Wioślarstwo: niedziela bez kwalifikacji olimpijskich dla Biało-Czerwonych

  • Dodał: Aleksandra Suszek
  • Data publikacji: 16.05.2021, 12:32

Nie był to dobry dzień dla polskiego wioślarstwa. W niedzielnych kwalifikacjach, które odbywały się w Lucernie szansę na przepustkę do Tokio miały wszystkie trzy startujące polskie osady. Mimo dobrych występów w półfinałach Polacy nie powiększyli jednak liczby biletów w tej dyscyplinie. 

 

Jako pierwsze wystartowały dwójki bez sternika mężczyzn. W tej konkurencji mogliśmy oglądać Polaków w składzie Jakub Posyłajka i Damian Józefowicz, którzy swój występ prezentowali w drugim wyścigu półfinałowym. Nasi reprezentanci do samego końca rywalizowali z ekipami ze Słowenii i Chile, ale świetnie wykorzystali ostatnie metry przed metą i ukończyli półfinał na trzecim miejscu. Niestety, finał nie wyglądał już tak kolorowo. Polakom od samego początku nie szło dobrze bo cały czas zajmowali ostatnią pozycję w stawce. Nie dotarli także na metę, co mogło mieć swoje uwarunkowanie w kontuzji któregoś z zawodników. Szczęśliwymi posiadaczami kwalifikacji zostali reprezentanci Holandii i Danii, którzy praktycznie od samego początku nie miały sobie równych.


Oczy polskich kibiców były zwrócone również na Natana Węgrzyckiego-Szymczyka, który finał wywalczył wraz ze skiffistami m.in. z Kanady oraz Rosji. Świetny występ Polaka w półfinale dał spore nadzieje na to, że wreszcie powiększymy dorobek przepustek olimpijskich. Jak się później okazało - niestety były złudne. Naszemu zawodnikowi zabrakło naprawdę niewiele. W tej konkurencji do rozdania były dwie przepustki, które zgarnął dominujący przez większość wyścigu Rosjanin oraz reprezentant Kanady, z którym wicemistrz Europy z 2020 roku walczył do samego końca.


Weronika Deresz oraz Jaclyn Stelmaszyk w pierwszym półfinale dwójki podwójnej wagi lekkiej kobiet popłynęły naprawdę obiecująco. Na półmetku dominowały nad Szwajcarkami, jednak tuż przed metą nieznacznie uległy swoim rywalkom i do finału awansowały jako drugie. Panie w tej konkurencji miały większe szanse niż pozostali Biało-Czerwoni, bo w tym przypadku przyznawano o jedną kwalifikację olimpijską więcej. Polki do czasu pierwszego pomiaru uzupełniały podium, ale z minuty na minutę opadały z sił. Dobry występ w półfinale przerodził się w porażkę i przedostatnie miejsce w decydującym wyścigu, a z biletu do Tokio cieszyły się Amerykanki, Szwajcarki oraz Irlandki.

 

W Lucernie nie udało się wywalczyć żadnej przepustki na tokijską imprezę, a więc pozostajemy z sześcioma kwalifikacjami wioślarskimi, które Polacy zdobyli już wcześniej. Biało-Czerwoni zaprezentują się w czwórce podwójnej i czwórce bez sternika kobiet oraz dwójce podwójnej, dwójce podwójnej wagi lekkiej, czwórce podwójnej i czwórce bez sternika mężczyzn.

Aleksandra Suszek – Poinformowani.pl

Aleksandra Suszek

Można powiedzieć, że piszę o wszystkim po trochu, ale w moim sercu gości głównie siatkówka.