Tokio 2020: duża część Japończyków chce odwołania igrzysk

  • Dodał: Miłosz Szade
  • Data publikacji: 10.05.2021, 20:14

Najnowsze ankiety pokazują, że blisko 60 procent Japończyków chce, aby przełożone na ten rok igrzyska olimpijskie zostały odwołane. Ostatnie decyzje organizatorów wskazują na to, że publiczność nie będzie mogła uczestniczyć w olimpiadzie. Wszystko za sprawą obaw związanych z sytuacją pandemiczną.

 

Japonia przedłużyła stan wyjątkowy w Tokio do końca maja ze względu na zwiększone przypadki zakażeń koronawirusem. Wywołało to serie pytań dotyczących tego, czy Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020 powinny się odbyć. Według badań japońskiej gazety Yomiuri Shimbun przeprowadzonych od 7 do 9 maja, aż 59 procent Japończyków chce odwołania igrzysk. Tylko 39 procent ankietowanych uważa, że olimpiada powinna mieć miejsce w planowanym terminie, a 23 procent z nich jest zdania, że publiczność nie powinna w niej uczestniczyć.

 

 Thomas Bach, prezydent IOC-u (Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego), miał udać się do Japonii w następnym tygodniu, ale z powodu wprowadzonych obostrzeń wizyta została przełożona na czerwiec - podało dzisiaj Fuji News Network. W związku z tą decyzją TBS News postanowiło przeprowadzić kolejną ankietę, która wykazała, że blisko 65 procent Japończyków chce odwołania lub przełożenia igrzysk (w stosunku 37 do 28 procent). Co więcej, zeszłotygodniowa petycja dotycząca odwołania Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 została podpisana przez ponad 320,000 osób.

 

8 maja wiceprezydent IOC-u, John Coates, który jest również przewodniczącym komisji nadzorującej tegorocznej olimpiady stwierdził, że nie przewiduje scenariusza, w którym impreza się nie odbędzie. Natomiast dzisiaj, premier Japonii Yoshihide Suga przyznał, że wprawdzie IOC podejmie ostateczną decyzję, ale japoński rząd nie będzie stawiał igrzysk ponad zdrowiem publicznym.

 

"Olimpiada nigdy nie będzie na pierwszym miejscu. Moim priorytetem jest chronienie życia i zdrowia japońskiej społeczności. Przede wszystkim musimy powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa" - powiedział Suga na spotkaniu komisji parlamentarnej.

 

Japonia zanotowała 600,000 przypadków zakażeń koronawirusem i 10,500 śmierci - najwięcej w Azji Wschodniej. W sobotę 8 maja przyrost zakażeń wyniósł 7,000 przypadków, co stanowi największa liczbę od stycznia. Tylko dwa procent z 126-milionowej populacji Japończyków zostało zaszczepionych przynajmniej jedną dawką szczepionki, która została wprowadzona do kraju w połowie lutego.