NBA: Blazers lepsi od Jazz, zwycięski rzut Kuzmy
All-Pro Reels/Wikimedia Commons

NBA: Blazers lepsi od Jazz, zwycięski rzut Kuzmy

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 13.05.2021, 09:10

Ostatniej nocy w lidze NBA rozegrano ledwie sześć spotkań, a zdecydowanie najwięcej emocji budziły mecze w Salt Lake City oraz Los Angeles. Grały w nich Portland Trail Blazers oraz Los Angeles Lakers, czyli dwie drużyny wciąż walczące o pewne miejsce w play-offach i uniknięcie konieczności gry w turnieju play-in.

 

Utah Jazz - Portland Trail Blazers

Zacznijmy więc od spotkania najlepszej drużyny ligi z gorącymi ostatnio Blazers. Przyjezdni wygrali cztery kolejne spotkania, co pozwoliły im awansować do pierwszej szóstki konferencji, a teraz pozostaje im jedynie bronić pozycji przed goniącymi rywalami. Z kolei podopieczni Quina Snydera są już prawie pewni utrzymania pierwszego miejsca na koniec sezonu w lidze, choć wciąż potrzebują jednego zwycięstwa lub potknięcia Suns. Dzisiejsze starcie zdecydowanie lepiej rozpoczęli właśnie gospodarze, którzy już w pierwszych minutach osiągnęli kilkunastopunktowe prowadzenie. Kapitalne spotkanie rozgrywał jeden z kandydatów na najlepszego rezerwowego sezonu, Jordan Clarkson (29pkt, 4zb, 3as). Od połowy drugiej kwarty kontrolę nad meczem przejęli jednak zawodnicy Blazers, którzy znacznie poprawili swoją grę w obronie, a po atakowanej stronie parkietu standardowo brylowali CJ McCollum (26pkt, 4zb, 4as) oraz Damian Lillard (30pkt, 6as). To właśnie ta dwójka sprawiła, że w ostatniej odsłonie Portland prowadziło różnicą nawet szesnastu punktów, a ostatecznie zwyciężyło 105:98 i przybliżyło się do bezpośredniego awansu do play-offów.

 

Los Angeles Lakers - Houston Rockets

Kluczowe mogło więcej być rozgrywane w tym samym czasie spotkanie w Staples Center, gdzie Jeziorowcy gościli Houston Rockets. Osłabieni brakiem dwójki liderów (LeBrona oraz Anthony'ego Davisa) gospodarze mieli przed sobą dość trudne zadanie. Ich rywal jest co prawda najsłabszą drużyną w lidze, ale nie gra już o nic, a młodzież wpuszczana na parkiet przez Rakiety ma wielkie ambicje, które stara się jak najbardziej zaprezentować. Otrzymaliśmy więc bardzo wyrównane spotkanie, które od samego początku zwiastowało wyrównaną walkę do samego końca. Po stronie gospodarzy wyróżniali się Talen Horton-Tucker (23pkt, 10as) oraz Andre Drummond (20pkt, 10zb), ale goście cały czas znajdowali odpowiedź w osobach Kelly'ego Olynyka (24pkt, 6zb, 8as), Armoniego Brooksa (24pkt, 6zb), czy też Kenyona Martina Jr'a (20pkt, 10zb, 3blk). Ostateczny cios należał jednak do bardzo skutecznego tego wieczora Kyle'a Kuzmy (19pkt, 10zb, 7as), który w akcji izolacyjnej na siedem sekund przed końcem zdobył punkty z dwutaktu, dające Lakersom prowadzenie i, jak się ostatecznie okazało, bardzo ważne zwycięstwo 124:122.

 

Pozostałe mecze

Atlanta Hawks pokonała osłabionych brakiem Bradleya Beala Wizards i zapewniła sobie tym samym grę w fazie play-off po raz pierwszy od 2017 roku. Zwycięski okazał się również powrót do gry Jamesa Hardena. Popularny "Broda" mecz przeciwko Spurs rozpoczął na ławce rezerwowych, a i tak zaliczył imponującą linijkę - 18 punktów, 7 zbiórek oraz 11 asyst. Niespodziewane zwycięstwo nad Boston Celtics odnieśli z kolei Cavaliers, dla których oznacza to zdecydowanie mniejsze szanse na wysoki wybór w nadchodzącym drafcie. Bardzo dobrze zaprezentował się Kevin Love (30pkt, 14zb), który stara się odbudować dawną formę. Definitywnie z walki o play-in odpadli natomiast Pelicans, którzy zostali zdeklasowani przez Mavericks, z którymi w pewnym momencie przegrywali różnicą ponad trzydziestu oczek.

 

Komplet wyników minionej nocy:

Atlanta Hawks - Washington Wizards 120:116 (35:30, 21:29, 27:32, 37:25)

Brooklyn Nets - San Antonio Spurs 128:116 (35:20, 22:31, 39:30, 32:35)

Cleveland Cavaliers - Boston Celtics 102:94 (22:17, 20:22, 25:30, 35:25)

Dallas Mavericks - New Orleans Pelicans 125:107 (32:30, 45:28, 34:22, 14:27)

Utah Jazz - Portland Trail Blazers 98:105 (31:24, 25:35, 20:25, 22:21)

Los Angeles Lakers - Houston Rockets 124:122 (34:26, 25:27, 41:43, 24:26)

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.