzymania. Krzysztof Piątek z bramką!

 

Na murawę wybiegła mocno okrojona jedenastka Berlińczyków. Zabrakło między innymi Jarsteina, Lukebakio, Netza czy Plattenhardta. Po stronie przyjezdnych pod znakiem zapytania stał występ Keitela, ostatecznie Niemiec nie pojawił się na murawie Olympiastadion.

 

Pierwsza groźna sytuacja została stworzona przez Freiburgczyków. W 9’ Lucas Holer odnalazł się świetnie w polu karnym po rzucie wolnym wykonywanym przez kolegę z drużyny, jednak jego strzał prawy słupek bramki rywali. Jednak to nie przyjezdni otworzyli wynik spotkania! Dokonał tego Krzysztof Piątek w 13’. Polski snajper wykorzystał nienajlepszą obronę Mullera po strzale Dilrosuna, jego dobitka okazała się skuteczna. Ekipa ze stolicy nie zadowoliła się jednak pierwszym trafieniem i starała się kontynuować ofensywny kształt swojej gry. Ku uciesze swoich sympatyków zdołali szybko podwyższyć prowadzenie, bo już w 22’. Stało się to za sprawą dynamicznej akcji lewą stroną boiska przeprowadzoną przez Radonjicia. Jego wrzutka wylądowała na głowie Pekarika, a ten nie chybił.

 

Druga połowa nie rozpieszczała. O ile momentami byliśmy świadkami gry od jednej bramki do drugiej, o tyle były to tylko momenty, zrywy obu drużyn. Ilość przewinień upominanych żółtymi kartkami była na tyle wysoka, iż obaj szkoleniowcy w obawie przed grą w dziesiątkę zostali zmuszeni do przeprowadzenia kilku zmian, co znacząco zmniejszyło ich możliwości taktyczne. Hertha nie prowadziła pięknej gry – była pragmatyczna i skuteczna. Nie bez znaczenia była także forma dobrze dysponowanego golkipera gospodarzy – Alexandra Schwolowa. Na dobicie przyjezdnych – padła trzecia bramka. Tym razem jej autorem był Nemanja Radonjic, który bezbłędnie wykorzystał opieszałość defensywy rywali. Utrzymane mimo zrywów Freiburga dwubramkowe prowadzenie pozwoliło Berlińczykom na zgarnięcie kompletu punktów.

 

Zwycięstwo oznacza dla zawodników „Big City Club” polepszenie sytuacji jeszcze przed ważnymi meczami w „ogonie ligowym”. Ostatecznie to dopiero ich bezpośrednie starcia z innymi kandydatami do spadku – kolejno z Arminią Bielefeld (dom), Schalke (wyjazd) oraz Koln (dom), rozwiążą kwestie utrzymania.

 

Hertha BSC – SC Freiburg 3:0 (2:0)

Bramki: 13’ Piątek, 22’ Pekarik, 85’ Radonjic

Hertha BSC: Schwolow – Torunarigha, Alderete, Boyata (75’ Stark), Pekarik – Guendouzi (39’ Khedira), Ascacibar, Darida (75’ Zeefuik) – Radonjic, Piątek (62’ Cordoba), Dilrosun (62’ Cunha)

SC Freiburg: Muller – Gulde, Schlotterbeck (46’ Grifo), Lienhart – Gunter, Hofler, Santamaria (46’ Keitel), Schmid – Holer, Demirovic (87’ Til), Sallai (83’ Jeong Woo-Yeong)

Żółte kartki: Alderete, Guendouzi, Torunarigha, Darida – Hofler, Demirovic, Sallai

Sędzia: Benjamin Cortus