Siatkówka - Wojna pozycyjna: Piotr Nowakowski - nestor wśród środkowych

Siatkówka - Wojna pozycyjna: Piotr Nowakowski - nestor wśród środkowych

  • Dodał: Kacper Lewandowski
  • Data publikacji: 08.05.2021, 13:01

Sezon reprezentacyjny w siatkówce z każdym dniem jest coraz bliżej. Już w najbliższy czwartek Biało-Czerwoni zmierzą się w towarzyskim spotkaniu z reprezentantami Belgii. Jest to doskonała okazja, żeby przybliżyć kadrowicza, którego już na pewno Państwo dobrze znają. Dziś na tapet weźmiemy najstarszego zawodnika z grona środkowych - Piotra Nowakowskiego.

 

Jest to już nasz trzeci tekst z cyklu Wojna pozycyjna. W poprzednich przybliżyliśmy Państwu sylwetki Jakuba Kochanowskiego, Karola KłosaNorberta Hubera. Jak na ich tle prezentuje się nasz dzisiejszy bohater?

 

Piotr Nowakowski w reprezentacji Polski gra od 2008 roku. W międzyczasie zdobywał już złote medale Mistrzostw Świata (2014 i 2018), Mistrzostwo Europy (2009) i Ligi Światowej (2012). Podczas mistrzostw rozgrywanych na halach we Włoszech i Bułgarii został nawet wybrany najlepszym środkowym całego turnieju. Ponadto na koncie ma srebro Pucharu Świata (2011) oraz brązy Mistrzostw Europy (2011 i 2019), Pucharu Świata (2015), Ligi Światowej (2011) oraz Ligi Narodów (2019). W tej kolekcji brakuje mu już tylko jednego krążka, najcenniejszego ze wszystkich: medalu Igrzysk Olimpijskich. Po Mistrzostwach Świata w 2018 roku zapowiedział, że nie chce kończyć kariery przed Igrzyskami w Tokio. Wtedy też w wywiadzie dla TVP Sport powiedział, że Vital Heynen będzie go wypychał z domu, bo ma zagrać na japońskiej imprezie. Czy to oznacza pewne miejsce w kadrze na igrzyska? Wiadomo, że decyzje jeszcze nie zapadły, a po belgijskim selekcjonerze można się spodziewać niespodziewanego.

 

A jak nasz dzisiejszy bohater poradził sobie w minionym sezonie PlusLigi? Piotr Nowakowski od dwóch sezonów występuje w zespole Verva Warszawa Orlen Paliwa. Po sezonie zasadniczym klub uplasował się na szóstej lokacie, ale po fazie play off udało mu się zająć najniższy stopień podium. Sam wychowanek Metra Warszawa w swojej drużynie był jednym z filarów, rozegrał on 125 setów, na 139 możliwych. Statystyki ofensywne w minionym sezonie również miał na solidnym poziomie. Zapewnił swojemu zespołowi chociażby 267 oczek z ataku. Jednak najbardziej imponująca jest jego statystyka punktów z bloku - zdobył ich aż 98. Jest to najlepszy wynik na tle kontrkandydatów na tej pozycji w reprezentacji. Nie powinno to oczywiście dziwić, biorąc pod uwagę, że w 2015 roku zgarnął on tytuł najlepszego blokującego w Lidze Mistrzów CEV, Pucharze Polski i Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. W przeciwieństwie do swoich kontrkandydatów Nowakowski nie grał w innych niż PlusLiga rozgrywkach na krajowym podwórku. Po sezonie zasadniczym Verva Warszawa zajęła 7. lokatę w lidze, czyli tuż pod kreską awansu do Pucharu Polski. Kontrkandydaci z PGE Skry Bełchatów długo w turnieju nie zabawili, ale Jakub Kochanowski wraz z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle zdobył ostatecznie to trofeum. W Lidze Mistrzów CEV natomiast Verva uplasowała się na drugiej lokacie w grupie, jednak w klasyfikacji drużyn awansujących z drugiego miejsca również znalazła się tuż pod kreską. Pod tym względem znów lepiej wypada Kuba Kochanowski, który również w tych rozgrywkach odniósł finalny sukces.

 

Nic nie jest jeszcze przesądzone na 100%, ale wydaje się, że Piotr Nowakowski i Jakub Kochanowski swoim poziomem sportowym wypracowali sobie spokój jeśli chodzi o bilet do Tokio. Na pewno dobry sezon ligowy oraz zaufanie, którym darzy go Vital Heynen będą działały na jego korzyść przy wysyłaniu powołań. Dodatkowym aspektem, który może działać na korzyść zawodnika Vervy Warszawa jest fakt, że wiek może już nie pozwolić mu na wyjazd na Igrzyska w Paryżu. Możliwe, że trener kadry narodowej będzie brał to pod uwagę w razie wątpliwości. Dla Piotra jest to dosłownie ostatni dzwonek by spełnić marzenia i wywalczyć medal imprezy czterolecia.

Kacper Lewandowski – Poinformowani.pl

Kacper Lewandowski

Aplikant Radcowski, prywatnie ogromny kibic Premier League, śledzę też ligę włoską, portugalską i polską.