Ligue 1: Milik i spółka z zerowym dorobkiem punktowym po meczu z Les Verts
Chabe01/Wikimedia Commons

Ligue 1: Milik i spółka z zerowym dorobkiem punktowym po meczu z Les Verts

  • Data publikacji: 09.05.2021, 14:52

Marsylczycy zaliczyli niezbyt udany występ przeciwko podopiecznym Claude’a Puela. Ich sytuacja w ligowej tabeli się skomplikowała, oddalając ich do zakończenia sezonu na 5. lokacie. Miejsce to gwarantowałoby im kwalifikacje do Ligi Konferencji Eurpy. Nie jest to wygórowany cel, jednak zważając na olbrzymie problemy zespołu z południa Francji w obecnym sezonie jest to ich „sufit”.

 

Pierwsze minuty minęły pod znakiem nerwowości obu zespołów. Delikatna przewaga optyczna gospodarzy dała o sobie znać kiedy Wahbi Khazri dwukrotnie stanął przed okazją do napoczęcia rywali. W 18’ rzucił rękawicę Steve’owi Manandzie uderzeniem zza pola karnego, jednak francuski golkiper wyciągnął się jak struna i zablokował strzał w okienko. Ledwie minutę później ten sam zawodnik stanął w dogodniejszej sytuacji – i tym razem górą okazał się bramkarz Les Olympiens. Po upływie pół godziny gry na murawie pojawił się Timothee Kolodziejczak, który moment po wejściu stanął przed świetną sytuacją, jednak jego uderzenie z główki poszybowało nad bramką. Cały zespół OM ze szczególnym uwzględnieniem defensywy wyglądał krucho, ospale, a zarazem nerwowo. Brakowało im zdecydowania i antycypacji ruchów piłkarzy drużyny przeciwnej, przez co przewaga Les Verts zwiększała się z każdą minutą. Kwestią czasu wydawała się strata bramki przez gości. Moment objęcia prowadzenia nadszedł w 43’, autorem bramki inaugurującej został Arnaud Nordin. Jego niskie uderzenie po ziemi nie pozostawiło szans Mandandzie.

 

Druga połowa wymagała szczególnego wysiłku od ekipy prowadzonej przez Jorge Sampaolego. W pierwszej części gry mecz się nie układał po ich myśli, a powrót wydawał się bardzo odległy. Okazją na doprowadzenie do remisu był rzut wolny wykonywany przez Dimitri Payeta w 56’. Niestety dla sympatyków drużyny gości, Francuzowi minimalnie zabrakło celności i futbolówka obiła słupek bramki strzeżonej przez Greena. Nacisk Marsylczyków był wyzwaniem dla stoperów Les Verts, jednak Ci uchodzili cało z opresji. Choć druga połowa minęła pod dyktando OM, ich skuteczność pozostawiała wiele do życzenia.

 

AS Saint-Etienne – Olympique Marsylia 1:0 (1:0)

Bramki: 43’ Nordin

AS Saint Etienne: Green – Trauco, Cisse, Moukoudi (27’ Kolodziejczak), Debuchy – Bouanga (90’ Youssouf), Neyou, Camara, Nordin (69’ Hamouma) – Khazri (69’ Douath), Abi (69’ Aouchiche)

Olypique Marsylia: Mandanda – Caleta-Car (62’ Sakai), Alvaro, Balerdi – Kamara (62’ Rongier) – Tomaz de Lima, Gueye, Thauvin (83’ Benedetto), Lirola – Milik, Payet

Żółte kartki: Kolodziejczak – Thauvin, Balerdi, Alvaro

Sędzia: Johan Hamel