LoL - MSI: Cloud9 w końcu z wygraną, MAD niepokonani
Riot Games

LoL - MSI: Cloud9 w końcu z wygraną, MAD niepokonani

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 09.05.2021, 00:20

Trzeci dzień z Mid-Season Invitational już za nami. Na początek mieliśmy dwie gry z udziałem Unicorns Of Love i o ile porażka przeciwko RNG była spodziewana, o tyle przegrana w starciu z Pentanet.GG była wielkim zaskoczeniem. Następnie w trzecim meczu DetonatioN FocusMe byli bardzo bliscy sprawienia sensacji, ale ostatecznie przegrali po wyrównanej walce z DWG KIA, a Cloud9 zdobyli swoje pierwsze zwycięstwo przeciwko Infinity Gaming. Na koniec dnia MAD Lions w niesamowity sposób uratowali własny Nexus, by następnie pokonać paiN Gaming, a PSG Talon łatwo wygrali z IW.

 

DWG KIA 1:0 DetonatioN FocusMe

DWG w fazie draftu postawili na Gangplanka, Morgane, Viktora, Xayah oraz Alistara. DFM odpowiedzili, wybierając Urgota, Udyra, Zoe, Tristane, a także Rell.

 

Gra rozpoczęła się dobrze dla japońskiej formacji, która już w 4. minucie zgarnęła pierwszą krew na górnej alei, a chwilę później dołożyła do tego jeszcze pierwszego smoka. Odpowiedź DWG była jednak natychmiastowa i w 8. minucie podwójne zabójstwo trafiło na konto Xayah, po walce na bocie. DetonatioN całą swoją uwagę starało się skupić na górnej alei, gdzie najpierw Evi zdobył solo killa przeciwko Khanowi, a chwilę później raz jeszcze zabiła Gangplanka z pomocą Udyra. W 16. minucie GP został złapany już po raz czwarty, a DFM w międzyczasie zdobyło również drugiego smoka, na co DWG odpowiedzieli pierwszą wieżą na bocie. 19. minuta to z kolei dwa zabójstwa na dolnej alei dla japońskiej drużyny, które pozwoliły im na zdobycie trzeciego smoka, stawiając przeciwników w bardzo trudnej sytuacji.

 

W 22. minucie DWG podjęło rozpaczliwą próbę wzięcia Barona, która została powstrzymana przez rywali, którzy następnie sami zgarnęli wzmocnienie dla siebie. Z nim drużyna była w stanie otworzyć bazę przeciwników, niszcząc wieżę inhibitorową na górnej alei. Co prawda DWG KIA odpowiedzieli, zdobywając dwa kolejne smoki powietrzne, ale Barona Nashor w 30. minucie znowu trafił w ręce DFM. Ze wzmocnieniem DetonatioN zniszczyli dwa inhibitory oraz jedną z wież Nexusowych, po czym zostali zmuszeni do odwrotu. W 37. minucie japońska drużyna po raz trzeci wzięła Barona, a następnie spróbowała zniszczyć ostatni z inhibitorów. W powstałej walce zostali jednak pokonani przez rywali, którzy natychmiast wykonali podwójny teleport, który umożliwił im skończenie gry.

 

Cloud9 1:0 Infinity Gaming

C9 zdecydowali się wybrać Renektona, Morgane, Tristane, Jinx oraz Thresha. INF w odpowiedzi postawili na Gangplanka, Udyra, Viktora, Kai'Se i Rell.

 

Przez pierwsze dziesięć minut na mapie nie działo się zbyt wiele, a jedynie zabójstwo już w 4. minucie trafiło na konto Udyra, po ganku na dolnej alei. W 12. minucie Udyr zdobył kolejnego killa, tym razem na topie, na co Blaber odpowiedział, pokonując pierwszego w grze smoka. W 15. minucie Infinity Esport zdobyli trzecie zabójstwo w grze, dzięki czemu ich przewaga w złocie wynosiła około 1,500. Mimo tego kolejny smok oraz Rift Herald trafiły na konto amerykańskiej formacji, dla której była to szansa na powrót do gry. W 21. minucie Chmurki zdobyły swoje dwa pierwsze zabójstwa, które przerodziły się w przewagę przy smoku i trzeci z nich raz jeszcze trafił do C9.

 

27. minuta to z kolei kapitalna walka drużynowa Cloud9, którzy zdobyli dzięki niej zarówno duszę oceaniczną, jak i Barona Nashora, a ich przewaga wzrosła do blisko sześciu tysięcy. Ze wzmocnieniem C9 otworzyli bazę rywali i zniszczyli inhibitory na topie oraz bocie. Następnie w 33. minucie Perkz samotnie pokonał Starszego Smoka, czym zapewnił drużynie ogromną przewagę w walce, którą Chmurki wykorzystały. Gracze C9 bez problemu rozprawili się z przeciwnikami w ich bazie, a sekundy później zniszczyli Nexus i zdobyli swoje pierwsze zwycięstwo na MSI.

 

MAD Lions 1:0 paiN Gaming

Wściekłe Lwy w wyborze bohaterów postawiły na Lee Sina, Morgane, Kog'Mawa, Apheliosa oraz Thresha. Z kolei PNG wybrali Camille, Olafa, Zoe, Jinx i Tahm Kencha.

 

Początek gry był fenomenalny w wykonaniu Elyoyi. Leśnik MAD najpierw złapał Olafa po przeciwnej stronie mapy, zdobywając pierwszą krew, a w 6. minucie zdołał ukraść piekielnego smoka, a następnie uciec przy pomocy latarni Thresha. 7. minuta to z kolei świetna akcja Armuta w pojedynku przeciwko Robo, którą wygrał toplaner MAD Lions. Następnie Lwy zdobyły jeszcze jedno zabójstwa, po którym zgarnęli Rift Heralda, a także pierwszą wieżę na bocie z pomocą Shelly. Tym sposobem w 12. minucie przewaga europejskiej ekipy wynosiła zatrważające 4,000 złota. paiN Gaming potrafili jednak znaleźć swoje szanse, dzięki którym zdobyli parę zabójstw oraz dwa kolejne smoki, a różnica w złocie zmniejszyła do ledwie tysiąca w 20. minucie.

 

27. minuta to dobra walka Lions, którzy wygrali ją dwóch za jednego, ale przy próbie pokonania Barona zaskoczyła ich Zoe, która skradła smite'a ze swojej umiejętności. Tym samym wzmocnienie trafiło na konto PNG, którzy zgarnęli również dla siebie dwa smoki i prowadzili w nich 3:2. W 33. minucie MAD co prawda zdobyli szóstego smoka w grze, ale musieli za to oddać inhibitor na górnej alei oraz jedną z dwóch wież Nexusowych. Następnie obie ekipy zaczęły "tańczyć" wokół Barona, aż w 38. minucie paiN zdecydowało się wejść do bazy MAD przy pomocy ulta Tahm Kencha oraz teleportacji. Drużynie udało się zniszczyć drugą z wież Nexusowych, ale na sam Nexus nie wystarczyło im już obrażeń i przetrwał on na niecałym tysiącu życia. Po tej akcji Lions ruszyli szybko midem i zdołali zniszczyć całą bazę przeciwników zanim Ci się odrodzili. Tym samym Lions mają na koncie trzy wygranie po pierwszych trzech dniach MSI.

Wyniki trzeciego dnia MSI:

Royal Never Give Up 1:0 Unicorns Of Love

Unicorns Of Love 0:1 Pentanet.GG

DWG KIA 1:0 DetonatioN FocusMe

Cloud9 1:0 Infinity Esports

MAD Lions 1:0 paiN Gaming

PSG Talon 1:0 Istanbul Wildcats

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.