Taekwondo - Patrycja Adamkiewicz z awansem na igrzyska!

Patrycja Adamkiewicz (-57 kg) wywalczyła dziś w Sofii awans na igrzyska olimpijskie w Tokio. Tym samym Polska wyśle do stolicy Japonii dwie taekwondzistki.

Polka przystępowała do turnieju będąc rozstawiona z numerem 3, ale przy tak wysokiej stawce, nie można było stracić koncentracji ani na moment. Zawodniczka AZS-u AWF Warszawa potwierdziła już od pierwszego pojedynku, że zrobi wszystko, żeby osiągnąć wyznaczony cel. Przez cały turniej jej postawa na macie cechowała się niezwykłą dokładnością i uwagą. W defensywie była niemalże nieuchwytna, a w ofensywie prezentowała niezwykłe wyczucie ruchu przeciwniczki, wykorzystując każdą nadarzającą się okazję na wykonanie celnego i dokładnego kopnięcia. 

W pierwszym pojedynku 16:6 pokonała Mołdawiankę Tatianę Timbalari, ale było widać, że im dalej, tym lepiej. W ćwierćfinale Polka wygrała z reprezentującą Włochy Meksykanką Pauliną Armerią 20:7, ale prawdziwym popisem był pojedynek o największym ciężarze emocjonalnym - półfinał decydujący o awansie na igrzyska olimpijskie. Walka z Finką Suvi Mikkonen była bodaj najbardziej jednostronną w całym turnieju i, gdyby zachowano powszechnie obowiązujące reguły, powinna skończyć się przed czasem już w drugiej rundzie. Adamkiewicz wykorzystała każdy najmniejszy błąd rywalki, skrupulatnie budując przewagę punktową i odbierając Fince chęci do walki. Po upłynięciu ostatnich dwóch minut, na tablicy wyników widniał rezultat 32:0, a Patrycja Adamkiewicz może cieszyć się ze swojego pierwszego olimpijskiego biletu. 

Tym samym Adamkiewicz dołączyła do mającej już kwalifikację z rankingu Aleksandry Kowalczuk (+67 kg). Tak jak w Rio de Janeiro, będziemy mieli 2 przedstawicieli w turnieju taekwondo olimpijskiego. Tym razem będą to dwie kobiety.

Dziś o olimpijską kwalifikację walczył również Mateusz Szczęsnowski (-68 kg). Po pokonaniu w I rundzie Abdullaha Sediqiego, w 1/8 finału w dramatycznych okolicznościach uległ po dogrywce Bułgarowi Władimirowi Dałaklijewowi.